witam!

Mam pewne pytanie, na początek opiszę o co chodzi.

A mianowicie: wygrałam sprawę sądową o mieszkanie z zarządcą budynku. Zarządca
na mocy wyroku winien mi jest zwrot kosztów sądowych w kwocie 480zł. Wyrok
zapadł w maju 2001, ja na natomiast otrzymałam go z odpowiednimi pieczęciami w
lutym 2002r. Zarządca nie zwrócił mi jednak kosztów sądowych tłumacząc się, złą
sytuacją finansową i poprosił mnie o zaniechanie wystąpienia o ich zwrot.
W lipcu 2002 wykupilam mieszkanie i należałam od tego czasu do Wspólnoty
Mieszkaniowej. Nagle "stary" Zarządca domaga się ode mnie dopłaty 300 zł za
wyimaginowane saldo za miesiące w których należałam już do Wspólnoty (szok)

W związku z tym, zapytuję czy teraz po upływie roku mogę zwrócić się z pismem
do owego Zarządcy o zwrot kosztów sądowych? Czy nie ma już na to szansy.?? Czy
to moze się przedawnić?

proszę pomóżcie - Zarządca nie oddał mi pieniędzy a teraz chce wyłudzić je ode
mnie i od innych członków współnoty mieszkaniowej. Zastanawiam się jakim cudem
Zarządca rząda ode mnie pieniędzy za okres w którym jemu już nie podlegałam....

Pozdrawiam
Karen

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl