W dniu 2010-02-25 18:19, Andrzej Lawa pisze:

>> Tyle, ze na tej galezi jest 10 gospodarstw, kazde niech zuzyje owe 50m3
>> to daje 500m3/mc.
>
> Chwila... Dziesięciu odbiorców na jednym liczniku??? Co to za jakieś
> herezje?

Spółdzielnia mieszkaniowa? :)

--
spp

do góry

spp pisze:
> W dniu 2010-02-25 18:19, Andrzej Lawa pisze:
>
>>> Tyle, ze na tej galezi jest 10 gospodarstw, kazde niech zuzyje owe 50m3
>>> to daje 500m3/mc.
>>
>> Chwila... Dziesięciu odbiorców na jednym liczniku??? Co to za jakieś
>> herezje?
>
> Spółdzielnia mieszkaniowa? :)

Wtedy są podliczniki. Zresztą spółdzielnia to spółdzielcy - odpowiadają
za swoje instalacje.

do góry

W dniu 2010-02-25 21:43, Andrzej Lawa pisze:

>>> Chwila... Dziesięciu odbiorców na jednym liczniku??? Co to za jakieś
>>> herezje?
>>
>> Spółdzielnia mieszkaniowa? :)
>
> Wtedy są podliczniki. Zresztą spółdzielnia to spółdzielcy - odpowiadają
> za swoje instalacje.

Albo nie ma podliczników - znam takie spółdzielnie. :)
A stare spółdzielnie to system mieszany - cześć podliczniki, część na
ryczałcie.

--
spp

do góry

spp pisze:

>> Wtedy są podliczniki. Zresztą spółdzielnia to spółdzielcy - odpowiadają
>> za swoje instalacje.
>
> Albo nie ma podliczników - znam takie spółdzielnie. :)
> A stare spółdzielnie to system mieszany - cześć podliczniki, część na
> ryczałcie.

Doczytaj łaskawie do końca co napisałem.

do góry

W dniu 2010-02-25 21:52, Andrzej Lawa pisze:

>>> Wtedy są podliczniki. Zresztą spółdzielnia to spółdzielcy - odpowiadają
>>> za swoje instalacje.
>>
>> Albo nie ma podliczników - znam takie spółdzielnie. :)
>> A stare spółdzielnie to system mieszany - cześć podliczniki, część na
>> ryczałcie.
>
> Doczytaj łaskawie do końca co napisałem.

Dziwiłeś się, że na jednym liczniku siedzi 10 odbiorców - wskazałem taki
przypadek że jak najbardziej jest to możliwe. Ot, tyle. :)
A w rozważanej przez nas sytuacji wcale nie jest powiedziane że umowa z
wodociągami nie przewiduje odpowiedzialności odbiorców za licznikiem.

--
spp

do góry

spp pisze:

>> Doczytaj łaskawie do końca co napisałem.
>
> Dziwiłeś się, że na jednym liczniku siedzi 10 odbiorców - wskazałem taki
> przypadek że jak najbardziej jest to możliwe. Ot, tyle. :)
> A w rozważanej przez nas sytuacji wcale nie jest powiedziane że umowa z
> wodociągami nie przewiduje odpowiedzialności odbiorców za licznikiem.

Nadal nie rozumiesz.

Członkowie spółdzielni to spółdzielnia. Płaci spółdzielnia == płacą
członkowie.

Jak się już rozliczają między sobą to ich prywatna sprawa.

do góry

W dniu 2010-02-25 21:59, Andrzej Lawa pisze:

>> Dziwiłeś się, że na jednym liczniku siedzi 10 odbiorców - wskazałem taki
>> przypadek że jak najbardziej jest to możliwe. Ot, tyle. :)
>> A w rozważanej przez nas sytuacji wcale nie jest powiedziane że umowa z
>> wodociągami nie przewiduje odpowiedzialności odbiorców za licznikiem.
>
> Nadal nie rozumiesz.
>
> Członkowie spółdzielni to spółdzielnia. Płaci spółdzielnia == płacą
> członkowie.
>
> Jak się już rozliczają między sobą to ich prywatna sprawa.

I co stoi na przeszkodzie, że tak samo jest w przypadku tych 10 gospodarstw?


--
spp

do góry

spp pisze:

>> Jak się już rozliczają między sobą to ich prywatna sprawa.
>
> I co stoi na przeszkodzie, że tak samo jest w przypadku tych 10
> gospodarstw?

Nic. Wtedy nadal płaci cała spółdzielnia za całą dostarczoną za licznik
wodę.

do góry

> W wiejskich też tak jest, bo to wynika z przepisów metrologicznych, tylko
> nigdzie nie potrafię znaleźć informacji, że ów wodomierz pracował ponad 5
> lat.

Plomby/stickera (naklejki) nie ma ?
U nas tam jest data.

Pozdrawiam

Kane

do góry

Robert Tomasik pisze:
> W wiejskich też tak jest, bo to wynika z przepisów metrologicznych,
> tylko nigdzie nie potrafię znaleźć informacji, że ów wodomierz pracował
> ponad 5 lat.

Raczej na pewno ponad 5 lat. Musze kwity poszukac.
Sprobuje ta sciezka pojsc. Tylko... z tego co sie zorientowalem dbanie o
legalizacje jest w gestii wlasciciela. Natomiast nigdzie nie doczytalem
o konsekwencjach braku legalizacji dla wlasciciela wodomierza.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

do góry