Witam

Mam problem jak poniżej. Przeglądałem archiwum, jednak nie znalazłem
materiałów dających jednoznaczną odpowiedź i wyczerpujących moje
wątpliwości..
Są dwie firmy, A i B. Obie działają w tym samym sektorze i sprzedają takie
same usługi przez www. Firma A używa do tego celu domeny (przykładowo)
www.nazwadomeny.pl (serwis w jęz. polskim z możliwością wyboru polskiego), a
firma B www.nazwa-domeny.com (serwis tylko w jęz. angielskim). Firma A
podjęła działaność w sieci jako pierwsza, a obecnie żąda od firmy B zmiany
nazwy domeny, uznając działalność pod podobną nazwą za nieuczciwą
konkurencję (strasząc jednocześnie sądem i odszkodowaniem za utratę
klientów). I pytanie: czy to tylko straszenie i próba wyrugowania z interesu
słabszego konkurenta, cz faktycznie ma podstawy do swoich żądań ? Można się
zgodzić, że ewentualnie zawarcie w nazwie domeny B znaku "-" może wprowadzać
w błąd potencjalnych klientów, ale czy fakt, iż obie domeny są w różnych
zupełnie klasach (*.pl i *.com) nie stanowi wystarczającego odróżnienia ?

Z góry dziękuję za wszelkie info rozwiewające moje wątpliwości.
Rado

do góry

Od tego jest sad polubowny chyba arbitrazowy czy jakos tak w nasku zadzwon
do nich wszystko ci wyjasnia.

do góry

Dnia Tue, 02 Nov 2004 21:16:26 +0100, ::WireFree:: napisał(a):

> Od tego jest sad polubowny chyba arbitrazowy czy jakos tak w nasku zadzwon
> do nich wszystko ci wyjasnia.
chyba nie wyjasnia bo o ile wiem to nask nie ma nic do gadania w kwestii
.com
pozdrawiam
--
JFK
kontakt ze mna:
www.jfk.okg.gdynia.pl/poczta
lub(wolniej)na adres z From

do góry

Rado wrote:

> Są dwie firmy, A i B. Obie działają w tym samym sektorze i sprzedają takie
> same usługi przez www. Firma A używa do tego celu domeny (przykładowo)
> www.nazwadomeny.pl (serwis w jęz. polskim z możliwością wyboru polskiego), a
> firma B www.nazwa-domeny.com (serwis tylko w jęz. angielskim). Firma A

A może jakieś konkrety? Bo tak ogólnie jeśli nazw domeny nie stanowi np.
nazwy firmy (i tylko jednej z tych firm) ale, powiedzmy, określenie
rodzaju faktycznie prowadzonej działalności (np. dwa biuro tłumaczeń,
jedno z domeną 'biurotlumaczen.pl' a drugie 'biuro-tlumaczen.com'), to
można tych pierwszych 'spuścić na drzewo', a wręcz oskarżyć o nękanie.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:cma0dk$2309$1@news2.ipartners.pl...

> A może jakieś konkrety? Bo tak ogólnie jeśli nazw domeny nie stanowi np.
> nazwy firmy (i tylko jednej z tych firm) ale, powiedzmy, określenie
> rodzaju faktycznie prowadzonej działalności (np. dwa biuro tłumaczeń,
> jedno z domeną 'biurotlumaczen.pl' a drugie 'biuro-tlumaczen.com'), to
> można tych pierwszych 'spuścić na drzewo', a wręcz oskarżyć o nękanie.

Jest właśnie tak, nazwy domen nie są nazwami firm, wskazują tylko na rodzaj
oferowanych usług.

Rado

do góry

Rado wrote:

> Jest właśnie tak, nazwy domen nie są nazwami firm, wskazują tylko na rodzaj
> oferowanych usług.

I obie takie usługi oferują? No to firma A może firmie B najwyżej skoczyć :)

do góry