eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy to już szach i mat?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2002-09-26 09:35:33
    Temat: Czy to już szach i mat?
    Od: m...@p...fm

    Wystąpiłem o ustalenie miejsca pobytu dziecka przy mnie i niemal równocześnie o
    podział majątku wspólnego, na który składa się również mieszkanie własnościowe.
    Mój udokumentowany udział własny wynosi około 80 % wartości mieszkania (60%
    wniosłem przed ślubem, pozostałe 40% do podziału ze względu na trwający już
    związek). Oczywiście wystąpiłem o to by mnie przypadło mieszkanie ze spłatą ex
    na co ona się nie zgodziła ze względu jak to określiła na dziecko. Sąd nie
    wziął pod uwagę tego, że wystąpiłem o opiekę nad dzieckiem i oddalił mój
    wniosek o zawieszenie postępowania do czasu aż SR orzeknie wyrokiem przy kim
    pozostanie dziecko. Moja ex nie jest w stanie zabezpieczyć moich roszczeń i
    nawet nie ukrywa tego, że mnie nie spłaci po tym jak dostanie mieszkanie.
    Jestem w sytuacji wydaje się patowej bo jeśli jej to przypadnie mieszkanie
    (mnie nie stać na kupno drugiego) i nie spłaci mnie to z całą pewnością
    przegram sprawę o dziecko, które notorycznie wykorzystywane jest przez matkę
    jako i tarcza i miecz. Dodać powinienem, że zarobki jej są tak mierne, iż nie
    ma szans spłacić mnie nawet przez 200 lat podczas, gdy w moim przypadku nie
    byłoby to dużym problemem. Uchyla się już od 2 lat od ponoszenia kosztów
    utrzymania mieszkania. Występowała nawet do opieki społecznej o dotację po to
    jak się domyślam by w niedalekiej przyszłości wystąpić o podwyżkę już i tak nie
    małych alimentów regularnie płaconych przeze mnie na dziecko.
    Proszę poradźcie- jak przekonać sąd do sprzedaży mieszkania i podziału
    uzyskanych z tego środków, co wydaje się być najrozsądniejszym rozwiązaniem lub
    by mnie przyznał mieszkanie ze spłatą ex. Dodać powinienem, że sędzia już
    podczas postępowania dał mi do zrozumienia, że przyzna mieszkanie właśnie mojej
    ex-małżonce. Może jednak jest jakieś prawne wyjście z tej sytuacji?
    Dopiszę jeszcze, że komornik nie jest tym wyjściem bo ten i tak nie będzie miał
    z czego ściągnąć długu a mieszkania zabrać też nie może.

    Pozdrawiam
    Marek


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2002-09-26 13:53:11
    Temat: Odp: Czy to już szach i mat?
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik <m...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:3...@n...onet.pl...
    > Proszę poradźcie- jak przekonać sąd do sprzedaży mieszkania i podziału
    > uzyskanych z tego środków, co wydaje się być najrozsądniejszym
    rozwiązaniem lub
    > by mnie przyznał mieszkanie ze spłatą ex. Dodać powinienem, że sędzia już
    > podczas postępowania dał mi do zrozumienia, że przyzna mieszkanie właśnie
    mojej
    > ex-małżonce. Może jednak jest jakieś prawne wyjście z tej sytuacji?

    walczyc od powierzenie władzy nad dzieckiem jeśli oczywiście są przesłanki
    mówiące o tym ,że matka nienalezycie ją wykonuje...ale dalej nie rozumiem co
    ma wspolnego sprawa majatkowa ? czy jesteście w trakcie rozwodu czy
    separacji? bo jesli nie to nie rozumiem tego postu...

    Sandra



  • 3. Data: 2002-09-27 06:39:26
    Temat: Re: Czy to już szach i mat?
    Od: m...@p...fm

    > walczyc od powierzenie władzy nad dzieckiem jeśli oczywiście są przesłanki
    > mówiące o tym ,że matka nienalezycie ją wykonuje...ale dalej nie rozumiem co
    > ma wspolnego sprawa majatkowa ? czy jesteście w trakcie rozwodu czy
    > separacji?  bo jesli nie to nie rozumiem tego postu...
    >
    > Sandra
    >
    > Jesteśmy już po rozwodzie, nadal mieszkamy w naszym wspólnym mieszkaniu.
    Władzy rodzicielskiej nie zostałem pozbawiony choć faktycznie wykonywać jej nie
    mogę ze względu na trudności jakie mi sprawia ex co w wielu takich przypadkach
    normą. W sądzie toczą się dwie sprawy z mego powództwa> O ustalenie miejsca
    pobytu dziecka przy mnie oraz o podział majątku wspólnego. Niestety przy
    podziale majątku Sądu nie interesuje to, że trwa druga sprawa o dziecko, które
    służy ex za osłonę i nie zgadza się na zawieszenie postępowania na okres
    trwania drugiej sprawy. W przypadku, gdy przy podziale mieszkanie otrzyma ex ja
    stracę szansę na dziecko ponieważ nie zostanę spłacony a nie stać mnie na kupno
    drugiego mieszkania. Moja ex-małżonka nawet nie ukrywa tego, że nie odda mi
    pieniędzy a i przy jej zarobkach nie będzie z czego ściągnąć długu. Jak widać,
    po tym jak mieszkanie otrzyma żona (ex) ja: stracę mieszkanie, pieniądze,
    szansę na bezposrednią opiekę nad dzieckiem i zapewne w niedalekiej przyszłości
    szansę na więź między mną a dzieckiem, któremu matka wpaja nienawiść do ojca.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2002-09-27 11:45:11
    Temat: Re: Czy to już szach i mat?
    Od: "dodo" <d...@w...pl>


    Użytkownik Sandra <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:amv37t$pat$...@a...dialog.net.pl...
    > walczyc od powierzenie władzy nad dzieckiem jeśli oczywiście są przesłanki
    > mówiące o tym ,że matka nienalezycie ją wykonuje...

    Sandro, czy w tym naszym chorym kraju, ojciec musi udowodnić przed sądem, że
    matka zle wykonuje wladze rodzicielską , aby mogł ubiegać się o powierzenie
    władzy nad dzieckiem ? Przecież mają równe prawa przed sadem, to dlaczego z
    góry zakłada się że matka bedzie tym lepszym rodzicem ?
    Dodo


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1