Dzień dobry,

Sytuacja tak ja tutaj, tylko pali się czerwone:

https://www.google.com/maps/@54.4158091,18.5867883,3
a,75y,75.63h,77.57t/data=!3m6!1e1!3m4!1sZaEouB_wH-yy
sgggPTmVnQ!2e0!7i16384!8i8192

Miałbym pytanie - czy przed linią warunkowego zatrzymania z prostokątów
- znak P-14, znajdującą się przed torami tramwajowymi należy się
zatrzymać i czekać na zmianę światła na zielone gdy:

a) za torami tramwajowymi na sygnalizatorze jest czerwone światło
b) z drugiej strony torów jest miejsce na zatrzymanie
c) żaden tramwaj nie jedzie

Pozdrawiam,
Kazik

do góry

W dniu 14.03.2023 o 09:40, Kazik Kaz pisze:
> Miałbym pytanie - czy przed linią warunkowego zatrzymania z prostokątów
> - znak P-14, znajdującą się przed torami tramwajowymi należy się
> zatrzymać i czekać na zmianę światła na zielone gdy:
> a) za torami tramwajowymi na sygnalizatorze jest czerwone światło
> b) z drugiej strony torów jest miejsce na zatrzymanie
> c) żaden tramwaj nie jedzie

Uważam, że ta linia dotyczy przejazdu tramwajowego. A zatem wyznacza
miejsce zatrzymania się celem przepuszczenia tramwaju. Jeśli żaden
tramwaj nie jedzie i z drugiej strony torów jest miejsce na zatrzymanie
się tak, by pojazd nie stał na torach, to nie widzę przeciwwskazań, by
przez linię przejechać.
--
Robert Tomasik

do góry

On Tue, 14 Mar 2023 10:50:44 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 14.03.2023 o 09:40, Kazik Kaz pisze:
>> Miałbym pytanie - czy przed linią warunkowego zatrzymania z prostokątów
>> - znak P-14, znajdującą się przed torami tramwajowymi należy się
>> zatrzymać i czekać na zmianę światła na zielone gdy:
>> a) za torami tramwajowymi na sygnalizatorze jest czerwone światło
>> b) z drugiej strony torów jest miejsce na zatrzymanie
>> c) żaden tramwaj nie jedzie
>
> Uważam, że ta linia dotyczy przejazdu tramwajowego. A zatem wyznacza
> miejsce zatrzymania się celem przepuszczenia tramwaju. Jeśli żaden
> tramwaj nie jedzie i z drugiej strony torów jest miejsce na zatrzymanie
> się tak, by pojazd nie stał na torach, to nie widzę przeciwwskazań, by
> przez linię przejechać.

Tramwaj ma tam swój sygnalizator.

J.

do góry

W dniu 14.03.2023 o 11:05, J.F pisze:

>
> Tramwaj ma tam swój sygnalizator.
> J

Nie możesz zakładać, że tramwaj ma swój sygnalizator i że ten
sygnalizator działa. Jest to błędne założenie, możesz widzieć
sygnalizator, ale nie widzisz światła.

Ale problem nie dotyczy tego, tylko tak jak opisałem:
- czy zatrzymać się przed torami tzn. przed P-14 gdy jest czerwone a za
torami jest miejsce?
- czy jechać dalej?

...i dlaczego :)

Pozdrawiam,
Kazik

do góry

On Tue, 14 Mar 2023 13:59:06 +0100, Kazik Kaz wrote:
> W dniu 14.03.2023 o 11:05, J.F pisze:
>> Tramwaj ma tam swój sygnalizator.
>
> Nie możesz zakładać, że tramwaj ma swój sygnalizator i że ten
> sygnalizator działa. Jest to błędne założenie, możesz widzieć
> sygnalizator, ale nie widzisz światła.

Założenie jest błędne, ale jak sygnalizator działa, to on reguluje
ruch tramwajów.
Jak reguluje ... dobre pytanie :-)

> Ale problem nie dotyczy tego, tylko tak jak opisałem:
> - czy zatrzymać się przed torami tzn. przed P-14 gdy jest czerwone a za
> torami jest miejsce?
> - czy jechać dalej?
>
> ...i dlaczego :)

Jak pisalem - z uwagi na odległośc, to ja bym uznał, ze on jest
"przed torowiskiem". Czyli nie zabrania przejazdu - o ile tramwaje sa
daleko ...

J.

do góry

W dniu 14.03.2023 o 11:05, J.F pisze:

>>> Miałbym pytanie - czy przed linią warunkowego zatrzymania z prostokątów
>>> - znak P-14, znajdującą się przed torami tramwajowymi należy się
>>> zatrzymać i czekać na zmianę światła na zielone gdy:
>>> a) za torami tramwajowymi na sygnalizatorze jest czerwone światło
>>> b) z drugiej strony torów jest miejsce na zatrzymanie
>>> c) żaden tramwaj nie jedzie
>> Uważam, że ta linia dotyczy przejazdu tramwajowego. A zatem wyznacza
>> miejsce zatrzymania się celem przepuszczenia tramwaju. Jeśli żaden
>> tramwaj nie jedzie i z drugiej strony torów jest miejsce na zatrzymanie
>> się tak, by pojazd nie stał na torach, to nie widzę przeciwwskazań, by
>> przez linię przejechać.
> Tramwaj ma tam swój sygnalizator.

MA, ale co to zmienia? Sygnalizacja może okresowo nie działać i wówczas
masz obowiązek stosować się do przepisów.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 14.03.2023 o 14:18, J.F pisze:
>>> Tramwaj ma tam swój sygnalizator.
>> Nie możesz zakładać, że tramwaj ma swój sygnalizator i że ten
>> sygnalizator działa. Jest to błędne założenie, możesz widzieć
>> sygnalizator, ale nie widzisz światła.
> Założenie jest błędne, ale jak sygnalizator działa, to on reguluje
> ruch tramwajów.
Jeśli sygnalizator działa, to kierujący ma prawo sądzić, ze jest on
zsynchronizowany z pozostałą sygnalizacją na skrzyżowaniu. Brak
sygnalizatora przed torem jest dla mnie niepokojący, tym nie mniej
zakładam, że jeśli na osi prostopadłej do toru jest światło zielone, to
tramwaj ma poziomą kreskę (odpowiednik czerwonego), a jak zielone jest
równolegle do toru, to tramwaj ma pierwszeństwo na zasadzie art. 25.2
PoRD. Piszę o sytuacji, gdy świecą się światła, bo wówczas nie mamy
skrzyżowania o ruchu okrężnym. Jeśli światła się nie świecą, to tramwaj
wjeżdżający w rondo ma ustąpić tym już tam jadącym.
--
Robert Tomasik

do góry

On Tue, 14 Mar 2023 16:28:51 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 14.03.2023 o 14:18, J.F pisze:
>>>> Tramwaj ma tam swój sygnalizator.
>>> Nie możesz zakładać, że tramwaj ma swój sygnalizator i że ten
>>> sygnalizator działa. Jest to błędne założenie, możesz widzieć
>>> sygnalizator, ale nie widzisz światła.
>> Założenie jest błędne, ale jak sygnalizator działa, to on reguluje
>> ruch tramwajów.
> Jeśli sygnalizator działa, to kierujący ma prawo sądzić, ze jest on
> zsynchronizowany z pozostałą sygnalizacją na skrzyżowaniu. Brak

Tak by wypadało, ale obszar tego skrzyzowania duzy, to moze
przejechanie w korku troche trwac.

> sygnalizatora przed torem jest dla mnie niepokojący, tym nie mniej

racja.

> zakładam, że jeśli na osi prostopadłej do toru jest światło zielone, to
> tramwaj ma poziomą kreskę (odpowiednik czerwonego), a jak zielone jest
> równolegle do toru, to tramwaj ma pierwszeństwo na zasadzie art. 25.2
> PoRD.

Chyba, ze S-3 by zamontowali.

> Piszę o sytuacji, gdy świecą się światła, bo wówczas nie mamy
> skrzyżowania o ruchu okrężnym.

To w ogole nie jest s.o.r.o, bo brak znaku.
Pozostaje niewyrazny znak na wysepce.

Jakis "zamiejscowy" kierowca po nocy moze miec problemy.

A światła ... ja wjezdzałem, to było zielone, a chwile później zgasło
wszystko ... albo zaczęło migac na zółto ...

> Jeśli światła się nie świecą, to tramwaj
> wjeżdżający w rondo ma ustąpić tym już tam jadącym.

Eee - tramwaj ma pierwszenstwo ogólne. Także na s.o.r.o
A to nawet nie jest s.o.r.o.

Oczywiscie wjechac w stojące pojazdy mu nie wolno, ale w zblizające
sie ... to one mają ustąpic.

A tu w dodatku tramwaj jedzie drogą z pierwszenstwem.

J.

do góry

W dniu 15.03.2023 o 18:07, J.F pisze:

>> Jeśli światła się nie świecą, to tramwaj
>> wjeżdżający w rondo ma ustąpić tym już tam jadącym.
>
> Eee - tramwaj ma pierwszenstwo ogólne. Także na s.o.r.o
> A to nawet nie jest s.o.r.o.

Otoż... nie. Rawniej na rondzie babka (jak było zajebiście wielkim
rondem bez turbin świateł i z trzema pasami) było na zasadach "zwykłego
ronda" a więc z ze nakiem ustap a wjeździe i twamwaj zjeżdzający miał
pierwszeństwo a wjeżdzający nie. Co zresztą powodowało tyle, że
zjeżdzający blokował nadjeżdzające po obwiedni samochody i wjeżdzający
tramwaj nie miał komu ustępować:P

> Oczywiscie wjechac w stojące pojazdy mu nie wolno, ale w zblizające
> sie ... to one mają ustąpic.
>
> A tu w dodatku tramwaj jedzie drogą z pierwszenstwem.

Dokładnie - ty jest inny przypadek i w obie strony tramwaj ma
pierwszeństwo (bez świateł) i wynika to ze znaków.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 15.03.2023 o 21:10, Shrek pisze:
>> Eee - tramwaj ma pierwszenstwo ogólne. Także na s.o.r.o
>> A to nawet nie jest s.o.r.o.
>
> Otoż... nie. Rawniej na rondzie babka (jak było zajebiście wielkim
> rondem bez turbin świateł i z trzema pasami) było na zasadach "zwykłego
> ronda" a więc z ze nakiem ustap a wjeździe i twamwaj zjeżdzający miał
> pierwszeństwo a wjeżdzający nie. Co zresztą powodowało tyle, że
> zjeżdzający blokował nadjeżdzające po obwiedni samochody i wjeżdzający
> tramwaj nie miał komu ustępować:P

I zawsze się ta spotykały te jadące z naprzeciwka?
>
>> Oczywiscie wjechac w stojące pojazdy mu nie wolno, ale w zblizające
>> sie ... to one mają ustąpic.
>> A tu w dodatku tramwaj jedzie drogą z pierwszenstwem.
> Dokładnie - ty jest inny przypadek i w obie strony tramwaj ma
> pierwszeństwo (bez świateł) i wynika to ze znaków.

Pytający a wątpliwość, czy powinien się tu zatrzymać, jak nic nie
jedzie, tylko na ty odległy sygnalizatorze świeci czerwone światło.

--
Robert Tomasik

do góry