Przed trzema laty zawarłem umowe o prace - na czas okreslony - okres 3 lat. W
lutym br. umowa wygasa - jednak moj pracodawca rozpoczal procedure przedluzenia
umowy o prace - jednak nie dochowal w niej jednego z proceduralnych wymogów -
brak konsultacji z pracownikami z ktorymi ja pracowalem / sądzić nalezy ze
starania o przedluzenie umowy - ("wszecie innych procedur" ws. mojej osoby) o
prace prowadzic mialy do dalszego zatrudnienia mnie na zajmowanym stanowisku.
Umowa nie zostala przedluzona i stracilem swoje miejsce pracy/.

Czy wobec tego moge wystapic z roszczeniem do sadu pracy o nieprzestrzeganie
przez pracodawce procedury przedluzenia umowy o prace- czego rezultatem jest
nie przedluzenie stosunku pracy? Dokladnie procedura jest opisana w
http://www.men.waw.pl/prawo/rozp_224.htm - § 20 pkt 9 cytuję "9. Przed
przedłużeniem powierzenia zadań doradcy metodycznego organ prowadzący publiczną
szkołę lub placówkę zasięga opinii dyrektora wojewódzkiej placówki doskonalenia
i dyrektora szkoły lub placówki, w której doradca jest zatrudniony, oraz
nauczycieli korzystających z pomocy doradcy."

Dokładnie pracodawca nie skonsultował się z nauczycielami korzystającymi z
pomocy doradcy.

Czy moge powolac sie na brak dochowania procedury i rzadac roszczenia
uniewaznienia decyzji i przywrocenia mnie na zajmowane stanowisko?

Za pomoc z gory serdeczne dzieki:)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Przed trzema laty zawarłem umowe o prace - na czas okreslony - okres 3 lat. W
> lutym br. umowa wygasa - jednak moj pracodawca rozpoczal procedure
przedluzenia
> umowy o prace - jednak nie dochowal w niej jednego z proceduralnych wymogów -
> brak konsultacji z pracownikami z ktorymi ja pracowalem / sądzić nalezy ze
> starania o przedluzenie umowy - ("wszecie innych procedur" ws. mojej osoby) o
> prace prowadzic mialy do dalszego zatrudnienia mnie na zajmowanym stanowisku.
> Umowa nie zostala przedluzona i stracilem swoje miejsce pracy/.
>
> Czy wobec tego moge wystapic z roszczeniem do sadu pracy o nieprzestrzeganie
> przez pracodawce procedury przedluzenia umowy o prace- czego rezultatem jest
> nie przedluzenie stosunku pracy?  Dokladnie procedura jest opisana w
> http://www.men.waw.pl/prawo/rozp_224.htm - § 20 pkt 9 cytuję "9. Przed
> przedłużeniem powierzenia zadań doradcy metodycznego organ prowadzący
publiczną
> szkołę lub placówkę zasięga opinii dyrektora wojewódzkiej placówki
doskonalenia
> i dyrektora szkoły lub placówki, w której doradca jest zatrudniony, oraz
> nauczycieli korzystających z pomocy doradcy."
>
> Dokładnie pracodawca nie skonsultował się z nauczycielami korzystającymi z
> pomocy doradcy.
>
> Czy moge powolac sie na brak dochowania procedury i rzadac roszczenia
> uniewaznienia decyzji i przywrocenia mnie na zajmowane stanowisko?
>
> Za pomoc z gory serdeczne dzieki:)
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

czy ktos pomoze...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Według mnie w opisywanym przypadku nie przysługiwałoby roszczenie o
przywrócenie do pracy, ponieważ zgodnie z pkt 8 cytowanego
rozporządzenia "Zadania doradcy metodycznego powierza się na okres trzech
lat, z możliwością jego przedłużenia". Zatem nie nakłada to na pracodawcę
obowiazku przedłużania umowy, a jedynie dopuszcza taką możliwość.Wedłu mnie
roszczenie przysługiwałoby, gdyby umowa została rozwiązana w sposób
nieprawidłowy, ale w opisanym przypadku po prostu wygasła.
Pozdrawiam,

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Według mnie w opisywanym przypadku nie przysługiwałoby roszczenie o
przywrócenie do pracy, ponieważ zgodnie z pkt 8 cytowanego
rozporządzenia "Zadania doradcy metodycznego powierza się na okres trzech
lat, z możliwością jego przedłużenia". Zatem nie nakłada to na pracodawcę
obowiazku przedłużania umowy, a jedynie dopuszcza taką możliwość.Wedłu mnie
roszczenie przysługiwałoby, gdyby umowa została rozwiązana w sposób
nieprawidłowy, ale w opisanym przypadku po prostu wygasła.
Pozdrawiam,

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Według mnie w opisywanym przypadku nie przysługiwałoby roszczenie o
> przywrócenie do pracy, ponieważ zgodnie z pkt 8 cytowanego
> rozporządzenia "Zadania doradcy metodycznego powierza się na okres trzech
> lat, z możliwością jego przedłużenia". Zatem nie nakłada to na pracodawcę
> obowiazku przedłużania umowy, a jedynie dopuszcza taką możliwość.Wedłu mnie
> roszczenie przysługiwałoby, gdyby umowa została rozwiązana w sposób
> nieprawidłowy, ale w opisanym przypadku po prostu wygasła.
> Pozdrawiam,
>

Ale moze zaistniec taki przypadek zgodnie z ktorym - rozpoczeta procedura
przedluzenia przedluzenia zadan doradcy metodycznego - przeprowadzona zostala
niezgodnie z wymaganiami proceduralnymi zawartymi w pkt 9

"9. Przed przedłużeniem powierzenia zadań doradcy metodycznego organ prowadzący
publiczną szkołę lub placówkę zasięga opinii dyrektora wojewódzkiej placówki
doskonalenia i dyrektora szkoły lub placówki, w której doradca jest
zatrudniony, oraz nauczycieli korzystających z pomocy doradcy"

Nie została wiec dopelniona procedura - nie zasiegnieto opinii nauczycieli
korzystajacych z pomocy doradcy.

Wiec czy wobec tego mozna wystapic z roszczeniem do Sadu Pracy - o
uniewaznienie procedury podczas ktorej nie zasiegnieto jw. opinii nauczycieli
korzystajacych z pomocy doradcy - wobec czego decyzja organu prowadzacego jest
niewazna i nalezaloby ja przeprowadzic kolejny raz.

za pomoc z gory dzieki



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Jeżeli taka procedura została wszczęta w tym przypadku, to może ona zostać
unieważniona. Według mnie jednak Sad Pracy nie jest tu właściwy, gdyż kp nie
przewiduje roszczenia o uznanie decyzji administracyjnej za bezskuteczną
(można jedynie uznać np. wypowiedzenie za bezskuteczne)Tutaj należałoby się
najpierw odwołać do wyższej instancji. Nie wydaje mi się aby sąd pracy był
tutaj właściwy, gdyż wygaśnięcie umowy o pracę nie może być bezkuteczne.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Jeżeli taka procedura została wszczęta w tym przypadku, to może ona zostać
> unieważniona. Według mnie jednak Sad Pracy nie jest tu właściwy, gdyż kp nie
> przewiduje roszczenia o uznanie decyzji administracyjnej za bezskuteczną
> (można jedynie uznać np. wypowiedzenie za bezskuteczne)Tutaj należałoby się
> najpierw odwołać do wyższej instancji. Nie wydaje mi się aby sąd pracy był
> tutaj właściwy, gdyż wygaśnięcie umowy o pracę nie może być bezkuteczne.
>


a co byloby wyzsza instancja - sad administracyjny ???


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

jeśli chodzi o nauczycieli nad organem prowadzącym czuwa prezydent miasta.

Jeżeli chce się pozwać organ prowadzący-tak jak w tmy wypadku- to do sądu
administracyjnego.
Powodzenia(-:

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry