-
1. Data: 2008-02-07 07:59:36
Temat: Czy poddać się egzekucji (długie)
Od: Adam <p...@p...pl>
Witam,
Pod koniec minionego roku nabyłem nieruchomość od spółki z o.o. Z uwagi
na mankamenty w lokalu sporządziłem ze sprzedającym dokument dokładnie
opisujący wady lokalu oraz uchybienia. Dokument został podpisany przez
dewelopera wraz ze wskazaniem daty usunięcia wad. Kilka minut później
podpisaliśmy akt notarialny w którym nie jest bezpośrednio napisane, iż
taki dokument istnieje. Zapłata za lokal została rozbita w transze. 95%
sumy poszło do dewelopera, natomiast 5% zatrzymałem jako kaucję za
niewykonane prace i uchybienia w lokalu. Kaucja miała zostać zapłacona
jeden dzień po dacie, która widniała na odrębnym dokumencie opisującym
wady lokalu i w akcie notarialnym zapisane jest to jako "...pan X
zobowiązuje się zapłacić osobiście spółce Y i odnośnie wykonania tego
zobowiązania pan X poddaje się egzekucji na podstawie art. 777 $1 pkt 4
kpc".
Z uwagi na nie usunięcie wad lokalu wymienionych w osobno sporządzonym
dokumencie kwoty nie przekazałem do dnia dzisiejszego. W między czasie
do spółki X wysłałem pismo listem poleconym wzywające do usunięcia wad w
lokalu na które do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi. W
międzyczasie prezes spółki X wymieniając, na prośbę sąsiada, wkładkę w
zamku pozbawił mnie dostępu do własnego mieszkania. Klucze do nowej
wkładki zostały przekazane tylko sąsiadom. Dodatkowo podpisując umowę z
jednym z dostawców mediów (enea) dowidziałem się, iż muszę podpisać
umowę na prąd budowlany (wyższa stawka) z uwagi na brak wykonania
głównego przyłącza energetycznego (spółka X nie opłaciła kosztów
projektu przyłącza i wykonania). Kwota potrzebne na opłacenie wykonania
tego przyłącza przez enea to właśnie 5% brakującej kwoty (jednak
dzielona w razie wypadku na pół, gdyż jest dwóch właścicieli
nieruchomości, którzy by ewentualnie partycypowali w kosztach).
W dniu dzisiejszym otrzymałem pismo z kancelarii Y wzywające mnie do
uregulowania zaległych należności (brakujących 5%) z tytułu naszej umowy
między spółką X a mną.
Reasumując. Lokal ma pewne wady spisane na odrębnym dokumencie z datą
wykonania (która dawno minęła) i z podpisem prezesa spółki X. Wydanie
lokalu miało nastąpić po zapłaceniu pełnej kwoty (aktualnie brakuje 5%).
Są zadłużenia w spółce enea, które realnie narażają mnie na dodatkowe
koszta w przypadku gdy ta spółka ich nie ureguluje (nie ma podpisanej
umowy z enea, że musi je uregulować). Teoretycznie nie dysponuje kluczem
do drzwi wejściowych klatki schodowej a tym samym nie mam możliwości
wejścia do mieszkania (klucz oczywiście pożyczyłem od sąsiada).
Nadmienię również, iż za transakcję sprzedaży lokalu nie otrzymałem do
tej pory faktury, jak również ważnych pism miedzy innymi z banku
obsługującego spółkę X o tym, iż bank zezwala na bezobciążeniowe
odłączenie lokalu z księgi wieczystej i utworzenie nowej księgi
wieczystej. O ile to ma jakieś znaczenie spółka X nie przekazała
wszystkich ważnych dokumentów takich jak odbiory przyłączy lokalu itd.
Bardzo proszę o opinie co mam robić, czy zapłacić brakujące 5% kwoty,
czy odbić piłeczkę i czekać na dalszy rozwój sytuacji. Z góry dziękuje
za cenne uwagi.
--
Adam