czyli jesli sie nie dogadaja moge wezwac policje i poprosi ich zeby
odzyskali mi auto i dokumenty od niego? Na pewno to tak mozna rozwiazac?


> Ma, i fakt zapłaty lub nie nie ma tu znaczenia..
> JaC
>
>
> > Czy Policja nie ma mozliwosci zmuszenia go do wydania auta?
>

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d674u9$s5u$1@news.onet.pl...
> Karola napisał(a):
> > ale nie bylo zadnej umowy o dzielo
>
> "zawiozl je do swojego znajomego lakiernika do garażu żeby poprawic tam
> pare rzeczy. Mial zaplacic jemu za wszystko", a "Przez umowę o dzieło
> przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła,
> a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia." (art.626 kc)
> więc co to jest?
> pozostaje ewentualnie rozważenie kto z kim zawarł umowę...
>
> > Doskonale rozumiem lakiernika, ale jakim prawem zatrzymuje mi samochod
skoro
> > byla to jego umowa ustna z importerem.
>
> a więc jednak była umowa :)

Tylko czy auto jest tutaj swiadczeniem?

do góry

Użytkownik "Heming" <h...@w...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d6795j$h5c$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
> news:d674u9$s5u$1@news.onet.pl...
> > Karola napisał(a):
> > > ale nie bylo zadnej umowy o dzielo
> >
> > "zawiozl je do swojego znajomego lakiernika do garażu żeby poprawic tam
> > pare rzeczy. Mial zaplacic jemu za wszystko", a "Przez umowę o dzieło
> > przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła,
> > a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia." (art.626 kc)
> > więc co to jest?
> > pozostaje ewentualnie rozważenie kto z kim zawarł umowę...
> >
> > > Doskonale rozumiem lakiernika, ale jakim prawem zatrzymuje mi samochod
> skoro
> > > byla to jego umowa ustna z importerem.
> >
> > a więc jednak była umowa :)
>
> Tylko czy auto jest tutaj swiadczeniem?
>

Wydaje mi sie, ze auto nie jest swiadczeniem i chcialabym je odzyskac a nie
czekac miesiacami na wydanie dlatego chcialabym sie upewnic czy jesli
pojawie sie z policja po ten samochod to go odzyskam wraz z dokumentami

do góry

Heming napisał(a):
> Tylko czy auto jest tutaj swiadczeniem?

Jednym z obowiązków przyjmującego zamówienie jest wydanie dzieła... a
więc wydanie samochodu, trudno traktować to inaczej niż świadczenie.

KG

do góry

Karola napisał(a):
> Wydaje mi sie, ze auto nie jest swiadczeniem i chcialabym je odzyskac a nie
> czekac miesiacami na wydanie dlatego chcialabym sie upewnic czy jesli
> pojawie sie z policja po ten samochod to go odzyskam wraz z dokumentami

Wątpię, bo policja nie będzie rozstrzygać z kim właściciel warsztatu
zawarł umowę i jakiej treści (nie jest zresztą do tego powołana). A
rzeczywiście, co nasuwa się pierwsze, to zawarcie umowy przez
właściciela samochodu.

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d67cgj$fn4$1@news.onet.pl...
> Heming napisał(a):
> > Tylko czy auto jest tutaj swiadczeniem?
>
> Jednym z obowiązków przyjmującego zamówienie jest wydanie dzieła... a
> więc wydanie samochodu, trudno traktować to inaczej niż świadczenie.
>
Ale wezcie prosze pod uwage, ze nie ma zadnej pisemnej umowy, a "lakiernik"
nie ma warsztatu tylko garaz w ktorym prysnal lakierem samochod i tyle. Nie
wystawi mi zadnej faktury, ani paragonu fiskalnego bo nie prowadzi
dzialalnosci gospodarczej.
Nie moge placic rachunkow za importera, bo dojdzie do tego, ze bede musiala
zaplacic za hotel w ktorym sie zatrzymal jadac po auto...

do góry

Użytkownik "Karola" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d67frr$ltp$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
> news:d67cgj$fn4$1@news.onet.pl...
> > Heming napisał(a):
> > > Tylko czy auto jest tutaj swiadczeniem?
> >
> > Jednym z obowiązków przyjmującego zamówienie jest wydanie dzieła... a
> > więc wydanie samochodu, trudno traktować to inaczej niż świadczenie.
> >
> Ale wezcie prosze pod uwage, ze nie ma zadnej pisemnej umowy, a
"lakiernik"
> nie ma warsztatu tylko garaz w ktorym prysnal lakierem samochod i tyle.
Nie
> wystawi mi zadnej faktury, ani paragonu fiskalnego bo nie prowadzi
> dzialalnosci gospodarczej.
> Nie moge placic rachunkow za importera, bo dojdzie do tego, ze bede
musiala
> zaplacic za hotel w ktorym sie zatrzymal jadac po auto...

Dla waznosci umowy o dzielo nie ma znaczenia forma umowy ani to czy
lakiernik prowadzi dzialalnosc gospodarcza.

do góry

Użytkownik " 666" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d674ge$jpi$1@news.interia.pl...

> Ma, i fakt zapłaty lub nie nie ma tu znaczenia..

Jest coś takiego, jak ochrona posiadania i w opisanej sytuacji
policjanci odeślą strony na drogę cywilną, a nie będą bawili się w
rozstrzyganie, komu i czy w ogóle samochód powinien wydać dzierżyciel.

do góry

Jasne, wmontuję sobie Twoje radio do swojego auta i będę korzystał z ochrony
posiadania ;))
JaC


> Jest coś takiego, jak ochrona posiadania i w opisanej sytuacji policjanci odeślą
strony na drogę cywilną, a nie będą
bawili się w rozstrzyganie, komu i czy w ogóle samochód powinien wydać dzierżyciel.

do góry

Użytkownik " 666" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d65s8r$nt7$1@news.interia.pl...
> Który to paragraf??

Oddanie samochodu do lakierowania jest bez wątpienia zawarciem umowy o
dzieło. W braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się
wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. (Art. 642§1 kc) Zobowiązany do
wydania cudzej rzeczy może ją zatrzymać aż do chwili zaspokojenia lub
zabezpieczenia przysługujących mu roszczeń o zwrot nakładów na rzecz
oraz roszczeń o naprawienie szkody przez rzecz wyrządzonej (prawo
zatrzymania). (Art. 461§1 kc) Przyjęcie, ze usługa nie jest świadczenie
na rzecz nic w sprawie tak naprawdę nie zmienia, bowiem jeżeli
świadczenia wzajemne powinny być spełnione jednocześnie, każda ze stron
może powstrzymać się że spełnieniem świadczenia, dopóki druga strona nie
zaofiaruje świadczenia wzajemnego. (art. 488§2 kc) Na tej podstawie
warsztat może powstrzymać się z wydaniem pojazdu do czasu zapłaty za
usługę.

do góry