Witam.

Jest następująca sytuacja.

Miasto podzieliło dawny teren zielony obok mojej działki
na działki budowlane. (tu chyba wszystko ok - własność
miasta - podzieliło to podzieliło, chociaż trochę mi się
nie podoba bo wcześniej był to teren zielony nie do ruszenia.)

Miasto miało wystawić tak podzielone działki na przetarg,
bo chyba nawet nie może ot tak sobie sprzedać komuś.

A tu nagle dowiaduję się że;
- działka nie została wystawiona na przetarg..
- działka została przekazana (chyba bo nie mam danych)
osobie która wcześniej gdzieś na przetargu kupiła działkę
ale wadliwą od miasta. (ponoć na działce tej przebiegała
jakaś infrastruktura miejska uniemożliwiająca budowę)

I rodzi się tutaj moje pytanie;

Czy miasto w takim przypadku ma prawo przekazać
działkę budowlaną bez wystawiania jej na przetarg ?

Myślałem że skoro już miasto chce
się pozbyć tego terenu zielonego to powalczę trochę
na licytacji do moich możliwości.
A tu masz taki placek. Czy jest to zgodne z prawem ?
czy trochę brzydko pachnie ?

pozdrawiam
Rysiek

do góry