-
1. Data: 2006-03-14 11:17:42
Temat: Czy były BANKRUT może prowadzić działalność gospodarczą ?
Od: "Dorota Sudzińska" <d...@i...pl>
Kiedyś prowadziłam działalność gospodarczą ( spółka cywilna ) w wyniku tej
działalności moje wspólniczki narobiły długów, bez mojej świadomości. Po
namowie mecenasa podpisały mi przejecie powstałych długow i udało mi się
uwolnić z tej spółki. Jednak po kilku latach okazało się, że podpisany
dokument jest formalnie bezskuteczny ( DOBRA WOLA wierzyciela - może uznać
ten dokumenet ale nie musi )
W wyniku tego dochodzi do absurdu i niebezpieczeństwa, że to ja będe musiała
spłacać te długi. Oczywiście na podstawie tego dokumentu mam prawo dochodzić
z powództwa cywilnego od moich wspólniczek zwrotu spłaconego długu i nawet
mam prawo żadać zadość uczynienia.
Wiadomo, że ja nigdy tego nie wyegzekwuje ponieważ ZUS i US nie potrafi
złotówki sciągnąć od 5 lat - to ja sciągne?!.
Napewno NIE !!!
Tu powstaje problem czy w takiej sytuacji istnieje szansa prowadzenia
własnej działalności gospodarczej aby uniknąć egzekucji za te stare długi ??
Jeżeli tak to w jakiej formie ?
Czy spółka komandytowa może być takim rozwiązaniem ?
Czy będąc udziałowcem spółki Z O.O. narażam firmę na możliwość zajęcia
majątku spółki na poczt moich starych długów ?
W jaki sposób i czy wogóle istnieje taka możliwość abym mogła prowadzić
działalność gospodarczą ?
Czy istnieje możliwość jeżeli mam już co kolwiek spłacać to, żeby były to
relatywnie małe kwoty ?
Proszę o pomoc !!
--
-------------
pozdrawiam
Dorota Sudzińska
d...@i...pl
-
2. Data: 2006-03-14 11:32:37
Temat: Re: Czy były BANKRUT może prowadzić działalność gospodarczą ?
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dorota Sudzińska wrote:
> Czy będąc udziałowcem spółki Z O.O. narażam firmę na możliwość
> zajęcia majątku spółki na poczt moich starych długów ?
W razie czego zajęte zostaną twoje udziały w spólce.
> W jaki sposób i czy wogóle istnieje taka możliwość abym mogła
> prowadzić działalność gospodarczą ?
Formalnych przeszkód nie ma.
> Czy istnieje możliwość jeżeli mam już co kolwiek spłacać to, żeby były
> to relatywnie małe kwoty ?
Ugoda z wierzycielami.