-
1. Data: 2005-01-30 11:53:33
Temat: Czy był już taki proces troche OT
Od: kesser <k...@g...pl>
Witam
Z czystej ciekawości. Czy była już taka sprawa albo ktoś teoretycznie
rozważał sytuacje:
Obecnie dużo firm reklamuje się, że np. jedz nasz jogurt przez 2
tygodnie, jak nie będzie efektu zwrócimy ci pieniądze itp.
Zastanawia mnie jak udowodnić, że ten jogurt mi nie pomógł, przecież
tu można znaleźć 10 tyś. powodów aby nie oddać tych pieniędzy. A
to, że nie jadł klient regularnie, a to że o złych porach itd.
Czy wogóle prawnie jest taka sprawa do przeprowadzenia np. klient pozywa
koncern bo mu nie chcą kasy oddać, a on jadł dwa tygodnie ich jogurt na
poprawienie zdrowia?
-
2. Data: 2005-01-30 12:48:12
Temat: Re: Czy był już taki proces troche OT
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
kesser <k...@g...pl> napisał(a):
> Witam
> Z czystej ciekawości. Czy była już taka sprawa albo ktoś teoretycznie
> rozważał sytuacje:
> Obecnie dużo firm reklamuje się, że np. jedz nasz jogurt przez 2
> tygodnie, jak nie będzie efektu zwrócimy ci pieniądze itp.
Poczytaj:
http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34471,2429498.html
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2005-01-30 20:09:31
Temat: Re: Re: Czy był już taki proces troche OT
Od: kesser <k...@g...pl>
>
> Poczytaj:
>
> http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34471,2429498.html
>
>
> JoP
Dzięki
Wnioski
Z jednej strony miałem ubaw czytając ten artykuł, wprawił mnie w
iście kabaretowy nastrój (szczególnie tekst o rozwolnieniu u małych
dzieci :-))
Z innej czuje niedosyt z braku końca tej sprawy może c.d.n.
A najgorszy wniosek jest taki, że reklamy mogą nam wmawiać cuda i za
bardzo nikt nic z tym nie robi. Powoływanie się na instytuty czy lekarzy
w reklamach powinno być zakazane skoro finalnie jest to kwestja
pieniędzy, a nie obiektywnych badań.
-
4. Data: 2005-01-30 21:47:12
Temat: Re: Czy był już taki proces troche OT
Od: "Liwiusz" <l...@p...onet.pl>
> Witam
> Z czystej ciekawości. Czy była już taka sprawa albo ktoś teoretycznie
> rozważał sytuacje:
> Obecnie dużo firm reklamuje się, że np. jedz nasz jogurt przez 2
> tygodnie, jak nie będzie efektu zwrócimy ci pieniądze itp.
> Zastanawia mnie jak udowodnić, że ten jogurt mi nie pomógł, przecież
> tu można znaleźć 10 tyś. powodów aby nie oddać tych pieniędzy. A
> to, że nie jadł klient regularnie, a to że o złych porach itd.
> Czy wogóle prawnie jest taka sprawa do przeprowadzenia np. klient pozywa
> koncern bo mu nie chcą kasy oddać, a on jadł dwa tygodnie ich jogurt na
> poprawienie zdrowia?
Teoretycznie Ci nie pomogę, ale w praktyce, na przykładzie "Actimela"
regulamin tej promocji wymaga, aby w przypadku chęci odzyskania pieniędzy
opisać (minimum w 15 słowach) dlaczego nie czuje się poprawy. I jest to jedyny
warunek; nie sądzę żeby robili z tego powodu jakieś problemy, aby proces był
konieczny.
Pozdrawiam!
www.liwiusz.republika.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl