-
71. Data: 2021-12-17 18:02:45
Temat: Re: Czy ambasadorem w państwie Watykan POWINIEN być nie katolik? :-)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.12.2021 o 12:10, J.F. pisze:
>> Zajęcia kosztują, a najpopularniejszym sposobem zdobycia nadmiarowej
>> gotowki dalej jest jednak praca. Choć pis stara się to usilnie zmienić.
>
> No wlasnie - dzieci rób, jak nie wiesz co robić :-)
Dziękuję - mam mniej stresującą pracę niż dyszka dzieci w domu. Jakbym
miał dwucyfrową ilośc dzieci to pewnie poszedłbym do pracy żeby odpocząć:P
>> A co do przedszkola, to z tego co wiem masa ludzi ma lewe
>> zaświadczenia o pracy. Nikt tego nie sprawdza a i wystarczy mieć na
>> miesiąc w momencie składania oświadczenia.
>
> Moment, bo czegos nie rozumiem - rodzic nie pracuje,
> ale dziecko do przedszkola wysyla?
No...
> Tak nie lubi w domu siedziec?
Tipsy cza zrobić. A tak na poważnie, jakbym nawet nie pracował też bym
próbował wepchnąć dziecko do przedszkola (ale takiego "państwowego").
Naprawdę dobrze to robi dzieciakom jak poprzebywają z rówieśnikami -
zwłaszcza jedynakom. Ponadto mają dużo zajęć dodatkowych, wbrew pozorom
program do przerobienia (dostawałem listę zabawa w ramach "zdalnego
przedszkola" do przerobienia;) psychologa i logopedę, co obserwują i
"oceniają" (musisz wyrazić zgodę) więc potencjalne problemy są wcześniej
wykrywane. Poważnie - uważam, że każde dziecko powinno chodzić do
dobrego przedszkola (co wyklucza większośc prywatnych). Dla jego dobra i
rozwoju. To dla niego taki plac zabaw tylko przyjaźniejszy bo zna
otoczenie;) Przynajmniej w warszawie to już nie te czasy, że to po
prostu przechowalnia dla dzieci. Ja na przykład byłem przeciwko żeby
szedł do żłobka, tym bardziej że jak wiesz żona przez chwilę nie
pracowała. Uparła się, po jakimś czasie poszła do pracy (jeszcze przed
przywróceniem). Okazało się że młody żłobek uwielbiał i z perspektywy
czasu chyba bardzo mu to chyba pomogło. Dlatego zamiast 500 minus
powinino iść się właśnie raczej w kierunku zapewnienia "darmowych"
placówek o wysokim standardzie. Wtedy bym to popierał z całego serca,
nawet jakbym dzieci nie miał.
--
Shrek
-
72. Data: 2021-12-17 18:05:02
Temat: Re: Czy ambasadorem w państwie Watykan POWINIEN być nie katolik? :-)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 17.12.2021 o 12:04, J.F. pisze:
> No chyba, ze w ramach odwetu przyslaliby nam jakiegos "Polakożerce" na
> ambasadora :-)
Wydaje mi się, że generalnie ambasadorów wysyła się, żeby coś załatwić a
nie zrobić komuś na złość. Choć watykan to akurat specyficzny kraj i
może doszli do wniosku, że w sumie hiszpania niczego od watykanu nie
chce, więc można im dać psztyczka w nos.
--
Shrek
-
73. Data: 2021-12-20 09:00:50
Temat: Re: Czy ambasadorem w państwie Watykan POWINIEN być nie katolik? :-)
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Prowadź osobno na matematykę, polski, WF, geografię, przecież po co Ci szkoła dawana
przez państwo, z którym tak walczysz?
-----
> Mój po przedszkolu jest prowadzany na zajęcia i dajemy radę.
> Jak ktoś nie daje, to może aż tak mu na tej religii nie zależy.
-
74. Data: 2021-12-20 09:12:06
Temat: Re: Czy ambasadorem w państwie Watykan POWINIEN być nie katolik? :-)
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Jeśli się nie wbijesz w system i później automatyczna kontynuacja, to masz
przechlapane.
Z góry przewidujesz 4-letni odpoczynek od roboty?
-----
> nie pracuje, ale dziecko do przedszkola wysyla?
-
75. Data: 2021-12-20 20:15:59
Temat: Re: Czy ambasadorem w państwie Watykan POWINIEN być nie katolik? :-)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 20.12.2021 o 09:00, ąćęłńóśźż pisze:
> Prowadź osobno na matematykę, polski, WF, geografię, przecież po co Ci
> szkoła dawana przez państwo, z którym tak walczysz?
I pewnie tak to się skończy, bo czarnek poziom zaniża nimiełosiernie.
Tylko powinien się tego nauczyć w szkole - to że trzeba go będzie uczyć
samemu jest wynikiem tego, że państwo daje dupy. No ale my o religii -
możesz przypomnieć czy państwo jest świeckie czy katolickie? Bo jeśli
świeckie to jest wyrażny powód żeby maty uczyło się w szkole i równie
wyrażny, że jak ktoś chce dzieciak prowadzaćn religię to niech robi to
we własnym zakresie.
--
Shrek