-
31. Data: 2007-01-03 15:52:14
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: "Grzech" <e...@e...pl>
Miałem kiedyś taki przypadek z samego rana i nie miałem dowodu ...
Zostawiłem radio samochodowe, a właściwie panel - tankowałem za 50zł -
pieniadze zwróciłem po południu i nie było afery :) Myślę, że nie ma co
walczyć z policją i z obsługą stacji - trzeba się dogadać ... chyba, że w
obsłudze jakiś cymbał siedzi :)
-
32. Data: 2007-01-03 16:01:34
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: "CiepliX" <c...@g...pl>
W W-wie na Tesco przy Stalowej kazali mi weksel podpisać (tankowałem za
ponad 200 zł) a zapomniałem ... portfela. Puścili, a za godzinę przywiozłem
kasę.
-
33. Data: 2007-01-03 16:40:58
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w wiadomości
news:engbps$ltj$1@inews.gazeta.pl...
> Pozwole sobie odswiezyc watek. Z calej dyskusji wynika, ze najsensowniejszym
> rozwiazaniem jest wziecie faktury i oplacenie jej w pozniejszym terminie
> (zgodnie z tym co na tej fakturze bedzie napisane).
> Ale co w sytuacji jesli kasjer/wlasciciel stacji nie zgodzi sie i bedzie mnie
> zatrzymywal, nie pozwoli odjechac?
jak będzie kasjer OK to pozwoli odjechać
a jak będzie sie awanturował to zawsze można kazać mu zabrać sobie paliwo z
naszego samochodu :-)
w Poznaniu na ESSO koło AWF kilka lat temu nie robili problemu - zostawiłem
dokument i pojechałem po kase
Pozdrawiam
-
34. Data: 2007-01-03 17:27:31
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
badzio wrote:
> Pozwole sobie odswiezyc watek. Z calej dyskusji wynika, ze
> najsensowniejszym rozwiazaniem jest wziecie faktury i oplacenie jej w
> pozniejszym terminie (zgodnie z tym co na tej fakturze bedzie napisane).
Owszem.
> Ale co w sytuacji jesli kasjer/wlasciciel stacji nie zgodzi sie i bedzie
> mnie zatrzymywal, nie pozwoli odjechac? A ja z roznych przyczyn nie bede
Należy go poinformować, że narusza Art. 189 KK za co grozi kara
pobawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
> mial mozliwosci odebrac mu kluczykow, wyrwac sie itp (bo np jest
> silniejszy niz ja albo na stacji sa ochroniarze).
> Dzwonie na 997, przyjezdza partol (zrobmy optymistyczne zalozenie ze
> przyjedzie w skonczonym czasie). Ale moze sie zdarzyc ze policjanci z
> patrolu nie do konca beda znali prawo a do tego ktorys z nich bedzie
> znajomkiem pana ze stacji (bo np sasiad z bloku czy co rano zaglada na
> kawe) i stanie po stronie pana ze stacji. I np zarzada ode mnie dowodu
> osobsitego w zastaw. Albo komorki. Albo bedzie chcial mnie wsadzic do
Legalnie nie ma możliwości. W razie takiej sytuacji numer policjanta
należy spisać i zadzwonić jeszcze raz pod 997 ze skargą. A potem donos
do wydziału kontroli i nadzoru.
> radiowozu i zawiesc do najblizszego bankomatu (dobra, fantazjuje,
> policja ma pewnie limity na paliwo). Ale ogolnie co moge zrobic jesli
Przypomnij mu ostatnią sytuację, jak to policjanci kogoś podwozili i jak
skończyli ;->
-
35. Data: 2007-01-03 19:07:47
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
badzio wrote:
> Ale co w sytuacji jesli kasjer/wlasciciel stacji nie zgodzi sie i bedzie
> mnie zatrzymywal, nie pozwoli odjechac? A ja z roznych przyczyn nie bede
> mial mozliwosci odebrac mu kluczykow, wyrwac sie itp (bo np jest
> silniejszy niz ja albo na stacji sa ochroniarze).
Nie pozwoli odjechać: bezprawne pozbawienie wolności.
Odebrać mu kluczyków implikuje, że on wcześniej je Tobie odebrał: rozbój.
Wyrwać się implikuje, że Cię trzyma: naruszenie nietykalności cielesnej.
Po zażegnaniu powyższych zagrożeń, zgłosić przestępstwo w najbliższym
zajmującym się tym organie.
> Dzwonie na 997, [...]
> ktorys z nich bedzie
> znajomkiem pana ze stacji [...] I np zarzada ode mnie dowodu
> osobsitego w zastaw.
"Dowodu osobistego nie wolno zatrzymywać, za wyjątkiem przypadków
opisanych ustawą" (cyt. z pamięci). Mała prowokacja obywatelska (nie
polemizować z żądaniem) plus jedno Twoje pismo i policjant ma problem.
> Albo komorki.
Mogę zrozumieć celowość przyjęcia komórki w zastaw przez obsługę stacji
(za zgodą właściciela komórki!). Po co ten telefon policjantowi, nie mam
pojęcia. Spytać, a następnie odmówić oddania ("moje!"). Ewentualnie
uzależnić oddanie od wręczenia postanowienia o konfiskacie telefonu (nie
jestem pewien, czy tak się nazywa stosowny kwit, ale policjanci zapewne
się trzy razy zastanowią, zanim podpiszą stwierdzenie, że coś
bezpodstawnie zabrali).
> Albo bedzie chcial mnie wsadzic do
> radiowozu i zawiesc do najblizszego bankomatu
A to jest dla Ciebie całkiem niezłe rozwiązanie kwestii płacenia.
Zgodzić się.
> Ale ogolnie co moge zrobic jesli
> patrol policzjnz z powodu swojej glupoty/nieswiadomosci bedzie trzymal
> strone sprzedawcy?
Mało konkretne to pytanie. Zależy od formy "trzymania" (inaczej w
przypadku namolnego przekonywania, żebyś wyczarował skądś gotówkę,
inaczej w przypadku użycia broni służbowej). Ale ogólnie: uprzejmie
słuchać, co patrol ma to powiedzienia, obserwować rozwój wypadków,
odpowiadać na pytania; jakby się pogawędka przeciągała, to po pewnym
czasie spytać, czy możesz odjechać, czy też jesteś aresztowany.
> Pozorne pojscie na ugode, zostawienie dowodu
> policjantowi a nastepnie pojechanie, zamiast do bankomatu, na najblizsza
> komende i przedstawienie sytuacji, pomoze?
Komu miałoby to pomóc i w czym? Policjantowi, który zabrał dowód z
pewnością nie.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
36. Data: 2007-01-03 19:17:01
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2007-01-03 16:43, szerszen wrote:
> Użytkownik "badzio" <b...@n...skreslic.epf.pl> napisał w
> wiadomości news:engbps$ltj$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> Daje moja karte platnicza (na drzwiach jest naklejka-informacja ze
>>> karty akceptuja), po czym po kilku probach sprzedawca mowi ze nie
>>> dziala, bo nie ma polaczenia z bankiem (czasami sie takie rzeczy sie
>>> zdarzaja).
>
>
> mialem taki przypadek ze dwa razy, za kazdym razem nie bylo problemow,
> aby zostawic dowod osobisty i podjechac do bankomatu po gotowke
Art. 33 ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych:
Dowodu osobistego nie wolno zatrzymywać, z wyjątkiem przypadków
określonych w ustawie.
Art. 55:
Kto:[...] 2) zatrzymuje cudzy dowód osobisty,
podlega karze ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo karze grzywny.
--
Przemysław Płaskowicki
I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)
-
37. Data: 2007-01-03 20:19:21
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Paweł Sakowski wrote:
> czasie spytać, czy możesz odjechać, czy też jesteś aresztowany.
Ja w kwestii formalnej - chyba miało być zatrzymany.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
38. Data: 2007-01-03 20:59:19
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Piotr Kubiak wrote:
>> czasie spytać, czy możesz odjechać, czy też jesteś aresztowany.
>
> Ja w kwestii formalnej - chyba miało być zatrzymany.
No, to pewnie będzie właściwsze określenie. Tak jak parę linijek
wcześniej, nie chodziło mi tu o to, żeby się popisywać przed
policjantami znajomością kpk, tylko o sprowokowanie ich do zastanowienia
się, czy czynności jakie wykonują uczestnicząc w prywatnych rokowaniach
cywilnoprawnych mają jakieś oparcie w prawie.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
39. Data: 2007-01-03 21:55:48
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Przemysław Płaskowicki <p...@p...name> dosć
niespodziewanie napisał(a):
> Art. 33 ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych:
> Dowodu osobistego nie wolno zatrzymywać, z wyjątkiem przypadków
(ciach)
ee tam. Zatrzymywać nie wolno, co nie oznacza, ze nie można przyjacod kogoś,
kto to proponuje. To są zupełnie rożne sytuacje.
--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
-
40. Data: 2007-01-04 07:38:15
Temat: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:enh8du$15t$1@inews.gazeta.pl...
> ee tam. Zatrzymywać nie wolno, co nie oznacza, ze nie można przyjacod
> kogoś, kto to proponuje. To są zupełnie rożne sytuacje.
dokladnie ;)
to ja proponowalem ze zostawie dowod i podjade po kase