-
1. Data: 2002-09-06 11:47:39
Temat: Chcę zaskarżyć lekarza lub szpital !
Od: "marcin \(cxpincet\)" <m...@b...pl>
W jaki sposób moge to zrobić
Sytuacja przedstawia się nastepująco
moja żona (27 lat) jest chora na nieuleczalną chorobę szpiku kostnego, leczy
się w akademii medycznej
w zeszłym roku pani doktor zachęciła nas do tego abyśmy postarali się o
dziecko, bo to może być nasza ostatnia szansa, żona miała dobre wyniki i
dobrze się czuła
na nasze pytanie czy dziecko moze być obciążone dziedzicznie choroba żony
pewna odpowiedz z ust pani doktor padła że nie
udało sie, mamy dwu miesięczną, zdrową córeczkę
ale po porodzie wyniki i samopoczucie żony się pogorszyło dość znacznie
żona dostaje teraz chemie ponieważ kasa chorych nie chce refundować lepszych
leków
w między czasie okazało się że nasza córka jest zagrożona dziedzicznie
(amerykanie wyróżniają nawet już przynajmniej od 1986 roku jako jednostkę
chorobową-taką datę znalazłem w internecie)
nie sposób aby nie wiedział tego dr hematologii skoro wiedział o tym lekarz
hematolog ze zwykłej przychodni
córcia dzięki bogu jest zdrowa ale zapasć na tą chrobę może w ciągu życia
dlaczego chcę skarżyć:
1. azeby nauczyć lekarzy i szpital odpowiedzialności za swoje czyny i słowa
2. podstawowym motywem jest sytuacja w jakiej sytuacji jest teraz moja zona,
nie stać nas na leczenie dobrymi środkami (ok. 5-6 tys miesięcznie) a kasa
chorych nie chce tego zrefundować, nie chcę żeby w przypadku zachorowania
moją córkę spotkały cierpienia jakim poddawana jest moja małżonka
3. chodzi o pieniądze na ewentualne leczenie mojej córki gdyby jej sie takie
nieszczęście przytrafiło (mam nadzieję że nic takiego się nie stanie)
dodam że ja nie chcę mieć ani złotówki z ewentualnego odszkodowania, które
może zostać zdeponowane na jakimś koncie i wypłacone jej w przypadku
zachorowania, a jeśli daj boże do tego nie doszło to przekazane na jakieś
śzczytne cele
Jakie są szanse na wygranie takiej sprawy w Polskich sądach? (chce ich
pozwać na dużą kwotę)
A może jakiś trybunał praw człowieka w hadze czy coś takiego?
Niektórzy z was pomyślą że jestem jakiś pazerny na pieniądze, ale proszę
zrozumieć ile cierpienia mamy za sobą z żona,
chodzenia do urzędów, kas chorych szpitali, ministerstwa zdrowia
jesteśmy młodymi ludzmi którzy chcieliby rozpoczać nowe życie bez obciążeń
a nie zmagać się tylko z negatywnymi odpowiedziami urzędników
chociaż wiadomo że istnieją leki które pozwalają na w miarę normalną
egzystencję
nie chciałbym żeby coś takiego spotkało moją córeczkę
---
pozdrawiam
marcin
-
2. Data: 2002-09-06 12:00:26
Temat: Re: Chcę zaskarżyć lekarza lub szpital !
Od: "Miko" <m...@y...com>
"marcin (cxpincet)" <m...@b...pl> wrote in message
news:ala4hu$t7k$1@news2.tpi.pl...
| W jaki sposób moge to zrobić
| Sytuacja przedstawia się nastepująco
| moja żona (27 lat) jest chora na nieuleczalną chorobę szpiku kostnego,
leczy
| się w akademii medycznej
| w zeszłym roku pani doktor zachęciła nas do tego abyśmy postarali się o
| dziecko, bo to może być nasza ostatnia szansa, żona miała dobre wyniki i
| dobrze się czuła
| na nasze pytanie czy dziecko moze być obciążone dziedzicznie choroba żony
| pewna odpowiedz z ust pani doktor padła że nie
| udało sie, mamy dwu miesięczną, zdrową córeczkę
| ale po porodzie wyniki i samopoczucie żony się pogorszyło dość znacznie
| żona dostaje teraz chemie ponieważ kasa chorych nie chce refundować
lepszych
| leków
| w między czasie okazało się że nasza córka jest zagrożona dziedzicznie
| (amerykanie wyróżniają nawet już przynajmniej od 1986 roku jako jednostkę
| chorobową-taką datę znalazłem w internecie)
| nie sposób aby nie wiedział tego dr hematologii skoro wiedział o tym
lekarz
| hematolog ze zwykłej przychodni
| córcia dzięki bogu jest zdrowa ale zapasć na tą chrobę może w ciągu życia
| dlaczego chcę skarżyć:
| 1. azeby nauczyć lekarzy i szpital odpowiedzialności za swoje czyny i
słowa
| 2. podstawowym motywem jest sytuacja w jakiej sytuacji jest teraz moja
zona,
| nie stać nas na leczenie dobrymi środkami (ok. 5-6 tys miesięcznie) a kasa
| chorych nie chce tego zrefundować, nie chcę żeby w przypadku zachorowania
| moją córkę spotkały cierpienia jakim poddawana jest moja małżonka
| 3. chodzi o pieniądze na ewentualne leczenie mojej córki gdyby jej sie
takie
| nieszczęście przytrafiło (mam nadzieję że nic takiego się nie stanie)
| dodam że ja nie chcę mieć ani złotówki z ewentualnego odszkodowania, które
| może zostać zdeponowane na jakimś koncie i wypłacone jej w przypadku
| zachorowania, a jeśli daj boże do tego nie doszło to przekazane na jakieś
| śzczytne cele
| Jakie są szanse na wygranie takiej sprawy w Polskich sądach? (chce ich
| pozwać na dużą kwotę)
Raczej żadne, oskarżenie oparłbyś o przypuszczenia. Musisz mieć konkretną
winę,
która będzie potwierdzona przez biegłych sądowych (lekarzy-patrz
"Solidarność zawodowa")
-
3. Data: 2002-09-06 12:38:27
Temat: Re: Chcę zaskarżyć lekarza lub szpital !
Od: "Wiewióra" <l...@p...onet.pl>
Użytkownik "marcin (cxpincet)" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ala4hu$t7k$1@news2.tpi.pl...
>(....) na nasze pytanie czy dziecko moze być obciążone dziedzicznie choroba
żony
> pewna odpowiedz z ust pani doktor padła że nie (...)
Czy masz to na piśmie albo świadków? Jak chcesz to udowodnić?
I racja-solidarność zawodowa lekarzy jest taka, że żaden biegły lekarz nie
podpisze się pod opinią, że masz rację.
-
4. Data: 2002-09-06 13:09:41
Temat: Re: Chcę zaskarżyć lekarza lub szpital !
Od: "marcin \(cxpincet\)" <m...@b...pl>
przy rozmowie byłemtylko ja i moja zona
marcin
-
5. Data: 2002-09-06 20:18:35
Temat: Re: Chcę zaskarżyć lekarza lub szpital !
Od: "KM" <k...@v...pl>
> Sytuacja > Niektórzy z was pomyślą że jestem jakiś pazerny na pieniądze,
ale proszę
> zrozumieć ile cierpienia mamy za sobą z żona,
> chodzenia do urzędów, kas chorych szpitali, ministerstwa zdrowia
> jesteśmy młodymi ludzmi którzy chcieliby rozpoczać nowe życie bez obciążeń
> a nie zmagać się tylko z negatywnymi odpowiedziami urzędników
> chociaż wiadomo że istnieją leki które pozwalają na w miarę normalną
> egzystencję
> nie chciałbym żeby coś takiego spotkało moją córeczkę
Nieszczesliwy, mlody czlowiek. Szuka winnych nieszczescia. Ale tu winny jest
chyba tylko Pan Bog.
-
6. Data: 2002-09-09 06:28:01
Temat: Re: Chcę zaskarżyć lekarza lub szpital !
Od: "marcin \(cxpincet\)" <m...@b...pl>
> Nieszczesliwy, mlody czlowiek. Szuka winnych nieszczescia. Ale tu winny
jest
> chyba tylko Pan Bog.
człowieku co ty mówisz, ja chciałbym mieć tylko prawo wyboru czy decydować
się na dziecko które może być nieszczęśliwe i chore ( i to nie w kategoriach
czy usunąc ciąże czy nie ale czy w ogóle prokreować)
a chodzi trochę o zasadę zanim ci lekarz na jakieś pytanie odpowie to niech
się dowie albo sięgnie do pamięci
hipotetyczna sytuacja: jesteś chory na jakąś chorobę, lekarz podaje ci lek,
nie widzisz nawet ulotki, na pytanie czy możesz prowadzić samochód odpowiada
że tak
wsiadasz za kółko, lek zaczyna działać a ty mdlejesz, masz omamy albo coś
innego, zostajesz kalekom albo trupem, twoja rozdina zostaje bez środków do
życia , a przecież każdemu lekarzowi wiadomo że ten właśnie lek nie może być
podawany jeśli chcesz jeżdzić samochodem i co ? też wina pana boga
są sytuacje w jakich wolałbyś podjąć sam decyzje czy nie?
bo ja sobie cenie wolnosc wyboru, i wcale nie mowie ze wtedy bym sie nie
zdecydowal na dziecko ale to ja bym poniusl odpowiedzialnosc i mial
ewentualnie wyzuty sumienia ze unieszczesliwilem wlasne dziecko, a po
lekarzu to niestety spłynie
mam nadzieje ze zrozumiales o co "walcze"
pozdro
marcin