-
1. Data: 2004-03-26 12:07:22
Temat: Berman!!!
Od: "boukun" <j...@p...onet.pl>
ks.sejm.gov.pl:8009/kad4/068/40682064.htm
[...]
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Historia kołem się toczy. Uchylenie
immunitetu poselskiego mojej osobie jest prowokacją, politycznym skandalem,
reżyserowaną według bolszewickiego scenariusza: dajcie człowieka, a ja
znajdę
paragraf. Próba pozbawienia immunitetu jest drugim takim przypadkiem w mojej
rodzinie. Pierwszy miał miejsce w 1947 r., kiedy to Jakub Berman, zamocowany
przez Stalina wszechwładca Polski, przygotował proces polityczny w celu
wydania
wyroku śmierci na mojego wuja, premiera polskiego rządu Stanisława
Mikołajczyka. Przy okazji planował Berman również morderstwo polityczne na
innych posłach: Stefanie Korbońskim, Wincentym Brei, a także na więzionym na
Kremlu Stanisławie Bagińskim. Łajdak Jakub Berman osobiście napisał
wystąpienie
sejmowe krwawemu katowi Polaków Romanowi Zambrowskiemu, który z trybuny
oskarżył premiera Stanisława Mikołajczyka słowami, że: ˝dla swoich
egoistycznych ambicji stworzył bratobójcze podziemie, finansował je z obcych
źródeł, a uciułane na patriotyzmie kapitały ulokował w dokach angielskich,
aby
służyć zagranicznej finansjerze˝. Dalej wierny Bermanowi Zambrowski w iście
wizjonerskim natchnieniu udowadniał, że: ˝Polska Partia Robotnicza dawno
przejrzała to zakłamane oblicze Mikołajczyka i jego najbliższych
współpracowników i dlatego z taką pasją i ofiarnością zwalczyliśmy jego
kłamliwą demagogię...˝.
Przywołałem postać męża stanu Stanisława Mikołajczyka, ponieważ nie mam
najmniejszego powodu, aby ukrywać fakt, że mój ród wydał tak znakomitego
męża
stanu, którego również pozbawiono immunitetu, aby osądzić i zamordować. Mój
wuj
stał się dla mnie wzorem, który ciągle zobowiązywał, i chlubą, która drogo
kosztowała. Tabuny ubeków, esbeków upokarzały, szykanowały, znęcały się nad
naszą rodziną, a mnie i najbliższym nie oszczędzono więzienia i
emigracyjnych
cierpień. Z dumą jednak przywołałem imię mojego wuja.
Panie Marszałku Marku Borowski, Bratanku Jakuba Bermana! Co może pan
powiedzieć, przywołując imię swego stryja Jakuba Bermana? Ja kontynuuję
pracę
moich przodków, a pan? Ja, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej,
walczyłem o
wolną Polskę, a pan bezprawnie wyciąga rękę po mój immunitet. Jako weteran
walk
z pierwszego szeregu demokratycznej opozycji, występującej przeciwko
komunistycznemu zniewoleniu, przeciwko władzy łobuzów z Polskiej
Zjednoczonej
Partii Robotniczej, jako sygnatariusz porozumień społecznych mam prawo
grzmieć
z trybuny sejmowej: Niech stanie się sprawiedliwości zadość! Głębiej
sięgajmy
do prawdy. Jakub Berman i pański ojciec Aron Berman vel Wiktor Borowski,
wyszkoleni w strukturach Kominternu w Moskwie, oddali się bezgranicznie
największemu bandycie czasów Józefowi Stalinowi. A komu pan się oddał,
marszałku Sejmu Marku Borowski
Autor: "weronik" <c...@p...fm>
Odnalazl
boukun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl