Bank skierował sprawę do sądu przeciwko mojej teściowej, która w 1998 r.
założyła rachunek.
Domaga się oplaty za prowadzenie rachunku, a rachunek od 1999r. jest martwy,
czyli nie uzywany przez teściową. Sąd wydał wyrok, aprawa się odbyła bez
obecności i powiadomienia nawet teściowej. Jest tytuł egzekucyjny.
Wiem że można się odwołać (KPC Art. 795. )
- jak napisać zażalenie?
- może ktoś mi napisze?
- Jaki jest okres przedawnienia? 2lata- (KC Art. 731. Roszczenia wynikające
ze stosunku rachunku bankowego przedawniają się z upływem lat dwóch. Nie
dotyczy to roszczeń o zwrot wkładów oszczędnościowych.) , czy 3 lata - (KC
Art. 118. (35) Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin
przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe
oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy
lata.)
-Na co się powołać?

do góry

> Domaga się oplaty za prowadzenie rachunku, a rachunek od 1999r. jest
martwy,
> czyli nie uzywany przez teściową. Sąd wydał wyrok, aprawa się odbyła bez

ale konto nie zostało zamknięte z tego co piszesz więc, za prowadzenie sobie
potrącili.

Trochę OT:
Miałem podobnie - ale mi przysłali pismo, że z racji braku obrotów przez 90
dni zamykają konto (poleconym) - po ponad roku pismo, że żądają zwrotu za
prowadzenie, wydaną kartę i automatycznie debet bo za wydanie się płaciło w
WBKu - byłem na tyle miły, że zadzwoniłem do nich i im przypomniałem o
pisemku więc miła panienka zrobiła: taaaak? a może pan nam przefaksować. No
to przefaksowałem i sprawa zakończona.

teoretycznie bo......

3 dni temu dostałem pisemko, że ubezpieczają mi konto (temat słynny) i jak
się nie zgadzam to mam odesłać załącznik , załączona koperta zwykła podbita
znaczkiem więc bez poleconego, jak za 2 lata udowodnię że się nie zgodziłem
?
ale mam to gdzieś wszak konto nie istnieje teoretycznie od 2 lat - zatem
czekam aż mi przślą tym razem wezwanie do zwrotu za: prowadzenie,
ubezpieczenie, niedozwolony debet i odsetki :)
Czekam niecierpliwie, fajnie nie?
Pozdrawiam
Przemo
(ale ubaw mam)

do góry

pawel_l wrote:
> Bank skierował sprawę do sądu przeciwko mojej teściowej, która w 1998 r.
> założyła rachunek.
> Domaga się oplaty za prowadzenie rachunku, a rachunek od 1999r. jest martwy,
> czyli nie uzywany przez teściową.

Co nie zmienia faktu że bank ma prawo dochodzić opłat. Należało zamknąć
rachunek.

> Sąd wydał wyrok, aprawa się odbyła bez
> obecności i powiadomienia nawet teściowej. Jest tytuł egzekucyjny.

wydał wyrok? to niemożliwe; czy bank wystawił bankowy tytuł egzekucyjny?

> Wiem że można się odwołać (KPC Art. 795. )
> - jak napisać zażalenie?

Art.795 kpc to zażalenie na nadanie klauzuli wykonalności. Jeśli to
bankowy tytuł egzekucyjny, to zapewne nie ma podstaw ku temu, gdyż na
tej drodze można jedynie zarzucać błędy formalne. Tu trzeba wnosić
powództwo przeciwegzekucyjne (art.840).

> - może ktoś mi napisze?

Zgłoś sie do Federacji Konsumentów albo do miejskiego rzecznika konsumentów.


> - Jaki jest okres przedawnienia? 2lata- (KC Art. 731. Roszczenia wynikające
> ze stosunku rachunku bankowego przedawniają się z upływem lat dwóch. Nie
> dotyczy to roszczeń o zwrot wkładów oszczędnościowych.) , czy 3 lata - (KC
> Art. 118. (35) Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin
> przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe
> oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy
> lata.)
> -Na co się powołać?

Moim zdaniem dwa lata. Pamietaj jednak że złożenie wniosku o nadanie BTE
klauzuli wykonalności przerywa bieg przedawnienia.

KG

do góry

Użytkownik "Przemo Popielas" <p...@o...pl> napisał w
wiadomości news:c7aos3$2vhn$1@news2.ipartners.pl...
> Miałem podobnie - ale mi przysłali pismo, że z racji braku obrotów
przez 90
> dni zamykają konto (poleconym) - po ponad roku pismo, że żądają
zwrotu za

Mialem podobna sytuacje z Millennium. Dostalem kiedys listem informacje,
ze z powodu braku operacji na rachunkach likwiduja. OK. Jednak za ok.
pol roku dostaje list z ujemnym saldem i przysylaja mi karte bankomatowa
do nieistniejacego (wg. moich informacji) rachunku obciazajac mnie
kosztami jej wydania. Nie zareagowalem, a za jakis czas (kilka miesiecy)
dzwoni do mnie Millennium z prosba o uregulowanie salda. Powiedzialem
im, ze nie mam u nich konta od ponad roku, bo przyslali mi rozwiazanie
umowy. Pani bardzo sie zdziwila i rowniez chciala o przeslanie jej
kopii. Odmowilem, bo po pierwsze to oni powinni miec porzadek w
papierach, a po drugie wiazalo by sie to z dodatkowymi kosztami z mojej
strony (nie mam faksu, oddzial banku mialem wtedy daleko). I o dziwo
wszystko ucichlo. Widocznie zrobili porzadki w papierach ;)

Pozdrawiam. Tomek.

do góry

Oni zawsze starają sie przerywać bieg przedawnienia gdy zbliża sie
termin przedawnienia roszczeń, przerwali skałdając np. powództwo,
choć nie wiem co zaszło w tej sprawie, od wydania wyroku zaocznego
jeśli jest ona prawomocny temin przedawnienia wynosi już 10 lat

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Spiesz się.
Przedawnienie sąd bada tylko na zarzut pozwanego a teściowa nie
podniosła zarzutu więc jesli jest już tytuł to roszczenie stwierdzone
prawomocnym orzeczeniem przedawnia się z upływem lat 10, ale
może wyrok nie jest jeszcze prawomocny, tu wasza szansa.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry