-
1. Data: 2007-08-04 22:13:09
Temat: Aplikacja
Od: "Łukasz" <unkasz WYTNIJ_TO @o2.pl>
Czy ktoś wie jak traktowana jest aplikacja w odniesieniu do WKU?
Nie ma tego ani w ustawie ani w rozporządzeniach, przynajmniej ja sie nie
doszukałem.
W sumie jest to kolejny okres nauki, czy skutkuje to zatem odoczeniem, czy
zwolnieniem od służby wojskowej?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2007-08-05 09:03:47
Temat: Re: Aplikacja
Od: "Arcadios" <a...@g...pl>
Łukasz <unkasz WYTNIJ_TO @o2.pl> napisał(a):
> W sumie jest to kolejny okres nauki, czy skutkuje to zatem odoczeniem, czy
> zwolnieniem od służby wojskowej?
Aplikacja sama w sobie nie daje podstaw do uzyskania odroczenia.
BTW: Moim zdaniem aplikacja nie jest także okresem nauki w rozumieniu ustawy
o powszechnym obowiązku obrony RP.
W praktyce nie znam jednak żadnego aplikanta który byłby zmuszony przerwać
aplikację z powodu powołania do zasadniczej służby wojskowej. Zwykle - po
wykazaniu np. stosownym zaświadczeniem prezesa Sądu Okręgowego, że się
aplikuje - WKU dawało ludziom spokój.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2007-08-05 20:15:07
Temat: Re: Aplikacja
Od: "Cezar" <c...@i...pl>
> W praktyce nie znam jednak żadnego aplikanta który byłby zmuszony przerwać
> aplikację z powodu powołania do zasadniczej służby wojskowej. Zwykle - po
> wykazaniu np. stosownym zaświadczeniem prezesa Sądu Okręgowego, że się
> aplikuje - WKU dawało ludziom spokój.
W moim przypadku bylo ciekawe z WKU. Gdy dostalem sie na aplikacje
prokuratorska (zaraz po studiach), to wezwali mnie do WKU zeby zapytac sie
"co porabiam po studiach i czy nie chce czasam isc w trepy". Powiedzialem ze
zaczynam aplikacje, pokazalem kwit i dali spokoj. 3 latka minely, zdalem
egzamin i znowu dostaje kwit z WKU (ze 3 mce po egzaminie prok). Ide troche
wystraszony, no bo jak beda mnie chcieli, to tym razem nie mam sie juz czym
zaslonic. Jak stawilem sie w tym WKU, to mily pan major zaprosil mnie do
pokoju i zapytal sie: skoczyl Pan juz ta apliakcje ? Mowie, ze owszem. A nie
chece pan "przyodziać munduru" (cyt.) i rozpoczac prace jako asesor w
wojskowej garnizowowej w miescie X. Akurat odmowilem, bo to na drugim koncu
Polski, ale moral z tego taki, ze Wielki Brat patrzy na aplikantow i moze
czasami dla nich miec takze mile niespodzianki.
Cezar