Witam

Na początku chciałbym zazxnaczyć że IANAL, wiec może byc trochę
chaotycznie, ale się postaram.

Mój ojciec był żołnierzem zawodowym. Mieszkamy w mieszkaniu przyznanym
mu kiedyś jako służbowe. Ustawa "o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych
Rzeczypospolitej Polskiej" (wersja na którą patrzę: z dnia 22 czerwca
1995, ale mogly byc zmiany, nie mam pewności) pozwala nam je wykupić po
preferencyjnej cenie.

Zakupu dokonała moja matka, sporządzono akt notarialny, obecny przy tym
był ojciec oraz przedstawiciel Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (jest to
zaisane w akcie). (wszystko zgodnie z Rozprządzeniem Ministra Obrony
Narodowej z dnia 23 Grudnia 2004 "w sprawie sprzedaży lokali
mieszkalnych przez Wojskową Agencję Mieszkaniową", Dz.U.05.4.21 z dnia
10 stycznia 2005).

(przytaczam wszystkie szczegóły bo może coś wniosą do sprawy).

Z tego co się orientuję, ale nie potrafie tego fachowo wytłumaczyć, mój
ojciec nie musiał być osobą kupującą, musiał jednak na to wyrazić zgodę,
czy też być obecny (bo jemu jako byłemu żołnierzowi zawodowemu
przysługuje prawo do mieszkania).

Wszystko teoretycznie załatwione, podpisane, pieczątka przystawiona,
zapłacono.

Niestety, mój ojciec grozi "anulowaniem umowy" nie powołując się przy
tym na jakiekolwiek przepisy, twierdząc że ma na to "3 miesiące".

Czy on naprawde może to zrobić?

Jednocześnie przepraszam za wyciąganie rodzinnych brudów, ale jest to
dla mnie bardzo poważna sprawa.

--
Semper Fidelis

Adam Klobukowski

a...@g...pl

do góry