-
1. Data: 2004-02-09 10:26:59
Temat: Alimenty na dziadków.
Od: "Dariusz" <m...@t...pl>
U znajomych zaistniałą następująca sytuacja:
Syn od pięciu lat nie żyje, za życia miał żone z którą miał trójkę dzieci.
Przed śmiercią rozwiedli się. Obecnie zostały na nas zasądzone alimenty za
syna. Czy da się jakoś z tego wybronić. Zaznaczam, żę była żona syna żyje z
kochankiem, a trudna sytuacja życiowa (dochód na członak rodziny mniejszy
niż 200zl, a wysokość emrytury 500zl) nie pozwala nam na płacenie alimentów,
gdyż brakuje nam środków do życia (poza tym mamy ukończone 70 lat).
Prosimy o pilną pomoc.
-
2. Data: 2004-02-09 12:47:06
Temat: Re: Alimenty na dziadków.
Od: "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl>
Użytkownik "Dariusz" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c07mgc$b7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> U znajomych zaistniałą następująca sytuacja:
>
> Syn od pięciu lat nie żyje, za życia miał żone z którą miał trójkę
dzieci.
> Przed śmiercią rozwiedli się. Obecnie zostały na nas zasądzone
alimenty za
> syna. Czy da się jakoś z tego wybronić. Zaznaczam, żę była żona syna
żyje z
> kochankiem, a trudna sytuacja życiowa (dochód na członak rodziny
mniejszy
> niż 200zl, a wysokość emrytury 500zl) nie pozwala nam na płacenie
alimentów,
> gdyż brakuje nam środków do życia (poza tym mamy ukończone 70 lat).
niedyskretnie zapytam - jakiej wysokosci alimenty przy takich dochodach
zasadzil sad?
IMHO powinny byc(o ile wogole sytuacja materialna matki dzici to
uspraqwiedliwia) na poziomie +/- 50zl
jezeli sa istaonie wyzsze trzeba sie odwolac. KR mowi, ze dzieci maja
prawo zyc na takim poziomie jak rodzice.
pozdro
-
3. Data: 2004-02-24 12:24:01
Temat: Re: Alimenty na dziadków.
Od: "remeeq" <r...@o...pl>
Jedno z rodziców nie żyje, więc jak mają żyć dzieci wg tego, co napisałeś
"KR mowi, ze dzieci maja prawo zyc na takim poziomie jak rodzice." ?? To
oczywiście artem piszę, ale zastanawia mnie interpretacja tego przepisu.
Alimenty niestety przechodzą na dziadków :-( ale nie znam się na tym.
Użytkownik "xmarcel" <x...@b...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:c07vd8$cdp$1@news.lublin.pl...
>
> Użytkownik "Dariusz" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:c07mgc$b7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > U znajomych zaistniałą następująca sytuacja:
> >
> > Syn od pięciu lat nie żyje, za życia miał żone z którą miał trójkę
> dzieci.
> > Przed śmiercią rozwiedli się. Obecnie zostały na nas zasądzone
> alimenty za
> > syna. Czy da się jakoś z tego wybronić. Zaznaczam, żę była żona syna
> żyje z
> > kochankiem, a trudna sytuacja życiowa (dochód na członak rodziny
> mniejszy
> > niż 200zl, a wysokość emrytury 500zl) nie pozwala nam na płacenie
> alimentów,
> > gdyż brakuje nam środków do życia (poza tym mamy ukończone 70 lat).
>
> niedyskretnie zapytam - jakiej wysokosci alimenty przy takich dochodach
> zasadzil sad?
> IMHO powinny byc(o ile wogole sytuacja materialna matki dzici to
> uspraqwiedliwia) na poziomie +/- 50zl
> jezeli sa istaonie wyzsze trzeba sie odwolac. KR mowi, ze dzieci maja
> prawo zyc na takim poziomie jak rodzice.
>
> pozdro
>
>