Czy sporządzenie stosownego aktu notarialnego dotyczącego autorstwa
utworów muzycznych skutecznie zabezpieczy zespół na wypadek ich
wykorzystania (chodzi o ewentualne posługiwanie sie materiałem
muzycznym, publikowanie go lub/i zmienianie bez zgody autorów przez
byłego członka zespołu, który autorem utworów nie jest)?

W jakiej formie dostarczyć notariuszowi materiał muzyczny (czy wystarczą
same miksy w postaci audio CD, czy również surowe ujęcia instrumentów DI
oraz MIDI)?

Ile orientacyjnie kosztować może sporządzenie takiego aktu i czy w
przypadku ewentualnego procesu sądowego będzie to wystarczający dowód
autorstwa?

Pzdr, OMSON

do góry

Użytkownik "OMSON" napisał w wiadomości
>Czy sporządzenie stosownego aktu notarialnego dotyczącego autorstwa
>utworów muzycznych skutecznie zabezpieczy zespół na wypadek ich
>wykorzystania (chodzi o ewentualne posługiwanie sie materiałem
>muzycznym, publikowanie go lub/i zmienianie bez zgody autorów przez
>byłego członka zespołu, który autorem utworów nie jest)?

A co niby w tym akcie mialoby byc ?
Ze obywatel oswiadczyl, ze jest autorem zalaczonego utworu ?

>W jakiej formie dostarczyć notariuszowi materiał muzyczny (czy
>wystarczą same miksy w postaci audio CD, czy również surowe ujęcia
>instrumentów DI oraz MIDI)?

No, gdzies musi pieczec przystawic. Nie wiem czy CD sie nada
Ale jesli sa midi, to mozna i zapis nutowy wydrukowac.

>Ile orientacyjnie kosztować może sporządzenie takiego aktu i czy w
>przypadku ewentualnego procesu sądowego będzie to wystarczający dowód
>autorstwa?

Jak naruszajacy w przyszlosci stwierdzi, ze on to sam wymyslil po
odejsciu z zespolu, poda date wymyslenia, a wy mu pokazecie
potwierdzona notarialnie kopie utworu, z data wczesniejsza, to jest
ugotowany.
Ale wystarczy ze powie ze sam to wymyslil dawno temu, tylko zespol nie
chcial grac ...

Utwory rejestruje ZAiKS. I sluzy pomoca przy dochodzeniu swego.
Aczkolwiek zastrzezenia są te same ...

J.

do góry

J.F. napisał(a):

> Jak naruszajacy w przyszlosci stwierdzi, ze on to sam wymyslil po
> odejsciu z zespolu, poda date wymyslenia, a wy mu pokazecie potwierdzona
> notarialnie kopie utworu, z data wczesniejsza, to jest ugotowany.
> Ale wystarczy ze powie ze sam to wymyslil dawno temu, tylko zespol nie
> chcial grac ...

Naruszający nie potrafi grać na żadnym instrumencie - tylko wokal. W
jaki sposób mógłby udowodnić, że jest autorem jakiegokolwiek utworu?

Pzdr, OMSON

do góry

W dniu 2015-06-21 o 14:08, OMSON pisze:

> Naruszający nie potrafi grać na żadnym instrumencie - tylko wokal. W
> jaki sposób mógłby udowodnić, że jest autorem jakiegokolwiek utworu?

Nucił sobie przy goleniu i wymyślił.

--
MN

do góry

W dniu piątek, 19 czerwca 2015 11:00:16 UTC+2 użytkownik OMSON napisał:
> Czy sporządzenie stosownego aktu notarialnego dotyczącego autorstwa
> utworów muzycznych skutecznie zabezpieczy zespół na wypadek ich
> wykorzystania (chodzi o ewentualne posługiwanie sie materiałem
> muzycznym, publikowanie go lub/i zmienianie bez zgody autorów przez
> byłego członka zespołu, który autorem utworów nie jest)?
>
> W jakiej formie dostarczyć notariuszowi materiał muzyczny (czy wystarczą
> same miksy w postaci audio CD, czy również surowe ujęcia instrumentów DI
> oraz MIDI)?
>
> Ile orientacyjnie kosztować może sporządzenie takiego aktu i czy w
> przypadku ewentualnego procesu sądowego będzie to wystarczający dowód
> autorstwa?
>
> Pzdr, OMSON

Myślę, że wystarczy zwykła umowa między członkami zespołu,
w której są zawarte szczegółowe prawa należące do każdego
(Kazio ma kompozycję, Dyzio ma wokal, Waldek ma aranż i mastering).

Andrzej.

do góry