eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoAkty prawneProjekty ustaw › Poselski projekt ustawy o edukacji seksualnej

Poselski projekt ustawy o edukacji seksualnej

projekt dotyczy wprowadzenia do ramowych planów nauczania w szkołach przedmiotu "wiedza o seksualności człowieka" w obowiązkowym wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, z wyłączeniem szkół dla dorosłych

  • Kadencja sejmu: 7
  • Nr druku: 1036
  • Data wpłynięcia: 2012-11-20
  • Uchwalenie: wycofany dnia 13-01-2013

1036

podmiotowością na płaszczyźnie seksualnej - okazują się być zgubne w skutkach. Pokazało
to doświadczenie w wielu krajach, nie tylko w Polsce.
Racjonalnie opracowane programy edukacji seksualnej: (i) zapewniają rzetelną i pełną
informację dostosowaną do wieku dziecka, (ii) zapewniają wiedzę odpowiednio wcześnie, by
wyprzedzać doświadczenia młodzieży, (iii) zapewniają rzetelną i pełną informację na temat
antykoncepcji, w tym skuteczności, zalet i wad różnych metod, (iv) zapewniają rzetelną
informację na temat AIDS i sposobu uniknięcia zakażenia wirusem HIV oraz innych chorób
przenoszonych drogą płciową, (v) kształtują postawy asertywne u młodzieży, podkreślają
prawo kobiety do decyzji w sprawach dotyczących seksu, w szczególności do odmowy w
każdej sytuacji; (vi) przygotowują do radzenia sobie z mobbingiem, czy napastowaniem
seksualnym; (vii) rozwiewają lęki i obawy przed rodzicielstwem, ucząc postaw
odpowiedzialnych i dojrzałych, jak też umiejętności praktycznego postępowania z
noworodkami, niemowlętami i małymi dziećmi.
W kontekście z kolei dyskusji dotyczącej przerywania ciąży wskazać należy także, że
nowoczesna edukacja seksualna, w tym zwłaszcza omawiająca sposoby zabezpieczania się
przed niechcianą ciążą, sprzyjać będzie ograniczaniu liczby niepożądanych i przedwczesnych
ciąż, a co za tym idzie, legalnych i nielegalnych aborcji.
Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, państwu nie wolno
prowadzić indoktrynacji, którą można byłoby uznać za naruszającą przekonania religijne lub
filozoficzne rodziców (wyrok z 7 grudnia 1976 r. w sprawie Kjeldsen i in. przeciwko Danii,
LEX nr 80800). Co więcej, państwo wywiązując się ze swoich funkcji w zakresie nauczania i
edukacji musi dbać o to, aby informacje i wiedza zawarte w programie były przekazywane w
sposób obiektywny, krytyczny oraz w ujęciu pluralistycznym, wolnym od sporów
ideologicznych. Biorąc pod uwagę powyższe, niedopuszczalne jest rozwiązanie stosowane
obecnie na gruncie polskim, zgodnie z którym nauczyciel odpowiedzialny za prowadzenie
zajęć z edukacji seksualnej ma prawo wyboru programu odpowiadającego jego opcji
światopoglądowej. Jest to tym bardziej niepokojące, że na rynku są dostępne podręczniki do
przedmiotu „Wychowanie do życia w rodzinie”, w których młodzież jest zniechęcana do
stosowania antykoncepcji i wprowadza się ją w błąd twierdząc, że stosowanie antykoncepcji
prowadzi do niepłodności, oziębłości płciowej, czy utraty szacunku ze strony partnera. Nie
                                                           
11 Zob. M.A. Nowicki, Edukacja seksualna nie jest indoktrynacją, „Rzeczpospolita” z 1996 r., nr 8, s. C3
10 
 
ma to nic wspólnego z „wiedzą”. Jest to złamaniem prawa dziecka do rzetelnej edukacji
wolnej od indoktrynacji oraz prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi
przekonaniami. Należy również podkreślić, iż z treści art. 31 ust. 3 Konstytucji RP wynika, że
ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być
ustanawiane wtedy, gdy są konieczne, m.in. dla ochrony zdrowia albo wolności i praw innych
osób. Szkoła jest wprawdzie tylko jednym z elementów kształtujących postawy dzieci i
młodzieży, tym niemniej może wywrzeć pozytywny wpływ na relacje między ludźmi oraz na
takie zjawiska społeczne jak zbyt wczesne macierzyństwo i rodzicielstwo, zakażenia
chorobami przenoszonymi drogą płciową, czy przemoc seksualna.  
Na uwagę zasługuje także decyzja z dnia 13 września 2011 r. Europejskiego Trybunału Praw
Człowieka w Strasburgu w sprawie Dojan i inni przeciwko Niemcy (skarga nr 319/08).
Trybunał uznał za niedopuszczalną skargę pięciu małżeństw, które poskarżyły się, że
obowiązkowa edukacja seksualna w publicznych szkołach niemieckich narusza wolności
rodziców do wychowywania swoich dzieci zgodnie ze światopoglądem religijnym,
stwierdzając, iż nie doszło do naruszenia żadnego z artykułów Konwencji powołanych w
skardze (art. 2 Protokołu nr 1 – prawo do edukacji, art. 9 Konwencji – wolność myśli,
sumienia i religii, art. 8 Konwencji – poszanowanie życia rodzinnego i prywatnego). Trybunał
zajął stanowisko, że przepisy krajowe, które nakładają na uczniów obowiązek uczestnictwa w
zajęciach z edukacji seksualnej nie naruszają w żaden sposób prawa rodziców do
pozalekcyjnego nauczania swoich dzieci etyki seksualnej zgodnie z ich przekonaniami
religijnymi. Podkreślono również, że przepisy krajowe nie wprowadziły nauczania edukacji
seksualnej opartej na światopoglądzie określonym przez żadną religię, a jedynie, co zostało
ocenione już przez krajowe sądy, na standardach zgodnych z najnowszą wiedzą medyczną i
naukową. Trybunał podkreślił, że Europejska Konwencja Praw Człowieka nie gwarantuje
prawa do bycia niekonfrontowanym z opiniami sprzecznymi z czyimiś przekonaniami. Z tego
względu szkoły, które odmówiły zgody na wyłączenie dzieci z udziału w lekcjach edukacji
seksualnej z uwagi na ich wyznanie, nie naruszyły standardów praw człowieka. Wskazana
decyzja ETPCz została uwzględniona przy tworzeniu projektu niniejszej ustawy. 
Co więcej, Europejski Komitet Praw Społecznych, który bada, czy państwa członkowskie
Rady Europy wypełniają zobowiązania wynikające z Europejskiej Karty Społecznej, w swojej
decyzji z dnia 30 marca 2009 r. w sprawie International Centre for the Legal Protection of
Human Rights (INTERIGHTS) przeciwko Chorwacji (skarga nr 45/2007) zakwestionował
11 
 
programy nauczania wychowania seksualnego w Chorwacji, które są oparte na ideologii
związanej z religią i promujące tzw. abstynencką edukację seksualną (promocja abstynencji,
jako jedynego bezpiecznego sposobu zapobiegania chorobom przenoszonym drogą płciową).
Komitet uznał, iż tego typu edukacja pozbawia młodzież obiektywnych informacji na temat
kluczowych zagadnień z zakresu praw reprodukcyjnych, metod i środków zapobiegania ciąży
oraz sposobów zabezpieczania się przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym
HIV/AIDS. Skarżący podnosili, iż takie programy nauczania są niezgodne z konstytucją
Chorwacji oraz prawami człowieka w rozumieniu dokumentów prawa międzynarodowego,
które gwarantują m.in. prawo do informacji, edukacji, zdrowia i niedyskryminacji. Europejski
Komitet Praw Społecznych uznał, iż Chorwacja dopuściła się naruszenia zasady
niedyskryminacji zawartej w Europejskiej Karcie Społecznej, ze względu na treść
obowiązujących programów edukacji seksualnej. 
Wreszcie polski Sąd Najwyższy, w opinii do projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie
(Sejm VII kadencji, druk nr 562) stwierdził, że „z pełną aprobatą można przyjąć propozycję
nauczania o profilaktyce zdrowotnej, ochronie przed przemocą seksualną, kształtowaniu
relacji partnerskich” (s. 9).  
Kończąc należy wreszcie wskazać, że alternatywą dla fachowej, nowoczesnej edukacji
seksualnej, jest czerpanie przez dzieci wiedzy o seksualności człowieka z Internetu, w tym
nierzadko ze stron zawierających pornografię. Obcowanie z nią w tak młodym wieku może
nie tylko rodzić liczne frustracje, problemy psychiczne, ale w przyszłości całkowicie
uniemożliwić kształtowanie poprawnych stosunków damsko-męskich, a nawet skłaniać do
zachowań o charakterze przestępczym. W 2009 r. Grupa Edukatorów Seksualnych Ponton
przeprowadziła drogą mailową badanie wśród młodych ludzi dot. edukacji seksualnej w
polskich szkołach. Z 637 maili, które otrzymali wynikało, że 39,6% uczniów w ogóle nie
miało zajęć poświęconych seksualności. Jest to tym bardziej niepokojące, że z raportów
„Pontonu” wynika, że młodzież wciąż wierzy, że np. podczas pierwszego stosunku
seksualnego nie można zajść w ciążę, albo porównuje się z aktorami filmów porno i ma
wątpliwości, czy ich ciało rozwija się prawidłowo. Potwierdza to, że poziom wiedzy na temat
ludzkiej seksualności wciąż nie jest dostateczny a zajęcia z „wychowania do życia w
rodzinie” nie spełniają swojej funkcji.
12 
 
W krajach Europy Zachodniej edukacja seksualna cieszy się powszechną akceptacją
społeczeństwa i nie trzeba nikogo przekonywać o konieczności wprowadzenia takiego
przedmiotu do szkół. Nieco inaczej sytuacja wygląda w krajach Europy Wschodniej i
Centralnej, gdzie dominuje zachowawcze podejście do tematu edukacji seksualnej i często
doszukuje się w niej niebezpieczeństw oraz nawoływania młodzieży do uprawiania seksu.
Pomimo tego, również w tej części europejskiego kontynentu można znaleźć przykłady
pozytywnego kierunku rozwoju. W Estonii już dziesięcioletnie dzieci mają obowiązkowy
przedmiot edukacja seksualne (od 1996 r.), w Armenii i na Ukrainie odbywają się zajęcia ze
„zdrowego stylu życia” z elementami edukacji seksualnej.
Kolebką europejskiej edukacji seksualnej jest Szwecja, gdzie przedmiot ten został
wprowadzony do szkół już w 1955 roku. Jednak sam proces wdrażania przedmiotu, szkolenia
kadry nauczycielskiej i przygotowywania materiałów dydaktycznych rozpoczął się znacznie
wcześniej. Początków można się doszukiwać już w roku 1933 r., kiedy szwedzka organizacja
pozarządowa RFSU stała się członkiem Międzynarodowej Federacji Planowania
Rodzicielstwa (International Planned Parenthood Federation), a za główny cel przyjęła
wprowadzenie do szkół obowiązkowej edukacji seksualnej.
W Szwecji pierwsze lekcje z edukacji seksualnej rozpoczynają się wśród dzieci w wieku 6 lat.
Tematyka płci (gender), ról płciowych i orientacji seksualnej są obecne na zajęciach w 4
klasie szkoły podstawowej; dojrzewanie, miłość i odpowiedzialność są także bardzo szeroko
omawiane. Także w sąsiadujących krajach, Norwegii i Danii, edukacja seksualna jest
obowiązkowa dla dzieci od 12 roku życia.
W Niemczech edukacja seksualna stała się przedmiotem obowiązkowym w 1968 r., a w
Austrii w 1970 r. W Holandii miało to miejsce także w 1970 r, jednakże z powodu wysokiej
niezależności holenderskich szkół, w praktyce przedmiot ten został wprowadzony do kanonu
obowiązkowych dwie dekady później i jest nauczane wśród dzieci od 13 roku życia. Kolejne
kraje z Europy Zachodniej podążyły tym trendem, m. in. Francja i Wielka Brytania oraz
Irlandia, która wprowadziła ten przedmiot do szkół w 2003 roku, pomimo sprzeciwów
Kościoła Katolickiego.
W 2009 r. wiatowa Organizacja Zdrowia (World Health Organization) razem z niemieckim
Federalnym Centrum Edukacji Zdrowotnej (German Federal Centre for Health Education)
wyszła z propozycją stworzenia wspólnych wytycznych i standardów dotyczących edukacji
13 
 
seksualnej w Europie. Efektem tego są opublikowane w 2012 roku „Standardy Edukacji
Seksualnej w Europie”. Prezentują one holistyczne podejście do edukacji seksualnej,
propagują pozytywne podejście do ludzkiej seksualności i rozwoju psychoseksualnego.
Traktują temat z punktu widzenia praw człowieka, w szczególności prawa do informacji.
Dokument ten zawiera wytyczne dotyczące zawartości przekazywanej wiedzy w zależności
od wieku, i wprowadza rozróżnienie na sześć kategorii wiekowych (0-4; 4-6; 6-9; 9-12; 12-
15; 15 i wzwyż) przypisując każdej z nich informacje, które powinny być przekazane,
umiejętności, które powinny zostać przyswojone przez dzieci/młodzież a także postawy, jakie
powinny się ukształtować w następstwie rozwoju i edukacji.
Standardy WHO są dostępne online:
.
Brak w szkołach rzetelnej edukacji o życiu seksualnym człowieka skutkuje – jak była mowa –
nieplanowanymi ciążami i zakażeniami chorobami przenoszonymi drogą płciową. Rośnie
liczba urodzeń przez nastolatki; dla młodych osób – zwłaszcza dziewcząt – nieplanowane,
zbyt wczesne ciąże są prawdziwym dramatem, źródłem ostracyzmu społecznego oraz często
także powodem prób samobójczych.
Zaniedbania Polski w dostępie do edukacji seksualnej i nowoczesnych metod planowania
rodziny były wielokrotnie przedmiotem krytyki ze strony instytucji międzynarodowych
stojących na straży przestrzegania traktatów ochrony praw człowieka. W sprawach tych
wielokrotnie wypowiadały się Komitet ONZ ds. Praw Gospodarczych, Społecznych i
Kulturalnych (w 1998, 2002 i 2009 roku) oraz Komitet Praw Człowieka ONZ (w 1999, 2004 i
2010 roku):
„11. Komitet z zaniepokojeniem odnotowuje: (…) c) wyłączenie z programu
szkolnego edukacji seksualnej (art. 3, 6, 9 i 26).
Państwo Strona winno (…) ponownie wprowadzić do programu szkół państwowych
wychowanie seksualne” (Uwagi końcowe Komitetu Praw Człowieka ONZ z 1999
roku).
„50. Komitet zaleca, aby (…) edukacja o zdrowiu reprodukcyjnym i seksualnym
została włączona do krajowych programów nauczania.
                                                           
13 http://www.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/sprawozdanie_2010prioplodu_11102011.pdf
15 
 
strony : 1 ... 2 . [ 3 ] . 4 ... 6

Dokumenty związane z tym projektem:



Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Akty prawne

Rok NR Pozycja

Najnowsze akty prawne

Dziennik Ustaw z 2017 r. pozycja:
1900, 1899, 1898, 1897, 1896, 1895, 1894, 1893, 1892

Monitor Polski z 2017 r. pozycja:
938, 937, 936, 935, 934, 933, 932, 931, 930

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: