Ubezpieczenia OC: kiedy po odszkodowanie?
2013-08-13 11:08
Przeczytaj także: 5 błędów przy zgłaszaniu szkody z ubezpieczenia OC
Do odszkodowania jeden, drugi, trzeci krok
Kiedy podjąć działania związane z ubieganiem się o odszkodowanie z OC sprawcy? Najlepiej już na miejscu zdarzenia. W chwili nieszczęśliwego wypadku wykonajmy kilka zdjęć dokumentujących szkody, np. zniszczonego pojazdu czy ubrania. Uzyskajmy również pisemne oświadczenie sprawcy o przyznaniu się do winy.
Takie oświadczenie powinno zawierać szczegółowy przebieg i przyczynę wypadku, dokładne dane osób poszkodowany w czasie zdarzenia (łącznie z opisem odniesionych obrażeń), dane sprawcy zdarzenia (łącznie z danymi pojazdu sprawcy oraz dokładną nazwą i numerem polisy OC) oraz dane ewentualnych świadków wypadku – radzi ekspert z noRisk. Jeśli jednak sprawca nie poczuwa się do winy lub też trudno ją jednoznacznie stwierdzić, wezwijmy policję. Taki obowiązek spoczywa na nas również wtedy, gdy w wypadku uczestniczą ranni i ofiary śmiertelne lub gdy dojdzie do przestępstwa, np. sprawca będzie pod wpływem alkoholu. Kolejny krok to niezwłoczne zgłoszenie szkody ubezpieczycielowi. Jako podstawę roszczeń warto mieć w zanadrzu rachunki za leki i wizyty czy bilety lub paragony dokumentujące dojazdy. Z kolei w razie uszkodzenia auta, należy wstrzymać się z naprawą do czasu oględzin pojazdu przez ubezpieczyciela. A jeśli otrzymamy odpowiedź odmowną? Pozostaje nam krok trzeci – odwołanie.
Co jest ważne, gdy OC jest nieważne?
Ponoć nieszczęścia chodzą parami, a wypadek może też pociągnąć za sobą przykry przypadek – sprawca nie ma aktualnego ubezpieczenia OC. I co wtedy? Na szczęście istnieje wyjście awaryjne z tej sytuacji. Poszkodowany ma bowiem prawo wystąpić z wnioskiem o odszkodowanie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Wówczas to UFG ma wypłacić mu równowartość poniesionych strat materialnych lub kosztów leczenia i rehabilitacji. Jeśli jednak poszkodowany w wypadku samochodowym posiada polisę auto casco, to z tego źródła otrzyma fundusze na naprawę pojazdu, zaś UFG zrekompensuje jedynie dodatkowe koszty, np. utracone zniżki w AC. Do jakich drzwi zapukać, ubiegając się o odszkodowanie tą drogą? O dziwo nie do UFG, bo instytucja ta nie posiada oddziałów, lecz do dowolnej firmy ubezpieczeniowej oferującej OC. Ta prześle dokumenty dalej i przeprowadzi likwidację szkody.
Ugoda – zgoda czy szkoda?
Towarzystwo ubezpieczeniowe może również przedstawić poszkodowanemu kuszącą propozycję ugody z gwarancją gotówki od ręki. Czy warto z niej skorzystać?
Wszystko zależy od rodzaju szkody oraz jej wielkości. W przypadku szkód, gdzie doszło do poważnych obrażeń ciała, podpisywanie ugody na samym początku leczenia, nie znając dokładnie konsekwencji powypadkowych, wydaje się lekkomyślne i nie jest wskazane. Natomiast w przypadku szkód mniejszych, gdzie obrażenia są niewielkie, a rokowania są dobre i leczenia dobiega końca lub już się zakończyło, podpisanie ugody po wcześniejszym przeprowadzeniu negocjacji może być korzystne dla poszkodowanego – radzi specjalista do spraw odszkodowań z noRisk. Podpisanie ugody oznacza jednak rezygnację z dalszych roszczeń. Ponadto z umowy tej bardzo trudno się wycofać. Dlatego też droga na skróty nie zawsze się opłaca. A pełne odszkodowanie z OC zwykle jest naprawdę w zasięgu naszej ręki.
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)