Czas pracy kierowców
2007-10-20 12:34
Przeczytaj także: Czas pracy kierowców - nowe regulacje
Doba pracownicza a nie doba kalendarzowa
W art. 8 ustawy wskazano, że dla celów rozliczania czasu pracy i ustalania uprawnienia do wynagradzania za pracę w godzinach nadliczbowych, przez dobę należy rozumieć 24 kolejne godziny, poczynając od godziny, w której kierowca rozpoczyna pracę zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy. Jak zatem wynika z powyższego w przypadku czasu pracy kierowców nie bierzemy pod uwagę doby kalendarzowej a dobę pracowniczą. Liczy się ją od momentu, w którym pracownik rozpoczął pracę zgonie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy. Analizując ten przepis można dojść do wniosku, że każdy pracownik danego pracodawcy może mieć indywidualnie ustaloną dobę pracowniczą (jeżeli każdy rozpoczyna pracę o innej godzinie).
Pracodawca nie może w rozkładzie czasu pracy zaplanować dwa razy pracy danego pracownika w ciągu tej samej doby. Jeżeli bowiem np. pracownik rozpoczyna pracę o godz. 15.00 jednego dnia, to jego doba pracownicza kończy się o godz. 15.00 dnia następnego. Tym samym, jeżeli pracodawca zaplanuje, że pracownik ten pracuje od godz. 15.00 do godz. 23.00 jednego dnia, to w dniu następnym może pracować także dopiero od godz. 15.00. Praca od godziny wcześniejszej będzie pracą w godzinach nadliczbowych (z tytułu których pracownikowi przysługuje stosowny dodatek w wysokości 50 proc. wynagrodzenia), przy czym nie może być ona zaplanowana w rozkładzie czasu pracy.
Dodać także należy, iż naruszenie dobry pracowniczej nie zawsze będzie się wiązać z przekroczeniem dobowej normy czasu pracy. Z sytuacją taką mamy do czynienia w przypadku kierowców zatrudnionych np. na część etatu. Tutaj może bowiem wystąpić naruszenie doby pracowniczej, lecz praca nie osiągnie 8 godzin. Zatem co prawda wystąpi naruszenie praw pracowniczych, lecz nie będzie obowiązku wypłaty dodatkowego wynagrodzenia.
Przykład
Pan Nowak jest zatrudniony jako kierowca na pół etatu. Pracował w środę od godz. 12 do 15 i w czwartek od godz. 10 do 17. Zatem praca w czwartek rozpoczęła się w dobie środowej (ta kończyła się o godz. 12, a pracownik rozpoczął pracę o 10). W trakcie doby środowej pan Nowak pracował jednak w sumie 5 godzin, w związku z czym pracodawca nie jest zobowiązany do wypłaty dodatkowego wynagrodzenia za godziny nadliczbowe (nie została przekroczona dobowa norma czasu pracy).
oprac. : Krzysztof Skrzypek / eGospodarka.pl