Kiedy zwolnienie z odpowiedzialności za szkodę?
2011-12-28 13:44
Przeczytaj także: Odpowiedzialność pracownika i pracodawcy za szkodę
Bez winy nie ma odpowiedzialnościPracownik jest zobowiązany do pokrycia szkody w mieniu pracodawcy na zasadach ogólnych bądź w związku z powierzeniem mienia z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia się. Takie zróżnicowanie odpowiedzialności materialnej pracownika w sposób zasadniczy wpływa na jej zakres. W przypadku gdy ma ona charakter ogólny, uregulowana jest w sposób korzystniejszy dla zatrudnionego, za to dotyczy każdej osoby świadczącej pracę w ramach stosunku pracy. Odpowiedzialność za mienie powierzone, znacznie surowsza dla pracowników, obejmuje natomiast tylko tych, którym zostało powierzone mienie z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia się.
Jeżeli pracownik należy do grupy, której dotyczy odpowiedzialność materialna łagodniejszego rodzaju, może liczyć na uchylenie się od niej, o ile wystąpią pewne okoliczności. Należy do nich przede wszystkim brak winy w wyrządzeniu szkody po stronie pracownika. Jak bowiem wynika z art. 114 K.p., pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę, jeżeli wyrządził ją wskutek zawinionego przez siebie niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych. Musi więc wystąpić zaniedbanie w zakresie obowiązków służbowych (które jest przyczyną powstania szkody), popełnione z winy co najmniej nieumyślnej. Jeżeli pracownik mógł i powinien przewidzieć wystąpienie szkody i wyrządził ją z powodu lekkomyślnego zaniedbania, którego mógł uniknąć dochowując należytej staranności w działaniu, wówczas można mówić o jego winie nieumyślnej i związanej z tym odpowiedzialności. Jeśli zachowanie lub zaniechanie pracownika nie wyczerpuje znamion chociażby tego rodzaju winy, nie będzie można pociągnąć go do jakiejkolwiek odpowiedzialności materialnej. Z kolei umyślne wyrządzenie szkody obciąża pracownika pełną odpowiedzialnością.
Odpowiedzialność tylko za typową szkodę
Wyłączenie odpowiedzialności o charakterze ogólnym będzie miało miejsce również wtedy, gdy powstała szkoda nie jest normalnym następstwem określonego działania lub zaniechania sprawcy (pracownika). Przez normalne następstwo należy rozumieć standardowe, typowe skutki określonej sytuacji, których na ogół oczekuje się w konsekwencji wystąpienia określonego zdarzenia. Pracownik ponoszący ogólną odpowiedzialność materialną nie odpowiada więc za szkodę będącą wynikiem zaistnienia niespotykanego zbiegu okoliczności, nawet jeżeli równocześnie wystąpił taki element, jak zawinione naruszenie przez niego obowiązków służbowych.
Działanie w obronie koniecznej lub w stanie wyższej konieczności wyłącza odpowiedzialność za szkodę.
Ponadto pracownik jest zwolniony z odpowiedzialności w takim zakresie, w jakim pracodawca lub inna osoba przyczyniły się do powstania szkody. Na pracownika nie można też przerzucić odpowiedzialności za szkodę wynikłą w związku z działalnością pracodawcy w granicach dopuszczalnego ryzyka (art. 117 K.p.). Pracodawca może przyczynić się do powstania szkody lub do jej zwiększenia, jeżeli m.in. ustala lub toleruje wadliwą organizację procesu pracy, która przyczynia się do powstania szkody (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 1998 r., sygn. akt I PKN 120/98 oraz z dnia 13 listopada 1997 r., sygn. akt I PKN 353/97). W razie ewentualnego sporu sądowego i zgłoszonego w jego trakcie zarzutu, że to pracodawca lub osoba postronna przyczynili się do szkody, ciężar dowodu, iż takie okoliczności nie miały miejsca, będzie spoczywał na zatrudniającym.
Wskazane warunki uchylenia się od odpowiedzialności za szkodę w mieniu pracodawcy, zasadniczo korzystne dla pracownika, mają miejsce tylko w przypadku odpowiedzialności typu ogólnego. Jeżeli natomiast pracownikowi powierzono mienie z obowiązkiem zwrotu lub wyliczenia się, uchylenie się od odpowiedzialności za szkodę w tym mieniu jest o wiele trudniejsze. W tym przypadku obowiązuje bowiem domniemanie wystąpienia winy po stronie pracownika.
oprac. : Agata Barczewska / Gazeta Podatkowa