Oszustwa gospodarcze
2011-10-31 12:41
Nierzadko w obrocie gospodarczym przedsiębiorcy spotykają się z nierzetelnym zachowaniem kontrahentów, polegającym przykładowo na opóźnieniu w uregulowaniu płatności czy niewykonaniu umowy. Zdarza się jednak, że dopuszczają się takich zachowań, które mogą wyczerpywać znamiona czynu zabronionego, jakim jest choćby oszustwo.
Przeczytaj także: Przestępstwa gospodarcze - raport 2009
Kodeks karny w art. 286 sankcjonuje przestępstwo oszustwa, określanego jako majątkowe czy gospodarcze. Polega ono na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, w celu uzyskania korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie w błąd albo wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania.Działaniem przestępczym jest w tym wypadku wprowadzenie w błąd, które w praktyce polega na wywołaniu u pokrzywdzonego, rozporządzającego swoim majątkiem, fałszywej oceny rzeczywistości.
Jeśli sprawca z powodzeniem doprowadzi pokrzywdzonego do takiego niekorzystnego rozporządzenia, przy użyciu jednego z trzech określonych przepisem sposobów, jego zachowanie wyczerpuje znamiona przestępstwa.
W literaturze i orzecznictwie konsekwentnie podkreśla się, że błąd w rozumieniu analizowanego przestępstwa to fałszywe wyobrażenie, czyli urojenie lub nieświadomość, dotyczące faktów, zjawisk, okoliczności, osoby czy zdarzenia.
Działanie sprawcy może polegać na skomplikowanym i długotrwałym procesie wywoływania w przekonaniu pokrzywdzonego rozbieżności między faktycznym stanem rzeczy a jego odzwierciedleniem w głowie pokrzywdzonego. Może też polegać na jednorazowym przemilczeniu pewnych istotnych dla określonej transakcji faktów i niewyprowadzenie kontrahenta z błędu. Co istotne, nie jest możliwe popełnienie tego przestępstwa poprzez zaniechanie, gdyż konieczne jest aktywne podejmowanie działań, które zmierzają do wykorzystania błędu. Nie muszą to być wcale działania podstępne, wystarczy, że będzie to każde działanie dokonane słowem, pismem, gestem itd., które może doprowadzić do powstania mylnego wyobrażenia o rzeczywistości u kontrahenta. Nie wyklucza to jednak w żadnym wypadku zaniechania w zakresie przekazania informacji o prawdziwym stanie rzeczy, a tym samym zatajenia faktów.
Przykład: Przedsiębiorca A zamawia u przedsiębiorcy B metalowe części do produkowanych przez siebie maszyn. Przedsiębiorcy wcześniej nie współpracowali, więc A intensywnie przekonuje B o swojej dobrej kondycji finansowej i płynności w regulowaniu zaciąganych zobowiązań. A uzyskuje od B zgodę na odroczony termin płatności, a następnie po otrzymaniu zamówionych części produkuje z nich maszyny, które niezwłocznie sprzedaje za granicę. Za uzyskane pieniądze wyjeżdża z kraju i słuch o nim ginie. B dopiero po fakcie uzyskuje informacje, że A miał wielu wierzycieli i zobowiązania przekraczające jego możliwości finansowe, a za uzyskane pieniądze ze sprzedaży maszyn wyprodukowanych z części B, A zamiast spłacać wierzycieli, dobrze bawi się na Hawajach.
Sytuacja kształtować się będzie odmiennie w przypadku długotrwałej współpracy podmiotów gospodarczych, podczas której kontrahenci stają się świadomi ewentualnie istniejącego zadłużenia, trudności płatniczych. Mają zatem możliwość własnej oceny położenia kontrahenta. Wówczas decyzja o sprzedaży z odroczonym terminem płatności, pomimo wiedzy o problemach kontrahenta oceniana będzie przez pryzmat podjęcia ryzyka gospodarczego, a nie możliwości przypisania kontrahentowi popełnienia przestępstwa oszustwa.
Przeczytaj także:
Walka z korupcją: pomoże analiza danych
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
oszustwa gospodarcze, przestępstwa gospodarcze, przestępczość gospodarcza, oszustwa