Muzyka w sklepach a prawa autorskie
2011-05-31 13:41
Przeczytaj także: Muzyka a zachowania konsumentów
Po nowelizacji wystarczy jedna umowa
Konieczność podpisywania umów z czterema podmiotami może wydawać się kłopotliwa i stanowić nadmierne utrudnienie formalne, w szczególności, gdy dane przedsiębiorstwo prowadzone jest na małą skalę. Obecnie ustawodawca nowelizuje przepisy ustawy o prawach autorskich. Po wejściu w życie zmian, organizacje zbiorowego zarządzania będą mogły zawierać między sobą porozumienia dotyczące licencji na odtwarzanie utworów muzycznych i związanych z tym tantiem tak, aby jedna z organizacji reprezentowała pozostałe lub wręcz upoważnić do tego odrębny podmiot. Wówczas, zainteresowany przedsiębiorca podpisze tylko jedną umowę zapewniającą mu licencję na odtwarzanie muzyki w jego lokalu od wszystkich właściwych organizacji.
Zmianę należy ocenić bardzo pozytywnie. Będzie to duże udogodnienie dla przedsiębiorców, przede wszystkim ze względu na ujednolicenie zasad uzyskiwania licencji i jednocześnie wskazanie jednego podmiotu, właściwego do jej udzielenia. Przedsiębiorcy uzyskają również pewność, że nie pominęli żadnej z organizacji w celu legalnego emitowania utworów muzycznych w ich lokalach. Ustawa nowelizująca przepisy w powyższym zakresie została już podpisana przez prezydenta, ale nie była jeszcze ogłoszona. Natomiast zacznie obowiązywać dwa miesiące po ogłoszeniu.
Niemniej, moment realnego zawarcia porozumień przez organizacje zbiorowego zarządzania i konsekwentnie ułatwienie przedsiębiorcom uzyskania praw do odtwarzania muzyki w obiektach komercyjnych może się jeszcze dodatkowo oddalić w czasie. Zgodnie nowelizacją organizacje będą mogły zawierać porozumienia dopiero po zatwierdzeniu tabel wynagrodzeń. Tymczasem, sama procedura zatwierdzenia zostanie również wprowadzona na mocy tej samej nowelizacji. Zatem, zanim ewentualne porozumienie organizacji zostanie zawarte, musi zostać dopełniona procedura zatwierdzenia tabel wynagrodzeń. Ponadto, istnieje ryzyko, że organizacjom nie uda się dojść do kompromisu i zawrzeć porozumienia. Wówczas jednak, w terminie 6 miesięcy od zatwierdzenia tabel wynagrodzeń minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego wyznaczy jedną właściwą organizację. Podsumowując, istnieje ryzyko, że w praktyce przedsiębiorcy będą mogli zawierać tylko jedną umowę z wyznaczoną organizacją lub podmiotem nawet dopiero za rok. Do tego czasu należy więc dopilnować, aby zawrzeć stosowne umowy ze wszystkimi organizacjami zbiorowego zarządzania.
Można uniknąć płacenia tantiem
Warto również wskazać, że w niektórych przypadkach przedsiębiorcy nie będą zobowiązani do zapłaty tantiem, a muzyka w ich zakładach będzie odtwarzana zgodnie z prawem. Tak będzie przede wszystkim, gdy przedsiębiorca będzie w stanie udowodnić, że nie czerpie korzyści majątkowych z odtwarzania muzyki. Niemniej, zgodnie z obecnym stanem prawnym oraz stanowiskiem i praktyką funkcjonowania organizacji zbiorowego zarządzania, możliwość przedstawienia odpowiednich dowodów pojawi się dopiero w sądzie. Tym samym, dowód taki będzie się wiązał i ze znacznymi kosztami i nakładami czasowymi związanymi z procesem. Niemniej, sądy orzekały na korzyść przedsiębiorców będących w stanie udowodnić, że nie uzyskali korzyści z muzycznego akompaniamentu w ich lokalach.
Alternatywą dla przedsiębiorców jest zakup płyt z tzw. wolną muzyką (ang. rotality free music). Zawarte na nich utwory muzyczne nie podlegają obowiązkowi tantiem, ponieważ właścicielami praw do nagrań są producenci, zaś przedsiębiorcy wraz z zakupem płyty nabywają licencje do jej odtwarzania w dowolnym miejscu i czasie, w tym – w ich obiektach komercyjnych. Płyty te są jednak droższe, a ponadto ograniczają repertuar, który może być prezentowany w danym lokalu. Mając jednak na względzie, że zazwyczaj klienci nie przebywają u danego przedsiębiorcy na tyle długo, żeby wysłuchać zawartości całej takiej płyty, powtarzalność muzyki może przeszkadzać bardziej samemu przedsiębiorcy lub jego pracownikom.
1 2
oprac. : Rafał Gąsiorowski / e|n|w|c Kancelaria Prawna