Pożyczki gotówkowe: co powinna zawierać umowa?
2010-04-17 00:35
Kryzys finansowy na świecie i wszechogarniające spowolnienie gospodarcze dało się we znaki także zwykłym obywatelom. Coraz więcej przysłowiowych "Kowalskich" ma problem z płynnością finansową. Niestety trudna sytuacja na rynku finansowym sprawiła, iż banki ostudziły entuzjazm w udzielaniu kredytów, zwłaszcza osobom o "wątpliwej wypłacalności". Sytuacja ta spowodowała, iż prawdziwy renesans przeżywają różnorakie firmy pożyczkowe, stanowiące alternatywę dla banków, niestety często wykorzystujące ludzką naiwność.
Przeczytaj także: Umowa kredytowa: na co zwrócić uwagę?
Jakie są zasady działania tychże instytucji? Czy prezentowane przez nie oferty- tzw. szybkich kredytów są bezpieczne? Udzielenie odpowiedzi na powyższe pytania, jeszcze przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu zobowiązania finansowego, z pewnością uchroniłoby wielu od poważnych finansowych kłopotów.Pod pojęciem instytucji finansowych, o których mowa powyżej, kryją się firmy, które świadczą podobne usługi, co banki. Oferty takich instytucji kuszą brakiem skomplikowanych procedur udzielenia kredytu. Łatwość, z jaką można go uzyskać przejawia się m. in. w braku, przynajmniej teoretycznie, konieczności wykazania odpowiedniej zdolności kredytowej, co jest wręcz podstawowym kryterium uzyskania środków finansowych w banku.
Mimo, że instytucje finansowe nie będące bankami muszą stosować się do tych samych przepisów prawa, jakie obowiązują banki, nie zmienia to faktu, że umowy z nimi zawierane dotknięte są znacznie większym ryzykiem. Należy bowiem mieć na uwadze, iż „parabanki” nie są objęte nadzorem wyspecjalizowanych organów. To niestety skutkuje tym, iż zdecydowanie częściej mamy tutaj do czynienia z przypadkami naruszeń prawa, działaniem na szkodę konsumentów.
Na co zwrócić szczególną uwagę przy zaciąganiu pożyczki w „parabanku”? Instytucje pozabankowe specjalizują się zwłaszcza w udzielaniu drobnych pożyczek, z reguły nie przekraczających 10.000 zł. Należy przy tym pamiętać, iż pożyczając kwotę nie mniejszą niż 500 zł i nie większą niż 80.000,00 zł, w istocie zawieramy umowę o kredyt konsumencki. (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim, Dz. U. z dnia 18 września 2001 r., zwanej dalej „ ustawą o kredycie konsumenckim”).
Wskazana wyżej ustawa nakłada na kredytodawców szereg obowiązków w zakresie warunków, jakim winna odpowiadać umowa m. in. umowa pożyczki, zawierana z konsumentem (patrz m. in. art. 4 ustawy o kredycie konsumenckim).
Umowa taka winna zawierać m. in. takie informacje jak:
- całkowity koszt kredytu,
- roczna stopa oprocentowania oraz ewentualne warunki jej zmiany,
- wysokość wszystkich opłat i prowizji oraz innych kosztów związanych z udzieleniem kredytu, w tym zwłaszcza opłatę za rozpatrzenie wniosku kredytowego oraz przygotowanie i zawarcie umowy kredytowej, zwanej potocznie „ opłatą przygotowawczą”.
Umowa o kredyt konsumencki winna ponadto zawierać niezwykle ważną dla kredytobiorcy informację, dotyczącą możliwości i zasad wcześniejszej spłaty zaciągniętej pożyczki i ewentualnych konsekwencji finansowych z tego płynących. Jak podaje Prezes UOKIK ze skarg konsumentów oraz z analizy oferowanych przez parabanki umów o pożyczkę wynika, iż przedterminowa spłata pożyczki przez dłużnika skutkuje tym, że wierzyciel zwraca dłużnikowi niejako proporcjonalną część wynagrodzenia po dokonaniu potrącenia wynagrodzenia dla pośrednika oraz pewnych stałych kosztów w określonej wysokości. Taki sposób uregulowania kwestii przedterminowej spłaty zadłużenia budzi sporo kontrowersji. Można się w nim bowiem dopatrzyć w istocie zastrzeżenia prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty kredytu, co jest sprzeczne z art. 8 ust. 3 ustawy o kredycie konsumenckim.
Przeczytaj także:
Branża pożyczkowa 2023 - rynek przestał się rozwijać
Więcej na ten temat:
umowa kredytowa, umowa o kredyt, umowa pożyczki, nieuczciwe umowy, niedozwolone klauzule, pożyczki gotówkowe, pożyczka gotówkowa, pożyczki, kredyt konsumencki