7 dni na odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę
2010-03-08 01:40
Przeczytaj także: Bezprawne wypowiedzenie i zwolnienie: zbieg roszczeń
W podobnym tonie skład orzekający wypowiedział się w wyroku z 22 listopada 2001 r. (I PKN 660/00, OSNP 2003, Nr 20, poz. 483), zgodnie z którym znaczne przekroczenie siedmiodniowego terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę mogą usprawiedliwiać tylko szczególne okoliczności trwające przez cały czas opóźnienia.
Na przywrócenie terminu nie powinien też liczyć pracownik, który bez usprawiedliwionych przyczyn odmówił przyjęcia od pracodawcy pisma wypowiadającego umowę o pracę, w którego treści zawarte było poprawne pouczenie o przysługującym mu prawie odwołania do sądu pracy (por. wyrok SN z 4 marca 2004 r., I PK 429/03, Monitor Prawniczy 2005, Nr 4, poz. 213).
Ponadto SN wychodzi z założenia (por. wyrok z 8 czerwca 2001 r., I PKN 491/00, OSNP 2003, Nr 8, poz. 201), że pracownik, który spóźnił się z odwołaniem od wypowiedzenia wskazującego jako przyczynę „brak przydatności do pracy”, nie może skutecznie powoływać się na "nierzeczywistość" tej przyczyny i niemożność jej racjonalnej oceny jako na okoliczności usprawiedliwiające znaczne uchybienie terminu z art. 264 § 1 K.p. i zaniechanie złożenia wniosku o jego przywrócenie.
Za przywróceniem omawianego tu terminu nie przemawia też samo bezzasadne wypowiedzenie umowy o pracę oraz pochlebna opinia o zatrudnionym. W opinii SN (por. wyrok z 4 lipca 1984 r., OSN 1985, Nr 2-3, poz. 39) nie mają one bowiem związku z opóźnieniem we wniesieniu odwołania przez pracownika.
Na zakończenie warto raz jeszcze powołać wspomniany już wyrok SN z 13 maja 1994 r. (I PRN 21/94), zawierający wytyczne, które mogą okazać się pomocne w ocenie, czy do uchybienia terminu doszło w sposób zawiniony czy też niezawiniony przez pracownika. Otóż, SN stoi na stanowisku, że brak winy pracownika powinien być analizowany w płaszczyźnie jego subiektywnej oceny stanu rzeczy. Chodzi tu zwłaszcza o uwzględnienie:
- stopnia wykształcenia pracownika oraz posiadanej przez niego wiedzy,
- doświadczenia życiowego pracownika,
-
miernika staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej należycie o
swoje interesy.
Można się zatem spodziewać, że sąd pracy zajmie bardziej restrykcyjne stanowisko w sprawie przywrócenia terminu, którego niedotrzymania dopuścił się np. specjalista ds. kadr czy członek związku zawodowego, od którego- ze względu na posiadane przez niego wykształcenie oraz doświadczenia- należy oczekiwać zwiększonego stopnia staranności.
![Wypowiedzenie umowy o pracę a nosicielstwo HIV [© fotogestoeber - Fotolia.com] Wypowiedzenie umowy o pracę a nosicielstwo HIV](https://s3.egospodarka.pl/grafika/HIV/Wypowiedzenie-umowy-o-prace-a-nosicielstwo-HIV-5tvaz6.jpg)
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl