Zakładowy staż pracy: istotne poprzednie zatrudnienie
2010-03-02 10:04
Przeczytaj także: Obliczanie stażu pracy
Przypomnijmy, zgodnie z art. 36 § 1 K.p., okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nie określony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi:- 2 tygodnie, jeżeli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy,
- 1 miesiąc, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy,
- 3 miesiące, jeżeli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata.
W praktyce najwięcej wątpliwości pojawia się wówczas, gdy pracownik był zatrudniony u tego samego pracodawcy na podstawie kilku umów o pracę, pomiędzy którymi wystąpiły przerwy. Czy w takiej sytuacji dla ustalenia okresu wypowiedzenia umowy o pracę na czas nieokreślony konieczne jest sumowanie wszystkich okresów zatrudnienia, czy też ustawodawca miał na myśli jedynie ostatnie zatrudnienie?
Przepisy prawa pracy nie dokonują wykładni pojęcia „okres zatrudnienia u danego pracodawcy”. Kodeks pracy definiuje jedynie, kim jest pracodawca (art. 3 K.p.), przy czym definicja ta nie ma fundamentalnego znaczenia dla interpretacji rozważanego pojęcia.
Warto zatem odwołać się do orzecznictwa.
I tak, w uchwale z 15 stycznia 2003 r. (III PZP 20/02), poszerzony skład orzekający uznał, iż przy ustalaniu okresu wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony (art. 36 § 1 k.p.) uwzględnia się wszystkie okresy zatrudnienia u tego samego (danego) pracodawcy.
W uzasadnieniu do powołanej uchwały podkreślono, iż pod użytym przez ustawodawcę wyrażeniem „okres zatrudnienia” może kryć się zarówno jedno (ostatnie) zatrudnienie u danego pracodawcy, jak również suma okresów zatrudnienia w danej firmie. Obie interpretacje mieszczą się bowiem w potocznym rozumieniu terminu „okres” jako „czas trwania czegoś”.
Biorąc jednak pod uwagę, że ustawodawca zdecydował się na zróżnicowanie długości okresu wypowiedzenia umowy bezterminowej w zależności od okresu zatrudnienia u danego szefa, to za wykładnią, która uwzględniałaby w stażu pracowniczym tylko ostatnie zatrudnienie, pomijając jednocześnie wcześniejsze okresy zatrudnienia, musiałyby przemawiać jakieś istotne racje. SN stoi na stanowisku, że takie racje nie istnieją.
W opinii SN, przyjęcie wykładni zawężającej pojęcie okresu zatrudnienia jedynie do zatrudnienia w oparciu o ostatnią umowę o pracę mogłoby zaowocować przerzuceniem na pracownika ryzyka gospodarczego prowadzenia zakładu pracy, a więc skutkiem, który pozostaje w sprzeczności z podstawowymi założeniami prawa pracy. Szef, chcąc uniknąć konieczności stosowania dłuższego okresu wypowiedzenia, mógłby dążyć do rozwiązania umowy o pracę, a następnie do ponownego zatrudnienia pracownika.
Ze względu na powyższe, zasadne jest przyjęcie rozszerzającej interpretacji art. 36 § 1 K.p., zgodnie z którą w pojęciu „okres zatrudnienia u danego pracodawcy” mieszczą się również poprzednie zatrudnienia u tego pracodawcy. Zdaniem SN, pozwala to na elastyczne kształtowanie zatrudnienia, uwzględniające zarówno interesy szefa, jak i pracownika.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl