Wypowiedzenie umowy o pracę a niewykryta ciąża
2009-02-20 14:05
Przeczytaj także: Ciąża pracownicy a badania kontrolne
Przepisy prawa pracy statuują szczególna ochronę stosunku pracy ciężarnych. Art. 177 § 1 K.p. bezwzględnie zakazuje pracodawcy wypowiedzenia i rozwiązania umowy o pracę w okresie ciąży pracownicy. Wyjątkiem od tej reguły jest rozwiązanie umowy w trybie art. 52 K.p., czyli w przypadku gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownicy, a reprezentująca ją organizacja związkowa wyraziła zgodę na zwolnienie jej dyscyplinarnie. Ponadto ciężarną pracownicę można zwolnić w przypadku upadłości lub likwidacji firmy a także za porozumieniem stron.Wypowiedzenie nieważne…
Jeżeli jednak w chwili podpisywania wypowiedzenia pracownica nie wiedziała, że spodziewa się dziecka, to ma możliwość skutecznie uchylić się od skutków tego oświadczenia woli. Na taką możliwość bezsprzecznie wskazuje linia orzecznicza SN. I tak np., w wyroku z 29 marca 2001 r. (I PKN 330/00, OSNP 2003, Nr 1, poz. 11) SN uznał, że pracownica, która początkowo nie kwestionowała wypowiedzenia jej umowy o pracę, może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną, gdy po dokonaniu wypowiedzenia okazało się, że jest w ciąży. Co więcej, tego typu ochrona przysługuje nawet w przypadku, gdy kobieta zajdzie w ciążę w czasie okresu wypowiedzenia.
Co do zasady, od skutków oświadczenia woli złożonego innej osobie można się uchylić wówczas, gdy błąd został wywołany przez tę osobę albo gdy wiedziała ona o błędzie lub z łatwością mogła błąd zauważyć. Ograniczenie to nie dotyczy jednak omawianej tu kwestii. Jak bowiem orzekł SN w wyroku z 19 marca 2002 r. (I PKN 156/01, OSNP 2004, Nr 5, poz. 78), pracownica, która nie wiedząc, że jest w ciąży, złożyła oświadczenie woli zmierzające do rozwiązania umowy o pracę może się uchylić od skutków tego oświadczenia niezależnie od tego, czy błąd został wywołany przez pracodawcę, czy wiedział on o błędzie lub mógł go z łatwością zauważyć.
Wystarczy więc, że zainteresowana złoży pracodawcy oświadczenie, w którym wskaże, iż wycofuje swoją decyzję odnośnie zawarcia porozumienia w sprawie rozwiązania stosunku pracy i domaga się dopuszczenia do pracy. Na skutek takiego oświadczenia wszelkie postanowienia wypowiedzenia tracą swą ważność a stosunek pracy trwa nadal. Jeśli jednak pracownica nie złoży stosownego oświadczenia, umowa o pracę rozwiąże się z dniem upływu okresu wypowiedzenia.
…a pieniądze trzeba zwrócić
Złożenie oświadczenia uchylającego porozumienie w sprawie rozwiązania umowy o pracę powoduje, że pieniądze, które kobieta otrzymała tytułem rekompensaty, powinny wrócić do pracodawcy. Stosunek pracy nie został de facto przerwany, a zatem tego rodzaju świadczenie przestaje być pracownicy należne. Pracodawca ma więc prawo wystąpić o zwrot wypłaconej kwoty.
W praktyce jednak odzyskanie rekompensaty może być co najmniej problematyczne. Dlaczego? Otóż, w myśl art. 409 K.c., obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia wygasa, jeżeli pracownik „nie jest już wzbogacony” (a więc np. wydał pieniądze), a w momencie ich spożytkowania nie miał świadomości, że będzie zobowiązany je zwrócić. A zatem, jeżeli pracownica wydała rekompensatę nie wiedząc o swoim odmiennym stanie, pracodawca może w ogóle nie odzyskać niesłusznie wypłaconego świadczenia.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl