Obowiązki pracownika: dbanie o dobro zakładu pracy
2008-12-15 13:49
Przeczytaj także: Ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych
W piśmiennictwie obowiązują dwa poglądy na temat interpretacji obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy. W szerokim ujęciu chodzi tu zarówno o zakazanie pracownikowi działalności, która mogłaby narazić pracodawcę na jakąkolwiek szkodę, jak również o nakazanie działań korzystnych dla interesu firmy, stosownie do jej potrzeb i możliwości pracownika. W wąskim zakresie dbanie o dobro zakładu pracy jest rozumiane jako jeden z aspektów starannego i sumiennego wypełniania obowiązków służbowych.W opinii SN (por. uzasadnienie do wyroku SN z 28 kwietnia 1997 r., I PKN 118/97, OSNAPiUS 1998, Nr 7, poz. 206), przez zobowiązanie pracownika do dbałości o dobro zakładu pracy należy rozumieć ustanowienie szczególnej zasady lojalności względem przełożonego, która obliguje pracownika do powstrzymania się od działań, które:
- mogą przyczynić się do powstania szkody po stronie pracodawcy,
- mogą zostać ocenione jako działania na niekorzyść pracodawcy.
Warto zauważyć, że użycie przez ustawodawcę sformułowania „dobro zakładu pracy” wskazuje, że obowiązek pracownika dotyczy dbałości o interes jednostki organizacyjnej będącej miejscem pracy, a zarazem wspólnym dobrem zarówno pracodawcy, jak i zatrudnionych. Działania pracownika, które godzą w tę wspólną wartość, stanowią naruszenie obowiązku wynikającego z art. 100 § 2 pkt 4 K.p. (por. uzasadnienie wyroku SN z 9 lutego 2006 r., II PK 160/05, OSNP 2007, poz. 4).
Zdaniem SN, naruszeniem obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy, uzasadniającym wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony, jest popieranie przez pracownika niekorzystnych dla firmy działań, które mają prowadzić do jej upadłości, a zwłaszcza przejęcia maszyn i urządzeń przez spółkę, w której pracownik posiada udziały (por. wyrok SN z 28 kwietnia 1997 r., I PKN 118/97, OSNAPiUS 1998, Nr 7, poz. 206).
Podobny pogląd wyraził SN w stosunku do pracownika, który wspomagał działalność konkurencyjnej firmy, naruszając tym samym dyscyplinę pracy (por. wyrok SN z 5 lutego 1998 r., I PKN 506/97, OSNAPiUS 1999, Nr 4, poz. 119).
Za naruszenie obowiązku, o którym mówi art. 100 § 2 pkt 4 K.p., należy uznać również wejście bez uprawnień do systemu komputerowego kontrahenta pracodawcy i usunięcie z niego danych, w wyniku czego firma mogłaby zostać narażona na zerwanie współpracy z kontrahentem (por. wyrok SN z 12 stycznia 2005 r., I PK 142/04, OSNP 2005, Nr 16, poz. 242).
Na zarzut naruszenia omawianego tu obowiązku naraża się również pracownik niezdolny do pracy na skutek choroby, który podjął czynności zarobkowe przeciwne do wskazań lekarskich i to nawet wówczas, gdy pracodawca przy tej okazji uzyskał korzyść majątkową. Troska o dobro zakładu pracy powinna się bowiem przejawiać stosowaniem zaleceń lekarza i powstrzymaniem od działań, które mogłyby ewentualnie przedłużyć absencję w zakładzie pracy (por. wyrok SN z 16 listopada 2000 r., I PKN 44/00, OSNAPiUS 2002, Nr 10, poz. 239).
W pewnych sytuacjach, jak wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku w orzeczeniu z 18 lutego 1991 r. (III APr 18/90, OSP 1991, Nr 2, poz. 7, OSP 1991, Nr 11, poz. 306), obowiązek dbałości o dobro firmy narzuca pracownikowi konieczność przyjęcia ponadstandardowych obowiązków.
Powierzenie podwładnemu dodatkowych zajęć na czas urlopu jego współpracownika nie skutkuje jednakże powstaniem prawa do dodatkowego wynagrodzenia z tego tytułu, ponieważ żaden przepis tego prawa nie wprowadza.
Co ważne, godzić w dobro firmy mogą również wydarzenia, niezwiązane bezpośrednio z istotą i celem stosunku pracy, które stawiają pod znakiem zapytania dobre imię i reputacje pracodawcy. Przykładem może tu być skazanie prawomocnym wyrokiem cywilnego pracownika Policji, który prowadził samochód po spożyciu alkoholu (por. wyrok SN z 16 kwietnia 2003 r., I PK 172/02, OSNP 2004, Nr 15, poz. 262). Takie zachowanie, zdaniem sądu, może być przesłanką uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę.
Na zakończenie warto podkreślić, że literatura prawa pracy ostrzega przed zbyt szerokim pojmowaniem omawianego tu obowiązku. Mogłoby to bowiem w efekcie doprowadzić do powstania wszechobowiązku działania na rzecz bliżej nieokreślonego interesu pracodawcy, w tym także do wykonywania każdej pracy, zleconej przez przełożonego.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl