Nowelizacja Kodeksu pracy uchwalona

Przeczytaj także: Urlop tacierzyński: KPP przeciw

KPP poinformowała, że przyjęta w Sejmie nowelizacja Kodeksu pracy przewiduje m.in. wydłużenie urlopu macierzyńskiego z 18 do 20 tygodni, istotne wydłużenie jego części fakultatywnej, wprowadza także urlop tacierzyński. Zmiany przepisów dotyczą także zasad korzystania ze środków zgromadzonych w Zakładowym Funduszu Świadczeń Socjalnych i umożliwiają pracodawcom finansowanie z Funduszu kosztów korzystania przez pracowników z niepublicznych żłobków czy przedszkoli.

- Popieramy konieczność wspierania działań, które podniosą wskaźnik narodzin dzieci i umacniać będą pozycję młodych kobiet na rynku pracy. Jednak nie wszystkie proponowane rozwiązania spowodują, że ten słuszny cel zostanie zrealizowany - uważa Henryk Michałowicz, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.

Dlatego ze sceptycyzmem KPP odnosi się do propozycji wydłużenia wymiaru urlopu macierzyńskiego. Zgodnie z obowiązującymi, i wiążącymi Polskę, normami prawa unijnego, państwa członkowskie powinny podejmować niezbędne środki, zapewniające kobietom w ciąży uprawnienie do nieprzerwanego, trwającego minimum 14 tygodni urlopu macierzyńskiego udzielonego przed porodem i/lub po nim. Zgodnie z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 27 października 1998 r. w sprawie C-411/96, państwa członkowskie mają swobodę w określeniu daty rozpoczęcia urlopu macierzyńskiego, który powinien trwać przynajmniej 14 tygodni, włączając w to obowiązkowy, przynajmniej 2–tygodniowy urlop przed porodem. Na tej podstawie można wysnuć wniosek, że polskie ustawodawstwo spełnia wymagania prawa unijnego.

Negatywnie KPP ocenia próbę wprowadzenia do naszego systemu prawnego instytucji urlopu tacierzyńskiego. Eksperci uważają, że zmiany te pogorszą sytuację mężczyzn na rynku pracy, ponieważ pracodawcy mogą obawiać się ich częstej nieobecności i konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów z tytułu szkoleń pracowników zatrudnianych na zastępstwo lub ich przekwalifikowania.

W ocenie KPP całkowicie nietrafioną propozycją jest wprowadzenie ochrony trwałości zatrudnienia osób, które nie zdecydują się na korzystanie z prawa do urlopu wychowawczego, ale które złożą pracodawcy wniosek o obniżenie wymiaru czasu pracy.

- Przepisy mające chronić słabsze grupy społeczne często obracają się przeciwko nim. Tak stało się z ochroną pracowników w wieku przedemerytalnym przez wprowadzenie zakazu zwolnień cztery lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Tak samo będzie i w tym przypadku. Obawiamy się, że zmiana ta zachęcać będzie pracowników do obniżania wymiaru czasu pracy o ułamkową część etatu tylko po to, aby uzyskać gwarancje stabilności zatrudnienia. W takiej sytuacji prawo przysługiwać będzie niezależnie od tego, czy pracownik sprawuje osobistą opiekę nad dzieckiem. Zmianę tę szczególnie dotkliwie odczują mali pracodawcy, tym bardziej, że pracownik będzie mógł skorzystać z takiego uprawnienia niezależnie od kondycji finansowej pracodawcy i jego pozycji na rynku - uważa Henryk Michałowicz, ekspert KPP.