Zakupy w sieci a prawa konsumentów - porady
2008-03-20 11:23
Przeczytaj także: Zakupy przez Internet a prawa klienta
Znaczna część spraw konsumenckich może być rozpatrywana w trybie uproszczonym, które jest stosowane w należących do właściwości sądów rejonowych, sprawach o roszczenia wynikające z umów jeżeli wartość przedmiotu sporu nie przekracza 5.000 złotych, a w sprawach wynikających z dochodzenia roszczeń z tytułu rękojmi lub gwarancji jakości - jeżeli wartość reklamowanego przedmiotu nie przekracza tej kwoty.
Pozwy w sprawach toczących się w trybie uproszczonym należy wnosić na formularzach, których wzory zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw Nr 80 z dnia 20 czerwca 2002 r. (druki te dostępne są w Sądach rejonowych a także stronach Ministerstwa Sprawiedliwości).
Pozwy w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu jest wyższa niż 5.000 złotych nie są składane na formularzach. Do właściwości sądów rejonowych należy rozpoznawanie spraw, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 30 000 złotych, a gdy wartość ta jest wyższa - pozew należy skierować do sądu okręgowego.
Sąd sądem, ale... czyli inne metody nacisku na sprzedawcę
W egzekwowaniu swoich praw warto być stanowczym. Sprzedawcy na ogół wiedzą, jakie prawa przysługują konsumentom, jednak swoiście pojmując własny interes, nie zawsze są skłonni do "łatwego" oddania pola spierającemu się z nimi klientowi. Wprawdzie zasady dobrych praktyk kupieckich nakazują rzetelne i uczciwe podejście do klientów, jednak chęć krótkoterminowego zysku w niektórych modelach prowadzenia działalności gospodarczej przeważa, niestety ze szkodą dla klientów. Nadal niestety bywa tak, że pomimo obowiązującego stanu prawnego (dającego znaczne prawa konsumentom), sprzedawcy lub też osoby odpowiedzialne w sklepach (i to zarówno w tych tradycyjnych jak i internetowych) za rozpatrywanie uwag i reklamacji, otrzymują nieformalne polecenia przeciągania lub nawet odrzucania roszczeń reklamacyjnych.
Nie wszyscy decydują się na sądową kontynuację sporu. Jednak wbrew pozorom nie są na przegranej pozycji.
Konsument w warunkach wolnego rynku oraz możliwości jakie daje - jako medium - internet, ma inny, chyba najmocniejszy środek nacisku na nierzetelnego sprzedawcę. Chodzi mianowicie o możliwość publikowania i rozpowszechniania informacji o każdym przypadku nieuczciwego potraktowania klienta przez sprzedawcę czy e-sklep. Czego nie zdołają zrobić sądy, policja, Inspekcja Handlowa to zrobią inni konsumenci, głosujący własnymi portfelami i unikający nieuczciwych sprzedawców. Nagłośnienie przypadku nieuczciwego czy nierzetelnego podejścia sklepu internetowego do klientów, może się okazać dla takiego sprzedawcy dużo kosztowniejsze niż przegrany proces sądowy. Wygłaszając opinie na temat nawet najbardziej nieuczciwego sprzedawcy warto pamiętać o umiarze i przedstawieniu faktów. Niezadowolony klient, zbyt namiętnie prowadzący kampanię informacyjną może być bowiem posądzony przez przedsiębiorcę o pomówienie.
Materiały: Miejski Rzecznik Konsumentów w Warszawie, UOKiK, Federacja Konsumentów
oprac. : Grzegorz Gacki / eGospodarka.pl