Ograniczony dostęp do polskich pracowników w Niemczech
2007-07-15 09:40
Przeczytaj także: Wzrost rynku obnaża słabość finansową firm budowlanych
Zgodnie z umową z 1990 roku polskie firmy mają prawo funkcjonować na rynku niemieckim. Umowa gwarantuje świadczenie zleceń budowlanych w formie podwykonawców i prawo do delegowania pracowników w celu wykonywania konkretnych usług w tym zakresie.Komisja Europejska stwierdziła, że Niemcy nadużywają uprawnień zawartych w umowie polsko-niemieckiej i dyskryminują firmy z innych krajów UE. Firmy włoskie, francuskie, hiszpańskie nie mają bowiem możliwości zatrudnienia pracowników z Polski, którzy wykonywaliby usługi na terytorium Niemiec. Prawo do zatrudniania polskich podwykonawców zostało przyznane wyłącznie rodzimym, niemieckim firmom budowlanym.
Hiszpanie, Francuzi, Włosi kilkakrotnie ubiegali się o pozwolenie zatrudnienia pracowników z Polski. W konsekwencji zaskarżono Niemcy do Trybunału Sprawiedliwości UE za dyskryminowanie obcych firm na rodzimym rynku budowlanym.
KE stwierdziła, że umowa polsko-niemiecka jest nieprzestrzegana. Podstawową zasadą wspólnego rynku UE jest bowiem swoboda świadczenia usług w UE. Niemcy nie mają prawa ograniczania dostępu do polskich pracowników firmom spoza swego terytorium. Gdy Trybunał w Luksemburgu uznał stanowisko KE, Niemcy będą zmuszone zmienić istniejące przepisy.
Według traktatu akcesyjnego, Niemcy posiadają prawo do ograniczenia delegowanych pracowników. Takie prawo posiada również Austria. Do 2011 roku Niemcy i Austria mają okres przejściowy umożliwiający zamknięcie swojego rynku pracy dla obywateli z nowych krajów UE. Kraje te oznajmiły, że skorzystają z nadanych im praw.
Zdaniem Komisji Europejskiej wejście firm z innych krajów na rynek współpracy z polskimi podwykonawcami w Niemczech umożliwiłoby poprawę warunków współpracy. Większa konkurencja przyczynia się bowiem niewątpliwie do polepszenia rynku.
oprac. : Anna Maria Sierpińska / eGospodarka.pl