eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoPrawo dla biznesuFałszowanie dokumentów: kodeks karny ściga fałszywe certyfikaty szczepień

Fałszowanie dokumentów: kodeks karny ściga fałszywe certyfikaty szczepień

2021-11-25 13:32

Fałszowanie dokumentów: kodeks karny ściga fałszywe certyfikaty szczepień

Kodeks karny ściga fałszywe certyfikaty szczepień © pixabay.com

Za sfałszowanie dokumentu i posługiwanie się nim, czyli przestępstwo z art. 270 kodeksu karnego, grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Taka kara może dotknąć również każdego pracownika, który by uniknąć szczepienia przeciwko COVID-19 kupił zaświadczenie o jego wykonaniu.

Przeczytaj także: Paszport szczepionkowy kupisz w dark webie

Z tego tekstu dowiesz się m.in.:


  • Ile przestępstw polegających na fałszowaniu dokumentów wykryto w ostatnim czasie?
  • Jakie konsekwencje grożą medykom poświadczającym nierawdę?
  • Na jaką skalę zakrojony jest proceder handlu fałszywymi dokumentami medycznymi?


Różnego rodzaju przestępstwa dot. fałszowania dokumentów zdarzają się dosyć często - tylko w 2020 r. w całej Polsce stwierdzono 17 546 przestępstw polegających na podrabianiu dokumentów i udowodniono 1 002 przypadki łamania prawa poprzez używanie dokumentu poświadczającego nieprawdę.

Szczególnym przypadkiem w tej grupie są nieprawne działania wykonywane przez pracowników i mające na celu zafałszowanie rzeczywistości dot. stanu zdrowia lub statusu szczepienia na koronawirusa. W internecie wciąż pojawiają się nowe oferty sprzedaży podrabianych certyfikatów czy zwolnień lekarskich. Ogłoszenia można znaleźć nawet na popularnych serwisach społecznościowych.

Według badań firmy Check Point Research (CPR) – analizującej zagrożenia cybernetyczne na całym świecie – Polska znajduje się na niechlubnej liście 29 krajów, w których został stwierdzony proceder handlu fałszywymi dokumentami medycznymi poświadczającymi odbycie szczepienia. Ich cena stopniowo rośnie i waha się od 80 do 200 dolarów. Polski „paszport covidowy” wyceniono na 150 euro. Eksperci CPR podają, że – po ogłoszeniu przez Joe Bidena obowiązku szczepienia pracowników dużych firm oraz służby zdrowia, a także zapowiedziach kolejnych obostrzeń w Europie – liczba nielegalnych sprzedawców certyfikatów na całym świecie wzrosła aż dziesięciokrotnie.

fot. pixabay.com

Kodeks karny ściga fałszywe certyfikaty szczepień

Za sfałszowanie dokumentu i posługiwanie się nim, czyli przestępstwo z art. 270 kodeksu karnego, grozi do 5 lat pozbawienia wolności.


Drastycznie rośnie również popyt – liczba subskrybentów kanałów oferujących fałszywe dokumenty urosła co najmniej o 1200 proc. Rosnące zainteresowanie zmusiło fałszerzy do wykorzystania nowoczesnych technik sprzedaży takich jak boty, będące w stanie w ciągu kilku chwil automatycznie wygenerować certyfikaty, również na zamówienie mieszkańców naszego kraju – wynika z analiz.

NIEZDROWE NAWYKI FAŁSZOWANIA DOKUMENTÓW


Ponad 20,2 mln Polaków jest w pełni zaczepionych przeciwko COVID-19, a jedynie 30 proc. z puli osób niezaszczepionych deklaruje chęć wykonania szczepienia. Znikome zainteresowanie szczepieniem wśród ludzi w wieku produkcyjnym powinno wzbudzić czujność przełożonych. Najmniejszą chęć zaszczepienia się deklarują przede wszystkim osoby wchodzące na rynek pracy – czyli w przedziale wiekowym od 18 do 24 r.ż. (jedynie jedna piąta tej grupy deklaruje udział w szczepieniu w przyszłości).

Nie lepiej wygląda sytuacja wśród osób między 25 a 44 r.ż. (co trzeci niezaszczepiony dopuszcza możliwość przyjęcia szczepienia).* Spora grupa sceptyków to aktywni zawodowo potencjalni „klienci” handlarzy paszportami covidowymi i podrobionymi zaświadczeniami o odbytym szczepieniu.
W mojej ocenie pracownik – posługujący się fałszywym zaświadczeniem o zaszczepieniu przeciwko COVID-19 – naraża pracodawcę na większe ryzyko rozprzestrzeniania wirusa i w konsekwencji – narusza umowę o pracę. Uzasadnioną przyczyną rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP może być również – występujące w tym przypadku – jego zawinione działanie, które powoduje zagrożenie interesów pracodawcy. Może ono polegać na ew. ryzyku wprowadzenia kwarantanny i destabilizacji funkcjonowania przedsiębiorstwa – mówi Jacek Grzywa, Radca Prawny, Kierownik Działu Prawnego Grupy Progres. – Obecnie nie ma możliwości weryfikacji dokumentacji medycznej dot. szczepień pracownika przeciwko COVID-19. Sejm pracuje nad przepisami dającymi pracodawcom taką możliwość, jednak nie ma pewności czy wejdą one w życie – informuje ekspert.

Co więcej, przełożeni wyczuleni na nadużycia pracownicze mogą w przyszłości uznać, że zalicza się do nich również proceder posługiwania się fałszywymi paszportami covidowymi czy certyfikatami szczepień. W konsekwencji pracownik kupujący takie podrobione dokumenty może słono zapłacić za swoje przewinienie.

Według Raportu Do Narodów (Stowarzyszenie Biegłych ds. Przestępstw i Nadużyć) 80 proc. sprawców nadużyć pracowniczych podlegało wewnętrznej karze. Najczęstszą było rozwiązanie stosunku pracy, które dotknęło 76 proc. pracowników, 66 proc. managerów i 45 proc. członków kadry zarządzającej. Ponad 59 proc. wykrytych przypadków nadużyć pracowniczych skierowano na drogę postępowania karnego (56 proc. takich spraw zakończyło się przyznaniem się do winy, 23 proc. skazaniem w wyniku procesu karnego, 12 proc. odmową wszczęcia postępowania, 2 proc. uniewinnieniem).
Polscy pracodawcy nie decydują się jeszcze na drastyczne kroki zawiadamiania organów ścigania, gdy wykryją, że ich pracownik posługuje się np. fałszywym zaświadczeniem o odbyciu szczepienia. Jednak trzeba pamiętać, że krajowe przepisy karne obejmują swym zasięgiem całe terytorium RP. Za sfałszowanie dokumentu i posługiwanie się nim, czyli przestępstwo z art. 270 kodeksu karnego, grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Może je popełnić każdy – w tym wypadku nie ma znaczenia narodowość ani wykonywany zawód – zaznacza Kierownik Działu Prawnego Grupy Progres.

PRAWNE KONSEKWENCJE DLA NIEUCZCIWYCH MEDYKÓW


Osoby ostrożniej podchodzące do transakcji internetowych decydują się na skorzystanie z podobnej usługi w placówkach stacjonarnych. Oczywiście przy odrobinie szczęścia, w postaci „wyrozumiałego” pracownika służby zdrowia do szczepienia nie dochodzi, za to pacjent wychodzi z certyfikatem i nieco szczuplejszym portfelem. Lekarz poświadczający nieprawdę naraża się na surowe konsekwencje prawne w przypadku ujawnienia fałszerstwa, które dotyczy fałszowania dokumentów lub poświadczania nieprawdy np. gdy lekarz fikcyjnie podaje, iż przyjęliśmy dawkę. Wówczas niejednokrotnie niszczone są dawki preparatu.
Lekarz podejmujący się takich działań, w sposób rażący narusza zasady etyki lekarskiej oraz przepisy związane z wykonywaniem zawodu – mówi Jacek Grzywa. – Ponadto powyższe postępowanie może stanowić przestępstwo i prowadzić do przykrych konsekwencji. Osoba, która wystawia zaświadczenie o szczepieniu, które się nie odbyło, ryzykuje zarzut z art. 271 kodeksu karnego, dotyczącego tzw. fałszerstwa intelektualnego, czyli poświadczenia nieprawdy w zaświadczeniu o szczepieniu, za które grozi do 5 lat więzienia – podsumowuje.

* dane sondażu Agencji Badawczej Inquiry

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: