Inspekcja Handlowa kontroluje oznakowanie warzyw i owoców. Dużo zastrzeżeń
2020-03-10 14:52
IH kontroluje oznakowanie warzyw i owoców © Kasia Bialasiewicz - Fotolia.com
Przeczytaj także: Zagadkowe pochodzenie owoców i warzyw. Są wyniki kontroli IH
Prawidłowość oznakowania warzyw i owoców już nie po raz pierwszy przykuwa uwagę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dodatkowe kontrole w tym zakresie prezes UOKiK zlecił Inspekcji Handlowej 12 lutego br. Tym razem pod lupę wzięto sieci handlowe.Jak informuje UOKiK, nieprawidłowości w zakresie oznakowania warzyw i owoców wystąpiły w 37 spośród 98 przebadanych placówek 16 sieci handlowych.
Inspektorzy sprawdzili oznakowanie 1256 partii warzyw i owoców. Do kontroli typowali przede wszystkim takie, w stosunku do których jest największe ryzyko podania błędnego kraju pochodzenia czyli pomidory, ogórki, kapusta, cebula, czosnek, marchew, jabłka. Zakwestionowano 161 partii produktów (12,8 proc.), w tym 125 partii (10 proc.) ze względu na brak kraju pochodzenia lub błędne wskazanie Polski jako kraju pochodzenia.
Niechlubnymi liderami pod względem liczby nieprawidłowości okazały się:
- Delikatesy Centrum (36,1 proc. zakwestionowanych partii ze względu na błędną informację o kraju pochodzenia lub jej brak),
- Intermarche (15,6 proc.),
- Stokrotka (13,9 proc.).
Na kolejnych pozycjach uplasowały się: Kaufland (10,7 proc.), Lidl (8,9 proc.) Carrefour (8,7 proc.), Dino (8,3 proc.) i Biedronka (8 proc.). Podczas tejże kontroli inspektorzy nie mieli zastrzeżeń względem Aldi, Auchan oraz E.Leclerc.
- cebula czosnkowa w Intermarche była oznakowana jako polska, choć pochodziła z Włoch,
- jabłka w Delikatesach Centrum według etykiety sprowadzono z Holandii, a naprawdę wyrosły w Polsce,
- w Stokrotce przy marokańskich pomidorach daktylowych podano kilka krajów pochodzenia: Maroko, Hiszpania, Polska - bez wskazania właściwego,
- w Biedronce nie było informacji o kraju pochodzenia selera ani odpowiedniej flagi przy ziemniakach.
fot. mat. prasowe
Oznakowanie owoców i warzyw - wykryte nieprawidłości
Inspekcja Handlowa będzie kontynuowała kontrole oznakowania warzyw i owoców w kolejnych sklepach.
- Wprowadzanie konsumentów w błąd jest absolutnie niedopuszczalne. Jako Prezes UOKiK nie będę tego tolerował. Polskie rodziny przed zakupem powinny dysponować pełną i rzetelną informacją o produktach, które zamierzają kupić. Jeśli zależy im na tym, aby na ich stoły trafiały polskie warzywa i owoce, to nie powinni mieć wątpliwości, że takie właśnie kupują – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK. - W kolejnych miesiącach będziemy regularnie publikować informacje, w których sieciach wystąpiły największe nieprawidłowości w zakresie oznakowania kraju pochodzenia. Od dużych, profesjonalnych przedsiębiorców oczekujemy szczególnej staranności i dbałości o konsumentów, w tym prawidłowej informacji o oferowanych produktach – dodaje Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)