Prawa pasażerów a koronawirus. Czy można zwrócić bilety lotnicze?
2020-03-02 11:22
Lotnisko © kasto - Fotolia.com
Przeczytaj także: Koronawirus a odwołany lub opóźniony lot. Jakie prawa pasażera?
Światowa Organizacja Zdrowia uznała epidemię wywołaną wirusem SARS-CoV-2 jako „stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym”. Ze względu na zagrożenie epidemiologiczne zarówno Główny Inspektorat Sanitarny, jak i Ministerstwo Zdrowia nie zalecają podróżowania do Chin.Na liście odradzanych kierunków podróży znajdują się jednak nie tylko Chiny i sąsiadujące z nimi kraje, ale również m.in. Włochy, gdzie ostatnio odnotowuje się stały wzrost liczby zachorowań wywołanych koronawirusem. Z informacji opublikowanych na stronie resortu spraw zagranicznych dowiadujemy się, że obecnie nie ma możliwości podróżowania aż do 11 włoskich gmin, które ze względu na epidemię zostały objęte przez tamtejsze władze kwarantanną. Są to:
- w regionie Lombardi: Codogno, Castiglione d’Adda, Casalpusterlengo, Fombio, Maleo, Somaglia, Bertonico, Terranova dei Passerini, Castelgerundo, San Fiorano;
- w regionie Wenecji Euganejskiej: Vo’ Euganeo (Padwa).
Jakie są prawa pasażerów, którzy wykupili bilety lotnicze do krajów zagrożonych koronawirusem i zdecydowali się zrezygnować z podróży?
Z powodu dużego ryzyka zarażenia koronawirusem, wiele linii lotniczych (np. PLL LOT, British Airways czy Air China) odwołało loty z Polski do Chin aż do 28 marca i zwraca pasażerom koszty biletów lotniczych lub oferuje bezpłatną zmianę daty wylotu.
fot. kasto - Fotolia.com
Lotnisko
W przypadku innych krajów, gdzie wystąpiły ogniska zachorowań, np. we Włoszech, w prawie wszystkich liniach loty przebiegają zgodnie z rozkładem. Do tej pory jedynie Wizzair ograniczył częstotliwość lotów na poszczególnych trasach z Polski do Włoch w terminie od 10 marca do początku kwietnia, argumentując to jednak „niższym zainteresowaniem”. Żaden przewoźnik nie zawiesił lotów w tym kierunku, a wszystkie lotniska pozostają otwarte.
Jeśli pasażer posiadający bilety lotnicze do Włoch nie zdecyduje się na podróż, może je zwrócić (o ile linia na to zezwala) lub przebukować. W pierwszym przypadku ma jednak niskie szanse na zwrot należności, a w drugim musi się liczyć z poniesieniem dodatkowych kosztów za usługę zmiany daty wylotu. Wyjątkiem jest Air France – linia zwróci pieniądze za bilety lub umożliwi bezpłatną zmianę terminu wylotu pasażerom, którzy (niezależnie od taryfy w której zakupiono bilet) zrezygnują z podróży do miast leżących na północy Włoch. Mimo tej deklaracji, przewoźnik nie wprowadził cięć w siatce połączeń, a loty do Włoch przebiegają zgodnie z rozkładem.
W przypadku podróży tanimi liniami lub zakupu biletów lotniczych w wyjątkowo atrakcyjnej cenie, bez możliwości zmiany terminu podróży, przebukowanie może się okazać nieopłacalne. Warto jednak pamiętać o przysługujących prawach.
- Rozwiązanie umowy przewozu zawartej z przewoźnikiem może wydawać się trudne, ale pasażer może spróbować powołać się na wyjątkowe okoliczności, czyli realne zagrożenie zarażenia się koronawirusem. Na nie powołują się również przewoźnicy, którzy odwołują swoje loty w regiony zagrożone – mówi Aleksandra Detyniecka, prawnik w GIVT.
Każda linia ma inną politykę postępowania, dlatego aby uzyskać ew. zwrot należy zapoznać się, jakie prawa pasażerów uwzględniono w Ogólnych Warunkach Przewozu i regulaminie danej linii. Warto również skontaktować się bezpośrednio z przewoźnikiem.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)