Zagadkowe pochodzenie owoców i warzyw. Są wyniki kontroli IH
2019-10-01 12:45
![Zagadkowe pochodzenie owoców i warzyw. Są wyniki kontroli IH [© monticellllo - Fotolia.com] Zagadkowe pochodzenie owoców i warzyw. Są wyniki kontroli IH](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/Inspekcja-Handlowa/Zagadkowe-pochodzenie-owocow-i-warzyw-Sa-wyniki-kontroli-IH-223167-200x133crop.jpg)
Warzywa i owoce © monticellllo - Fotolia.com
Przeczytaj także: Inspekcja Handlowa kontroluje oznakowanie warzyw i owoców. Dużo zastrzeżeń
- Informacja o kraju pochodzenia jest istotna dla wielu konsumentów, często wpływa na decyzję o zakupie i nie powinna wprowadzać w błąd. Do UOKiK docierały liczne sygnały o nieprawidłowościach w tym zakresie, dlatego zleciłem Inspekcji Handlowej przeprowadzenie kontroli – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.
Działania inspektorów IH dowiodły nieprawidłowości w co trzecim z badanych sklepów (32,3 proc.) należących do sieci Aldi, Auchan, Biedronka, Dino, Hipermarket Bi1, Intermarché, Kaufland, Lewiatan, Lidl, Netto, Polo Market, Stokrotka i Tesco. 10,2 proc. spośród zbadanych 1162 partii owoców i warzyw posiadało niewłaściwe oznakowanie kraju swojego pochodzenia.
61 produktów (5,2 proc. skontrolowanych) było oznakowanych innym krajem pochodzenia, niż wynikało z dokumentów lub opakowań zbiorczych, w tym 31 niezgodnie z prawdą jako produkty z Polski. Na przykład rzekomo polski seler pochodził z Holandii, o czym informowało opakowanie. Wywieszka przy czosnku mówiła, że pochodzi on z Polski, ale z faktury wynikało, że jest z Egiptu.
fot. monticellllo - Fotolia.com
Warzywa i owoce
Oznakowanie świeżych warzyw i owoców krajem pochodzenia jest obowiązkowe.
Zdarzało się też (46 partii), że na wywieszce przy produkcie podane było kilka krajów pochodzenia. Na przykład cebula „pochodziła” jednocześnie z Polski, Francji, Holandii i Słowacji, a konsument nie wiedział, który z krajów jest właściwy.
9 partii w ogóle nie miało informacji o kraju pochodzenia.
- Nieprawidłowa informacja o kraju pochodzenia lub jej brak to wprowadzanie konsumentów w błąd. Polacy coraz częściej zwracają na to uwagę, starają się wybierać produkty polskie. Sprzedawcy i dostawcy mniej lub bardziej świadomie wykorzystują ten fakt, przypisując polskie pochodzenie zagranicznym warzywom i owocom. Musimy walczyć z takimi praktykami, żeby konsument zawsze wiedział, co i skąd kupuje. Dlatego kontrole Inspekcji Handlowej są bardzo ważne –mówi wiceprezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Kontrole są kontynuowane w kolejnych sklepach należących do sieci handlowych, a jeżeli będą podstawy, mogą pojawić się kary pieniężne nałożone przez Inspekcję Handlową, nawet do 20-krotności średniej krajowej za rok poprzedni (w 2018 roku według GUS wynosiła ona 4585 zł).
Warto wiedzieć:
- Na podstawie unijnych przepisów krajem pochodzenia powinny być oznakowane między innymi świeże owoce i warzywa, wołowina i cielęcina, ryby i owoce morza, miód, wino, oliwa z oliwek, jaja, surowe, pakowana wieprzowina, mięso kozie, baranina i drób.
- W Polsce wymagane jest także podawanie kraju pochodzenia wieprzowiny, mięsa koziego, baraniny czy drobiu sprzedawanego na wagę.
- Ziemniaki, zarówno te oferowane na wagę, jak i pakowane, muszą mieć informację o kraju pochodzenia wraz z wizerunkiem flagi tego kraju.
- Znakowanie produktów informacją „Produkt Polski” jest dobrowolne. Można w nich użyć do 25 proc. składników importowanych, jeśli są to surowce nie produkowane w Polsce (np. rodzynki).
- Kontrole oznakowania żywności przeprowadza Inspekcja Handlowa, do której można zgłaszać nieprawidłowości.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)