Dodatkowe odszkodowanie za odwołany lub opóźniony lot?
2019-08-23 08:34
Samolot © peshkova - Fotolia.com
Przeczytaj także: Odwołany lot. Zobacz, czy dostaniesz odszkodowanie
Za kilka godzin opóźniony bądź odwołany lot pasażerowi przysługuje odszkodowanie od linii lotniczych. Jego kwota uzależniona jest od dystansu, jaki przemierzyć miał samolot i wynosi 250, 400 lub 600 euro. Z rozporządzenia UE (261/04) wynika, że uprawnienia do ubiegania się o odszkodowanie mają wszyscy pasażerowie, którzy doświadczyli tego rodzaju niedogodności. Okazuje się jednak, że nie są to wszystkie możliwości, jakie im przysługują.Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), w odpowiedzi na zapytanie rumuńskiego sądu wskazał właśnie, jak należy rozumieć kwestię dalszego odszkodowania, czyli rzeczywiście poniesionych przez pasażera kosztów w efekcie odmowy przyjęcia na pokład, odwołanego lub opóźnionego lotu.
Wyrok Trybunału to formalne usankcjonowanie linii orzecznictwa, jaką często obierały sądy. Zgodnie z nim, dalszym odszkodowaniem może być jakakolwiek strata finansowa, którą możemy połączyć związkiem przyczynowym z nienależytym wykonaniem umowy przewozu. W każdym przypadku rozmiar szkód musi być jednak oceniany indywidualnie. To poszkodowany pasażer wskazuje straty, jakie poniósł i za które domaga się odszkodowania.
– Należy pamiętać, by koszty te były racjonalne - zaznacza Krzysztof Burzyński, dyrektor działu prawnego w firmie AirCashBack, która w imieniu pasażerów od lat dochodzi odszkodowań od przewoźników za opóźnione loty. – Można dochodzić kosztów podróży, utraconych rezerwacji związanych z podróżą, noclegu czy wyżywienia, natomiast takimi kosztami nie jest na przykład wypity w hotelowym barze alkohol – wyjaśnia prawnik.
fot. peshkova - Fotolia.com
Samolot
Zgodnie z wyrokiem TSUE, w przypadku sporu to sądy krajowe będą decydować, czy pasażerowi należy się dodatkowe odszkodowanie, a jeśli tak - w jakiej kwocie. Treść wyroku otwiera też sędziom drogę do potrącenia z zasądzonej indywidualnie kwoty rekompensaty za opóźniony lot (czyli odpowiednio 250, 400 bądź 600 Euro), jednak nie zobowiązuje ich do jego dokonania.
W praktyce oznacza to, że jeżeli np. kwota dalszego odszkodowania, którego domaga się pasażer, jest niska (np. pasażer stracił 15 euro za niewykorzystaną rezerwację auta w wypożyczalni i w pozwie domaga się 400 euro podstawowego odszkodowania i dodatkowo tych 15 Euro), sąd może pominąć to drugie żądanie. Tylko od decyzji sędziego zależy, czy orzeknie 400, czy 415 euro.
O kwotach odszkodowania decydują sądy, ponieważ wiele linii lotniczych kwestionuje roszczenia pasażerów i odmawia im wypłaty odszkodowania. Wtedy jedyną drogą jest postępowanie cywilne. Takie spory często są rozstrzygane na korzyść pasażerów, jednak sprawy sądowe są kosztowne i z reguły trwają co najmniej rok. Linie lotnicze, które odmawiają wypłaty odszkodowań, liczą właśnie na to, że pasażerów zniechęci uciążliwa i czasochłonna procedura formalna.
- Pasażerowie często odpuszczają sobie możliwości uzyskania odszkodowania, bo nie wiedzą, w jaki sposób tego typu sprawę załatwić. To błąd, nasze doświadczenie wskazuje, że odpowiednie udokumentowanie sprawy daje ogromne szanse na wygraną. Oprócz podstawowego odszkodowania w wysokości 250, 400 lub 600 Euro dochodzimy w imieniu naszych klientów również dodatkowych kosztów poniesionych przez pasażera, ostatni wyrok TSUE w mojej ocenie zwiększa teraz pewność, że tego typu sprawy będą kończyć się pozytywnie dla pasażerów – ocenia Krzysztof Burzyński.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)