W czym tkwi problem nowej ustawy środowiskowej?
2019-08-02 10:56
Osiedle mieszkaniowe © Richard Villalon - Fotolia.com
Budząca liczne kontrowersje ustawa środowiskowa trafiła już do Senatu. 19 lipca br. Sejm uchwalił projekt, dzięki któremu inwestorzy mogą liczyć na sprawniejsze uzyskanie decyzji środowiskowych. Jednocześnie jednak może się okazać, że nowe przepisy staną się zagrożeniem lokalnych społeczności – mówi Robert Tomaszewski, Prezes Zarządu w firmie Saveinvest Sp. z o.o.
Przeczytaj także: Decyzja środowiskowa - dla kogo?
Czym jest nowa ustawa środowiskowa?
Projekt ustawy środowiskowej, a właściwie projektu ustawy o zmianie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko oraz niektórych innych ustaw trafił do Sejmu 9 lipca 2019 r., a już 19 lipca 2019 r. został uchwalony. Bardzo szybko przemierza zatem kolejne szczeble ustawodawcze i prawdopodobnie już niebawem poznamy termin jego wejścia w życie. Proponowane przez rząd zmiany są dość daleko idące – opowiada Robert Tomaszewski – Prezes Zarządu w firmie Saveinvest Sp.z o.o.
W czym kłopot?
Problem sprowadza się głównie do tego, że mieszkańcom może być dość trudno zapanować nad podejmowanymi decyzjami, a prawdopodobne jest również, że zostaną przy nich zupełnie pominięci. Jak to możliwe? Chodzi o to, że w przypadku postępowania, którego uczestnikami będzie więcej niż 10 podmiotów, organ prowadzący sprawę ma prawo zaniechania korespondencji imiennej. W zamian, może umieścić obwieszczenie lub informację w Biuletynie Informacji Publicznej. Rzesza osób śledzących na bieżąco takie publikacje jest jednak dość skromna, a to oznacza, że większość mieszkańców może nie mieć pojęcia, co dzieje się w ich sąsiedztwie. Poza tym projekt ustawy zakłada, że zmniejszony zostanie obszar, dotknięty inwestycją. Uciążliwość danej inwestycji będzie rozpatrywana do granicy 100 metrów. W konsekwencji może się okazać, że nawet bezpośredni sąsiad nie zostanie poinformowany o toczącym się postępowaniu. Wyłączona też zostanie możliwość żądania wznowienia postępowania, jeżeli strona nie z własnej winy nie wzięła udziału w postępowaniu.
Czy Komisja Europejska zakwestionuje nowe przepisy?
Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że zmiany mogą doprowadzić do wszczęcia postępowania przeciwko Polsce przez Komisję Europejską. Szczególnie kontrowersyjny jest bowiem planowany zapis, przez który prawo uczestnictwa w postępowaniach stracą również ci, którzy są stronami obecnie. To może stanowić naruszenie przepisów unijnych, zgodnie z którymi Polska ma obowiązek zapewnienia członkom zainteresowanej społeczności dostępu do procedury odwoławczej przed sądem lub innym bezstronnym i niezależnym organem. Zmiany przepisów mogą uniemożliwić dotychczasowym stronom kwestionowanie materialnej lub proceduralnej legalności wydawanych rozstrzygnięć i podejmowanych przez organy administracji działań – podkreśla Robert Tomaszewski – Prezes Zarządu w firmie Saveinvest Sp. z o.o.
fot. Richard Villalon - Fotolia.com
Osiedle mieszkaniowe
Co czeka nową ustawę środowiskową?
Trudno zatem przewidzieć przyszłość planowanej regulacji. Wiele osób jednak zauważa, że tak szybkie forsowanie tego aktu może spowodować wiele niedokładności i niedopracowań. Podobna sytuacja dotyczy wielu nowych ustaw, w tym ustawy z 20 lipca 2018 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów.
"Miejmy jednak nadzieję, że zapowiadana regulacja nie spowoduje większego chaosu, a wdrażane rozwiązania rzeczywiście okażą się korzystne, zarówno dla inwestorów, jak i lokalnych społeczności" – podsumowuje Robert Tomaszewski – Prezes Zarządu w firmie Saveinvest Sp. z o.o.
Przeczytaj także:
Dlaczego inwestorzy patrzą na Kraków?
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
ustawa o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, decyzja środowiskowa, inwestycje
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)