Śmierć dłużnika: wierzyciel może pozwać spadkobierców
2018-09-10 12:49
Testament © burdun - Fotolia.com
Przeczytaj także: Śmierć dłużnika a postępowanie upadłościowe
Wbrew pozorom wraz ze śmiercią dłużnika jego zobowiązania wcale nie przestają istnieć. Wierzyciel może ich dochodzić od spadkobierców dłużnika.W myśl art.922 Kodeksu Cywilnego prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na inną osobę bądź osoby. Tymi obowiązkami są też długi zmarłego.
W sytuacji, gdy są już ustaleni spadkobiercy, sprawa jest dosyć klarowna. Do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą solidarną odpowiedzialność. Wierzyciel może dochodzić swych roszczeń od któregokolwiek z nich. Po dziale spadku spadkobiercy ponoszą natomiast odpowiedzialność w stosunku do wielkości udziałów.
Przykład: Wskutek działu X przypadło 1/4 majątku spadkowego. Wierzyciel nie może od niego żądać więcej niż 1/4 swego długu.
Ważką kwestią jest też w jaki sposób nastąpiło przyjęcie spadku. Można bowiem przyjąć spadek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi - przyjęcie proste spadku, jak też z ograniczeniem tej odpowiedzialności. W razie przyjęcia prostego odpowiadamy całym swoim majątkiem. W drugim przypadku mówimy o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Spadkobierca odpowiada wówczas tylko do wysokości ustalonego majątku spadkowego.
fot. burdun - Fotolia.com
Testament
Długotrwałość procedur spadkowych a przedawnienie
Wierzyciel, który zamierza egzekwować swe roszczenia od spadkobierców dłużnika, może sam zainicjować postępowanie spadkowe. Czyni to przez złożenie do Sądu wniosku o stwierdzenie nabycia spadku. Wniosek o stwierdzenie nabycia spadku może złożyć bowiem każdy kto ma interes w stwierdzeniu nabycia spadku na rzecz danej osoby.
Postępowania spadkowe bywają niestety długotrwałe. Zachodzi niebezpieczeństwo, iż przewlekłość postępowania spadkowego spowoduje przedawnienia roszczeń wierzyciela.
Przedmiotowym zagadnieniem zajął się ostatnio Sąd Apelacyjny w Białymstoku. (Wyrok SA w Białymstoku z 11.05.2018 r., I ACa 55/18, LEX nr 2534390 ).
W rozpatrywanej przez niego sprawie wierzyciel czekał na zakończenie postępowania spadkowego. W rezultacie minął termin przedawnienia (tu akurat wynosił dwa lata).
Spadkobiercy podnieśli oczywiście ten argument. Sąd I instancji uznał jednak stanowisko powoda przyjmując, że zarzut przedawnienia byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Wierzyciel bowiem ustalił spadkobierców właśnie wskutek postępowania spadkowego i wówczas wystąpił do nich z żądaniem zapłaty. Sąd Apelacyjny miał jednak inne zdanie na ten temat.
Wierzyciel spadkodawcy może pozywać spadkobiercę nawet przed końcem procesu o spadek
Sąd odwoławczy wskazał, iż nie trzeba było czekać do zakończenia spraw spadkowych i prawomocnego stwierdzenia nabycia spadku. Udowodnić, że dany podmiot jest spadkobiercą można bowiem wszelkimi sposobami. Niekoniecznie musi to być postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku lub notarialne poświadczenie dziedziczenia. I bez tego nawet w czasie trwającego postępowania o stwierdzenie nabycia spadku można wytoczyć powództwo przeciwko spadkobiercom zmarłego dłużnika. Widząc, że przedawnienie może nastąpić należało chociażby zawezwać domniemanych spadkobierców do próby ugodowej. Przeprowadzenie takiego postępowania pojednawczego powoduje bowiem, że termin przedawnienia biegnie na nowo.
Zwłoka dużo kosztuje
Orzeczenie to jest niewątpliwie przestrogą dla opieszałości stron. Jak podsumował bowiem Sąd Apelacyjny, skutki błędu i bierności, które doprowadziły do przedawnienia roszczeń, nie mogą polegać w tych okolicznościach na odmowie udzielenia ochrony prawu pozwanych do skorzystania z przedawnienia.
oprac. : Adw.Andrzej Pazdyga / Grupa Prawna Togatus
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)