Jednoosobowa działalność gospodarcza a śmierć właściciela: szykują się zmiany
2016-06-29 10:42
Jednoosobowa działalność gospodarcza przeżyje przedsiębiorcę © pressmaster - Fotolia.com
Przeczytaj także: Jednoosobowa działalność gospodarcza - jak ma wyglądać sukcesja?
Ogromna większość polskich firm to przedsiębiorstwa rodzinne. Resort rozwoju mówi o 1 mln podmiotów, z czego większość to jednoosobowe działalności. Ale w rejestrze Regon wpisanych jest prawie 3 mln przedsiębiorców prowadzących jednoosobowe działalności, zaś z danych ZUS wynika, że składkę zdrowotną płaci 2,07 mln takich podmiotów.Według Ministerstwa Rozwoju, firmy prowadzone jako jednoosobowe działalności gospodarcze mają ogromny problem z sukcesją. Raz – bo dzieci właścicieli nie garną się do prowadzenia firmy i w rezultacie aż 70% firm rodzinnych nie przechodzi w ręce nowego pokolenia. I dwa – bo właściciele jednoosobowych działalności nie mają opracowanych planów sukcesji, które zapewniłyby firmie przetrwanie. Nie próbują przygotować firmy poprzez dokonanie odpowiednich zapisów w testamencie czy zmianie formy prawnej, dzięki czemu firma przetrwałaby zgon właściciela.
Firmy znikają po śmierci właściciela
Resort rozwoju ma jednak pomysł, jak tę sytuację zmienić. Przedstawił właśnie projekt założeń do projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z sukcesją przedsiębiorstwa osoby fizycznej. Ma być ona receptą na ów brak przygotowania jednoosobowych działalności gospodarczych na śmierć właściciela.
Przypomnijmy, że obecnie praktycznie nie da się posługiwać danymi zmarłego – firmującymi przecież przedsiębiorstwo, a już całkiem nie ma możliwości, aby używać jego NIP-u i Regonu. Co do zasady, po śmierci przedsiębiorcy wygasają decyzje administracyjne, niektóre umowy, w tym umowy o pracę. Na dodatek majątek wchodzi w skład spadku, więc jeśli nie ma szybkiej decyzji spadkobierców, firma po prostu umiera wraz z właścicielem. Jeśli spadkobiercy są młodociani, wówczas decyzje muszą być akceptowane przez sąd, co uniemożliwia zarządzanie firmą.
fot. pressmaster - Fotolia.com
Jednoosobowa działalność gospodarcza przeżyje przedsiębiorcę
Resort rozwoju chciałby to zmienić. Jedną ze zmian jest umożliwienie używania przez firmę osoby fizycznej jej danych przez pewien czas po śmierci. Do tego firma miałaby prawo również korzystać z rachunku bankowego przedsiębiorcy, który to – o czym warto pamiętać – jest jego kontem prywatnym, blokowanym wraz ze śmiercią przedsiębiorcy.
Prokurent jako tymczasowy zarządca
Takie prawo uzyskałby prokurent, który po śmierci właściciela przejąłby zarządzanie firmą. Ma być kilka sposobów wyboru takiego prokurenta, a więc mógłby on zostać wskazany przez właściciela firmy jeszcze przed śmiercią, mógłby zostać wyznaczony przez działających w porozumieniu spadkobierców oraz mógłby zostać wybrany przez sąd na wniosek jednego ze spadkobierców.
Zadaniem prokurenta byłoby kierowanie firmą do momentu dokonania działu spadku. Ten zaś można by przyspieszyć, umożliwiając dokonanie częściowego działu spadku, oczywiście w części dotyczącej przedsiębiorstwa.
Resort chce także, aby w sytuacji, kiedy przedsiębiorca nie zostawił po sobie spadkobierców i firma powinna przejść na państwo czy samorząd, dać możliwość sprzedaży przedsiębiorstwa. Przy czym jako pierwsi prawo pierwokupu mieliby pracownicy, dopiero w drugiej kolejności oferty mógłby zgłaszać inwestor zewnętrzny.
W założeniach zapisane zostało, że decyzje administracyjne, wygasające z chwilą śmierci właściciela przedsiębiorstwa, pozostałyby nadal w mocy. Informacja o zgonie wpisywana byłaby do rejestrów publicznych, dzięki temu kontrahenci i klienci wiedzieliby, że mają do czynienia z sukcesorem prawnym przedsiębiorcy.
Nowe zasady za 1,5 roku
Zmiany objęłyby także prawo pracy i o ubezpieczeniach społecznych. Umowy o prace obowiązywałyby nadal mimo śmierci właściciela. Również decyzje podatkowe miałyby nadal moc wiążącą.
Oczywiście, zmiana musi nastąpić także w prawie o podatku od spadków. Aby uniknąć sytuacji, że spadkobiercy zapłacą zbyt wysoki podatek od firmy, która podupadła np. wskutek złego zarządzania przez prokurenta, wartość spadku będzie liczona z chwili jego przejęcia z rąk tego tymczasowego zarządcy.
Ustawa – jak wynika z planów resortu rozwoju – ma wejść w życie 1 stycznia 2018 r. Jak widać, jest sporo czasu na prace nad nią i przygotowania.
Marek Siudaj,
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)