Członek zarządu "zakładnikiem" korporacji?
2016-05-09 11:55
![Członek zarządu "zakładnikiem" korporacji? Członek zarządu "zakładnikiem" korporacji?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/spolka-z-o-o/Czlonek-zarzadu-zakladnikiem-korporacji-175322-200x133crop.jpg)
Członek zarządu „zakładnikiem” korporacji? © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Oświadczenie o rezygnacji członka zarządu w spółce z o.o.
Rezygnacja – na czyje ręce?
Na czyje ręce członek zarządu spółki kapitałowej powinien złożyć swoją rezygnację? To pytanie od lat budziło kontrowersje, bo stanowisk w tej sprawie było przynajmniej kilka. Próbę ujednolicenia praktyki w tym zakresie podjął ostatnio Sąd Najwyższy, który w uchwale z 31 marca 2016 r. stwierdził, że aby oświadczenie takie było skuteczne wystarczy, by zostało złożone wobec jednego członka zarządu lub prokurenta za wyjątkiem sytuacji, w której członek zarządu jest zarazem jedynym akcjonariuszem lub wspólnikiem– wówczas powinno mieć ono formę aktu notarialnego. Zdaniem Michała Jurczaka, adwokata z WFY Group, takie rozwiązanie może mieć ogromne znaczenie dla praktyki korporacyjnej.
– Prawidłowe skierowanie oświadczenia ma bowiem wpływ zarówno na jego skuteczność, jak i moment, z którym taka rezygnacja następuje. To z kolej może decydować między innymi o ważności umów zawieranych przez spółkę czy o odpowiedzialności ustępującego członka zarządu za jej zobowiązania i długi – zwraca uwagę Jurczak. – Do tej pory praktyka sądów była różna i dochodziło do licznych sporów na tym tle. W efekcie zawsze doradzałem moim klientom, aby rezygnacja była składana zarówno na ręce członka zarządu, organu powołującego, a niekiedy także przekazywana do wiadomości walnego zgromadzenia. Teraz kwestia ta powinna być już o wiele prostsza, przynajmniej teoretycznie – dodaje.
Nie wszystko jasne
Jednocześnie jednak, jak zauważa Jurczak, do wyjaśnienia pozostaje jeszcze jedno istotne zagadnienie – dotyczące zasad składania rezygnacji przez jedynego członka zarządu lub jedynego likwidatora spółki kapitałowej. Ukształtowała się bowiem linia orzecznicza zakładająca, że osoba taka swoje oświadczenie w tej sprawie może złożyć tylko na ręce rady nadzorczej lub pełnomocnika powołanego przez zgromadzenie wspólników. Nie jest to jednak zawsze takie proste.
– Problem pojawia się w momencie, w którym zgromadzenie wspólników, na przykład z uwagi na ich niestawiennictwo czy konflikt z zarządem, nie powoła takiego pełnomocnika. Niestety praktyka zna takie przypadki – zwraca uwagę Jurczak.Z treści marcowej uchwały nie wynika wprost, jaki pogląd na ten temat ma Sąd Najwyższy, jednak zgodnie z jej ustnym uzasadnieniem w takim wypadku rezygnacja powinna być skuteczna po prostu z chwilą przekazania jej pod adres zarządu spółki.
Przydatne linki:
Kodeks spółek handlowych
fot. mat. prasowe
Członek zarządu „zakładnikiem” korporacji?
Czy rezygnacja jedynego członka zarządu spółki z o.o. nadal będzie możliwa tylko za zgodą wspólników?
Dożywotnio w zarządzie?
Już po wydaniu marcowej uchwały, w kolejnej – z 7 kwietnia 2016 r. – SN stwierdził, że: „nie jest skuteczne oświadczenie woli jedynego likwidatora spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w likwidacji o rezygnacji z pełnionej funkcji złożone jedynemu wspólnikowi tej spółki”.
– Wobec takiego stanowiska Sądu Najwyższego możliwe, że nadal będziemy mieli do czynienia z sytuacjami, w których jedyny członek zarządu lub likwidator spółki w przypadku braku zgody ze strony większości wspólników na jego odejście będzie swoistym „zakładnikiem korporacyjnym”, skazanym niekiedy nawet na dożywotnie pełnienie swojej funkcji – mówi Michał Jurczak. – Sytuacja ta byłaby trudna do pogodzenia z faktem, że oświadczenie o rezygnacji jest oświadczeniem jednostronnym, a zatem nie wymaga niczyjej akceptacji. W wielu państwach, odmiennie niż u nas, przyjmuje się, że gdy nie ma innego organu zdolnego odebrać oświadczenie w imieniu spółki, jedyny członek zarządu może w ostateczności złożyć swoją rezygnację na ręce wspólników. Tak jest na przykład we Francji czy w Austrii. Czy to rozsądniejsze rozwiązanie będzie można stosować również w Polsce? Mam nadzieję, że ostatecznie zwycięży przekonanie, że aby skutecznie zrezygnować z funkcji członka zarządu lub likwidatora w przypadku zarządu jednoosobowego, wystarczy złożyć oświadczenie na adres spółki, bez konieczności oczekiwania, czy wspólnicy powołają pełnomocnika do odbioru tego oświadczenia. Jednak z ostateczną odpowiedzią na to pytanie trzeba się wstrzymać do chwili opublikowania uzasadnienia uchwał – podsumowuje Michał Jurczak z WFY Group.
![Własny biznes: jak założyć firmę i przetrwać na rynku? [© pixabay.com] Własny biznes: jak założyć firmę i przetrwać na rynku?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/spolka/Wlasny-biznes-jak-zalozyc-firme-i-przetrwac-na-rynku-252792-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)