Suplementy diety a prawa konsumenta
2015-11-07 00:40
Suplementy diety to nie leki © Comugnero Silvana - Fotolia.com
Przeczytaj także: Polacy i suplementy diety
Rośnie zainteresowanie konsumentów zdrowym stylem życia, właściwym odżywianiem się, jak również suplementacją. O konkretnych produktach i ich właściwościach dowiadujemy się najczęściej z ulotek, etykiet, materiałów promocyjnych i reklam. Nie wszyscy konsumenci dostrzegają różnicę między produktami leczniczymi dostępnymi bez recepty a suplementami będącymi w rzeczywistości środkami spożywczymi. Sami sprzedawcy nieodpowiednio opisują swoje produkty.Czym jest suplement diety?
Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie żywności i żywienia z dnia 25 sierpnia 2006 roku, pod pojęciem „suplement diety” rozumiany jest środek spożywczy, którego cel stanowi uzupełnienie normalnej diety, będący skoncentrowanym źródłem witamin lub składników mineralnych, lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy, lub inny fizjologiczny, pojedynczych lub złożonych, wprowadzany do obrotu w formie umożliwiającej dawkowanie z wyłączeniem produktów posiadających właściwości produktu leczniczego w rozumieniu prawa farmaceutycznego.
Informacje o produktach
Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, konsumenci suplementów diety nie zawsze są rzetelnie i wyczerpująco informowani o właściwościach takich produktów.
– Rynek suplementów diety jest bardzo różnorodny ze względu na to, że brak jest wskazania szczegółowych regulacji dotyczących składników suplementów diety innych niż witaminy i minerały – mówi Rafał Stępniewski z Rzetelnyregulamin.pl. – Dlatego tak ważne jest, aby reklamy takich produktów zawierały rzetelne i prawdziwe informacje odnoszące się do ewentualnych przeciwwskazań do stosowania, możliwych interakcji z lekami lub innymi składnikami żywności czy ewentualnej konieczności konsultacji z lekarzem lub dietetykiem przed zastosowaniem produktu – dodaje ekspert.
fot. Comugnero Silvana - Fotolia.com
Suplementy diety to nie leki
- co do charakterystyki środka spożywczego, w tym jego nazwy, rodzaju, właściwości, składu, ilości, trwałości, źródła lub miejsca pochodzenia, metod wytwarzania lub produkcji,
- przez przypisywanie środkowi spożywczemu działania lub właściwości, których nie posiada, sugerowanie, że środek spożywczy posiada szczególne właściwości, jeżeli wszystkie podobne środki spożywcze posiadają takie właściwości, jak również przypisywania mu właściwości zapobiegania chorobom lub ich leczenia (wyjątek stanowią dietetyczne środki spożywcze specjalnego przeznaczenia medycznego oraz przepisy ustawy odnośnie naturalnych wód mineralnych, źródlanych i stołowych).
Suplementy w e-aptekach
Suplementy diety coraz częściej kupujemy w sieci. E-sprzedawcy powinni szczególnie pamiętać o obowiązkach informacyjnych przy sprzedaży takich produktów. – Obowiązek informacyjny dotyczący głównych cech produktu, należy spełnić w szczegółowym opisie produktu, który powinien zostać zamieszczony bezpośrednio w karcie produktu na stronie internetowej – zaznacza Rafał Stępniewski z Rzetelnyregulamin.pl. Należy zwrócić uwagę, w ślad za Wyrokiem WSA w Warszawie z dnia 6 listopada 2013 roku (sygn. VII SA/Wa 978/13) na odpowiednie przedstawienie nazwy prezentowanego suplementu diety na stronie internetowej.
– Zgodnie z art. 27 pkt 4 ustawy o bezpieczeństwie żywienia i żywności, suplementy diety są wprowadzane do obrotu, prezentowane i reklamowane pod nazwą "suplement diety", która nie może być zastąpiona nazwą handlową (wymyśloną np. Lepsze trawienie) tego środka spożywczego. Jeżeli suplement diety jest oznakowany dodatkowo nazwą handlową (wymyśloną np. Lepsze trawienie), określenie "suplement diety" powinno być zamieszczone w bezpośrednim sąsiedztwie tej nazw – podkreśla ekspert z Rzetelnyregulamin.pl.
Prawa konsumenta
Konsument, którego reklama danego suplementu diety wprowadziła w błąd na skutek stosowania przez przedsiębiorcę nieuczciwych praktyk rynkowych, ma prawo żądać od sprzedawcy zaniechania stosowania takiej praktyki, złożenia oświadczenia odpowiedniej treści w formie naprawienia wyrządzanej szkody na zasadach ogólnych (w szczególności unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń i zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu) oraz zasądzić go na odpowiednią sumę pieniężną na określony cel społeczny związany ze wspieraniem kultury, ochroną dziedzictwa narodowego lub ochroną konsumentów.
Należy pamiętać, że w przypadku nieuczciwych praktyk rynkowych wprowadzających w błąd, to na przedsiębiorcy spoczywa ciężar dowiedzenia, że zarzucana praktyka nie wywołuje takiego skutku ani nawet nie może go wywołać. Ma to istotny wpływ i znacznie ułatwia dochodzenie ewentualnych roszczeń na drodze sądowej.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)