Klauzule niedozwolone: czym są i jak się bronić?
2015-05-04 11:00
Niedozwolone postanowienia umowne nie wiążą konsumentów © TheRenderFish
Przeczytaj także: Rezygnacja z usługi a zwrot pieniędzy
Zgodnie z regulacjami wynikającymi z Kodeksu cywilnego, niedozwolone postanowienia umowne nie wiążą konsumentów. Nie oznacza to jednak nieważności całej umowy - ta bowiem w pozostałym zakresie obowiązuje dalej, o ile oczywiście może być kontynuowana z wyłączeniem abuzywnego zapisu.W art. 3853 Kodeksu cywilnego ujęto przykładowy katalog cech klauzul niedozwolonych. I tak np. niedopuszczalne są klauzule, które:
- wyłączają (lub ograniczają) odpowiedzialność za szkody na osobie albo za nienależyte wykonanie zobowiązania,
- przyznają przedsiębiorcy uprawnienie do dokonywania wiążącej interpretacji umowy,
- uprawniają przedsiębiorcę do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w tej umowie.
Jak dochodzić roszczeń? Poniżej możesz pobrać prezentację, w której UOKiK prezentuje trzy przypadki rozwiązywania problemów związanych z niedozwolonymi klauzulami umownymi.
Niedozwolone postanowienia umowne można podważyć na kilka sposobów:
Kontrola abstrakcyjna – polega na analizowaniu postanowień we wzorcach umów, a nie umów faktycznie zawartych z klientami. Taką kontrolę może inicjować m.in. Prezes UOKiK, ale również i konsumenci, czy organizacje broniące ich praw. Powództwo może wnieść każdy - również ta osoba, która mogłaby zawrzeć z przedsiębiorcą umowę – np. obecni albo potencjalni klienci. Z pozwem o uznanie kwestionowanej klauzuli umownej za niedozwoloną należy wystąpić do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK). Ważne: SOKiK nie rozstrzyga o indywidualnych roszczeniach konsumentów. Efektem wyroku sądu jest uznanie klauzuli za niedozwoloną i jej wpis do rejestru postanowień wzorców umownych uznanych za niedozwolone.
fot. TheRenderFish
Niedozwolone postanowienia umowne nie wiążą konsumentów
Przydatne linki:
Kodeks cywilny
Kontrola incydentalna - dotyczy indywidualnej umowy zawartej przez konkretnego klienta. W przeciwieństwie do kontroli abstrakcyjnej – Prezes UOKiK nie może inicjować kontroli incydentalnej, ale może to zrobić konsument, który zawarł umowę z bankiem lub innym przedsiębiorcą (np. deweloperem, biurem podróży). Spór rozpatruje właściwy sąd cywilny, a nie SOKiK. Z kontroli incydentalnej można skorzystać, gdy przykładowo przedsiębiorca udzielający kredytów konsumenckich (bank, instytucja pozabankowa) pobiera nadmierne opłaty za usługi windykacyjne (np. 50,00 zł. za wysłanie upomnienia) i dochodzi ich zapłaty od konsumenta na drodze postępowania sądowego. W takiej sytuacji w sądzie, odpierając zarzuty przedsiębiorcy, można się powołać na fakt, że jest to niedozwolona klauzula umowna, która nie obowiązuje konsumenta. Efektem wyroku sądu może być uwzględnienie argumentów konsumenta i uznanie, że zakwestionowane postanowienie umowne jest niedozwolone, a więc nie wiąże konsumenta – czyli nie musi on ponosić tak wysokich opłat.
Zgodnie orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE sądy cywilne są zobowiązane do sprawowania kontroli incydentalnej nie tylko na zarzut konsumenta, ale także z urzędu. A zatem orzekając w sprawie konsumenckiej sąd cywilny zawsze musi mieć na uwadze przepisy kodeksu cywilnego o niedozwolonych postanowieniach umownych (np. wyrok w sprawach C-137/08, C-618/10, C-397/11).
Kodeks wykroczeń – warto zwrócić uwagę na art. 138 b § 1 oraz § 2 opisujący konsekwencje za niedostosowanie się do orzeczenia sądu nakazującego zaniechanie wykorzystywania niedozwolonego postanowienia:
§ 1. Kto, będąc zobowiązany na mocy orzeczenia sądu do zaniechania wykorzystywania lub do odwołania zalecenia stosowania ogólnych warunków umów albo wzoru umowy, nie stosuje się do tego obowiązku, zawierając w umowie niedozwolone postanowienia umowne, podlega karze grzywny.
§ 2. Jeżeli orzeczenie sądu, o którym mowa w § 1, dotyczy przedsiębiorcy niebędącego osobą fizyczną, odpowiedzialność przewidzianą w § 1 ponosi osoba kierująca przedsiębiorstwem lub osoba upoważniona do zawierania umów z konsumentami.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
TusiaOla / 2015-05-05 11:28:44
Mógłby mi ktoś wyjaśnić jak wygląda sprawa z płatnościami przy zwrocie towaru? Mogę sobie napisać, że zwracam koszt najtańszego sposobu płatności dostępnego w sklepie? Czy to będzie klauzula niedozwolona? http://prawoecommerce.pl/kto-ponosi-koszty-platnosci-przy-odstapieniu-od-umowy-przez-konsumenta/ Tutaj coś piszą o płatnością,ale nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem. Za to polecam akapit o obcej walucie, bo to ciekawe."przedsiębiorca nie odpowiada za żadne straty poniesione w związku z operacją przewalutowania wykonywaną przez bank konsumenta w odniesieniu do zwracanej kwoty." Chociaż to :) [ odpowiedz ] [ cytuj ]