Przewóz żywności a umowa ATP
2014-08-20 00:45
Przeczytaj także: Umowa przewozu: o czym należy pamiętać?
Umowa ATP a kontrole ITD
Istniejący stan rzeczy budzi pewne kontrowersje przy kontrolach dokonywanych przez ITD lub Służbę Celną. Główną kością niezgody są tutaj wymogi dotyczące posiadania certyfikatu ATP na przewóz artykułów żywnościowych. Organy kontrolne często bowiem powołują się na aktualne przepisy, tymczasem przewoźnicy bazują na jedynej polskojęzycznej wersji Umowy z 1970 roku.
Zgodnie z ust. 1. Dodatku nr 1., Załącznika 1. do tej Umowy, kontrolę zgodności z obowiązującymi normami należy dokonywać na stacjach badań w kraju, którym środek transportu jest zarejestrowany lub przyjęty do ewidencji. Może to doprowadzać do mylnego przekonania, że w przypadku sprowadzenia środka transportu z zagranicy z ważnym świadectwem ATP, zachowuje ono swoją ważność na czas, na jaki zostało wystawione, natomiast kolejne badanie może być przeprowadzone wyłącznie w Polsce.
Umowa ATP obowiązująca od 23 września 2013 roku, w ust. 3. Dodatku nr 1. do Załącznika 1. uszczegółowiła zasady dotyczące świadectw ATP i wprowadziła zasadę, że w przypadku przeniesienia pojazdu do innego kraju będącego stroną Umowy ATP, w którym pojazd ma być zarejestrowany, certyfikat ATP wydaje właściwy organ tego kraju. Świadectwa ATP wydane przez właściwy organ kraju dotychczasowej rejestracji pojazdu są uznawane jako certyfikat tymczasowy i w uzasadnionych przypadkach mogą zachować swoją ważność nie dłużej jednak niż przez okres trzech miesięcy.
Obie redakcje Umowy ATP określają dość jasno, że świadectwo zgodności z normami musi być wydane przez właściwy organ kraju, w którym pojazd ma być zarejestrowany, jednakże uszczegółowienie zawarte w najnowszej wersji umowy, pomimo braku ogłoszenia tego aktu w Dzienniku Ustaw, nie powinno już budzić wątpliwości, co do wymogów prawnych w tym zakresie.
_________________________________________________
Jak wynika z tego, podstawową wadą istniejącego stanu rzeczy jest niewątpliwie to, że Umowa ATP obowiązująca od 23 września 2013 roku nie została opublikowana w Dzienniku Ustaw, przez co nie znalazła trwałego posadowienia w polskim systemie prawnym i nie doczekała się dobrego przekładu na język polski. I choć przez fakt przystąpienia przez ówczesne władze PRL w 1984 roku do Umowy ATP, Polska przyjęła jej postanowienia za obowiązujące, nieopublikowanie późniejszych jej wersji raczej nie powinno wywierać dla polskich przewoźników negatywnych skutków prawnych z nich wynikających. Czy zatem zmiany w Umowie ATP są dla polskich przewoźników korzystne i czy warto je zaimplementować do polskiego porządku prawnego? Ocena z całą pewnością należy do zainteresowanych, a realizacja do stosownych władz.
Jerzy Różyk, ekspert ds. oceny ryzyka w transporcie i ubezpieczeń transportowych, CDS Kancelaria Brokerska
oprac. : Truck & Business Polska
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)