eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoPrawo pracyGodzinna przerwa na lunch w czasie pracy

Godzinna przerwa na lunch w czasie pracy

2014-04-04 10:51

Godzinna przerwa na lunch w czasie pracy

Spędzanie przerwy przy biurku, to nic innego, jak ukryte nadgodziny © Photographee.eu - Fotolia.com

Pracownik, pochłonięty obowiązkami bez reszty, traci na wydajności - obniża się jego motywacja, zaś wzrasta ryzyko popełnienia przez niego błędów. Efektywna praca nie polega na przyklejeniu się do komputera i mechanicznym niemal wykonywaniu poleceń szefa. W chwili spadku kondycji psychofizycznej, powinno się zrobić przerwę, w tym jedną dłuższą. Obarczanie pracownika lawiną zadań i tym samym pozbawianie go prawa do odpoczynku, jest dla pracodawcy ryzykowne w dwójnasób: zmierza do obniżenia jakości wykonywanej pracy stanowi wykroczenie przeciw zapisom kodeksu pracy.

Przeczytaj także: Obowiązkowe przerwy w pracy

Niezależnie od zajmowanego stanowiska i obowiązków, pracownikowi, którego dobowy wymiar czasu pracy wynosi przynajmniej 6 godzin dziennie, przysługuje 15-minutowa przerwa, wliczana do czasu pracy (art. 134 K.P.). Pracodawca nie może znieść tego przywileju lub zmienić rozkład czasu pracy w ten sposób, żeby pracownik kończył dniówkę kwadrans wcześniej w zamian za bezustanną pracę. Może natomiast wprowadzić inny rodzaj przerwy, ale już nie wliczanej do czasu pracy (art. 141 K.P.). Przerwa nie może trwać dłużej niż 60 minut i zapis o jej zastosowaniu powinien znaleźć się w regulaminie pracy, układzie zbiorowym lub w umowie o pracę (za zgodą pracownika), jeśli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym lub regulaminem.

W praktyce jednak często zdarza się, iż pracownik mimo, że przysługuje mu przerwa na mocy art. 141, nie korzysta z niej, a zamiast wyjścia na lunch lub w celu załatwienia osobistych spraw, wykonuje obowiązki służbowe. Godzinna lub półgodzinna przerwa jest szczególnie popularna w międzynarodowych firmach, które przenoszą elementy kultury organizacyjnej do polskich oddziałów – nawet ponadgodzinny lunch na Zachodzie jest czymś normalnym, tak jak w konsekwencji konieczność pracy niemal do wieczora. Jednak można zaobserwować, że z tak długiej przerwy korzysta najczęściej kadra zarządzająca, dla której obiad to świetny pretekst do załatwienia służbowych spotkań. Szeregowi pracownicy, czasem z powodu piętrzących się spraw, czasem z obawy przed szefem, rzadziej opuszczają biuro na tak długo. W rezultacie, korzystają jedynie ze wspomnianej 15-minutowej przerwy, a godzinę „na lunch” poświęcają na pracę.

fot. Photographee.eu - Fotolia.com

Spędzanie przerwy przy biurku, to nic innego, jak ukryte nadgodziny

Jeśli pracownik nie chce korzystać z przerwy nie wliczanej do czasu pracy, może przedłożyć wniosek o indywidualny rozkład czasu pracy.


Spędzanie przerwy przy biurku, to nic innego, jak ukryte nadgodziny. Pracownik wezwany do podjęcia obowiązków służbowych w czasie, w którym przysługuje mu przerwa, może:
  • wyjść wcześniej, proporcjonalnie do czasu przepracowanego podczas teoretycznej przerwy;
  • wnieść o wypłatę nadgodzin na koniec okresu rozliczeniowego.

Przydatne linki:
- Kodeks pracy


Jeśli pracownik nie chce korzystać z przerwy nie wliczanej do czasu pracy, może przedłożyć wniosek o indywidualny rozkład czasu pracy. Jednak to pracodawca określi, czy argumenty pracownika są wystarczające, by przychylić się do jego prośby. Może zdarzyć się też sytuacja odwrotna – w firmie, która nie wprowadziła przerwy luchowej, pracownik chcący z niej skorzystać, powinien złożyć stosowny wniosek.

oprac. : Karolina Maciąg / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (1)

  • sylwia.dz. / 2014-04-11 17:49:18

    Niestety, muszę zgodzić się z treścią powyższego artykułu a dokładnie jego częścią, tj. "W praktyce jednak często zdarza się, iż pracownik mimo, że przysługuje mu przerwa na mocy art. 141, nie korzysta z niej, a zamiast wyjścia na lunch lub w celu załatwienia osobistych spraw, wykonuje obowiązki służbowe. Godzinna lub półgodzinna przerwa jest szczególnie popularna w międzynarodowych firmach, które przenoszą elementy kultury organizacyjnej do polskich oddziałów – nawet ponadgodzinny lunch na Zachodzie jest czymś normalnym, tak jak w konsekwencji konieczność pracy niemal do wieczora." U nas niestety często bywa tak, że pracownik jest tak "zawalony" pracą, że to jego staranie "ogarnięcia" wszystkiego prowadzi niejednokrotnie do tego, że nie ma on żadnej przerwy na tzw. lunch i zjada coś przy okazji jakiejś wolniejszej czynności. Często jeśli nam pracodawca sam nie powie, że nas taka przerwa obowiązuje my o tym nie wspominamy. Może i wzmianka o przerwie gdzieś się przewinęła ale często z nadmiaru pracy i obowiązków a także, by nie po może nie podpaść szefowi po prostu jej nie wykorzystujemy. A to nasz wielki błąd, ponieważ takim zachowaniem przyzwyczajamy często naszego pracodawcę jak i naszych współpracowników do tego, że my nie potrzebujemy przerwy, że jesteśmy ws tanie pracować non stop, a to, jak wiem , do niczego dobrego (dla nas) nie prowadzi. Tak więc, jeśli nawet nikt nam nie wspomni o przysługującej nam przerwie, domagajmy się przestrzegania naszych praw, bo dobry i wydajny pracownik to pracownik wypoczęty zdolny do odpowiedniego działania. odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: