Służbowy telefon i wizytówki a nawiązanie stosunku pracy

Przeczytaj także: Umowa o pracę: dzień rozpoczęcia pracy może przypadać w dniu wolnym

Stan faktyczny: Aleksandra S., prowadząca własną działalność gospodarczą, zawarła z bankiem W. umowę agencyjną. Na jej podstawie - jako koordynator zespołu - miała osobiście pośredniczyć w zawieraniu przez bank umów o produkty kredytowe z nowymi klientami. Agentka musiała przestrzegać wewnętrznych przepisów banku oraz uczestniczyć w szkoleniach.

Aleksandra S. zażądała przed sądem ustalenia, że faktycznie pozostawała w stosunku pracy oraz zapłaty świadczeń pracowniczych. Powoływała się m.in. na to, że korzystała w pracy ze służbowego sprzętu (telefonu, wizytówek itp.), co - jej zdaniem – powinno być uznane za "drugoplanowe cechy stosunku pracy".

Uzasadnienie SN: Sąd Najwyższy nie zgodził się z powódką. Podkreślił, że agentka w ramach umowy cywilnoprawnej nie podlegała pracowniczemu podporządkowaniu. Bank nie ingerował w to kiedy, gdzie i z jakim klientem się spotykała w określonym czasie. Liczyły się tylko wyniki sprzedaży. Szkolenia były zaś konieczne do zapoznania się z ofertą kredytową banku i prawidłowego wywiązywania się z umowy agencyjnej.

Posiadanie telefonu służbowego i wizytówek nie należy do cech stosunku pracy. O pracowniczym statusie nie świadczy bowiem korzystanie z narzędzi pracy udostępnionych przez zlecającego. Natomiast wizytówki agentka otrzymała, aby wobec klientów mogła wykazać, że działa za bank i jest wiarygodną osobą.