Urlop nie na każde żądanie
2013-12-24 11:34
Urlop nie na każde żądanie © Sergey Nivens - Fotolia.com
Przeczytaj także: Urlop okolicznościowy - kiedy przysługuje?
Podczas korzystania z tego urlopu dochodzi bowiem często do nieporozumień pomiędzy pracodawcami i pracownikami, którzy interpretują zapisy ustawowe w sposób korzystny wyłącznie dla siebie. Sąd Najwyższy w swoich wyrokach wskazuje natomiast, że przy korzystaniu z tej instytucji prawa pracy należy mieć na uwadze słuszne interesy obu stron, tj. zarówno pracownika, jak i pracodawcy.Zasadą jest, że pracodawca nie może odmówić żądaniu pracownika i musi udzielić pracownikowi urlopu na jego żądanie w wymiarze 4 dni w każdym roku kalendarzowym. Obowiązek ten nie jest jednak bezwzględny, bowiem jak wskazał SN w jednym z wyroków, pracodawca może odmówić żądaniu pracownika ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że jego zasługujący na ochronę wyjątkowy interes wymaga obecności pracownika w pracy.
fot. Sergey Nivens - Fotolia.com
Urlop nie na każde żądanie
Ten wyjątkowy interes zawsze oceniany będzie indywidualnie, dlatego pracodawca odmawiając pracownikowi zgody na urlop na żądanie, powinien wystrzegać się czynienia z tego wyjątku reguły. Wydaje się, że przykładem takiej sytuacji może być nagłe zachorowanie innego pracownika, którego właściwe zastępstwo i np. poprowadzenie konferencji lub przewóz ładunku zapewnić może tylko pracownik, który zgłosił akurat w tym terminie urlop na żądanie.
Przydatne linki:
- Kodeks pracy
Pracownicy powinni mieć ponadto na uwadze, że nie mogą rozpoczynać urlopu na żądanie dopóki pracodawca nie udzieli im takiego urlopu. W przeciwnym razie narażają się bowiem na zarzut nieusprawiedliwionego niestawiennictwa w pracy ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami takiej kwalifikacji nieobecności (ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych).
oprac. : Krystian Stanasiuk / Taylor Wessing
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
malgorzata.2 / 2014-01-07 20:09:08
Poruszony powyżej temat uważam za interesujący dla obu stron: pracodawcy i pracownika. Jak widać w przedstawionym artykule prawo przewiduje 4 dni urlopu dla pracownika na żądanie w każdym roku kalendarzowym. Moim zdaniem mimo, iż jest to urlop, który jak wynika z przepisów przysługuje pracownikowi w dowolnym, wybranym przez niego czasie powinien być odpowiednio wcześnie zgłoszony pracodawcy. Sądzę tak ponieważ praktycznie w każdej firmie każdy z pracowników ma określone stanowisko, czy zakres pracy. W momencie kiedy pracownik z dnia na dzień albo nawet z godziny na godzinę żąda urlopu to harmonia pracy zakładu, firmy, czy określonego działu zostaje zaburzona. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że są w życiu sytuacje, których nie da się zaplanować i rzeczywiście ten urlop potrzebny jest pracownikowi od zaraz. I w takiej sytuacji liczą się relację pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, jak i współpracownikami. Potrzebne jest w tym momencie zrozumienie szefa, który powinien pracę podwładnego, który ubiega się o urlop przydzielić innym pracownikom oraz zrozumienie współpracowników, którzy są w stanie przejąć obowiązki kolegi.
Są jednak też sytuacje, w których jak wspomina autor artykułu pracodawca może odmówić urlopu na żądanie. Jest to uzasadnione wówczas kiedy firma jest mała(2-3 osobowa) i w jednym momencie jeden pracownik jest chory, a drugi prosi o urlop na żądanie. W takiej sytuacji jeśli pracownik jest niezbędny do wykonania jakieś pracy, zadania pracodawca może z uzasadnieniem odmówić udzielenia takiego urlopu. Uważam, że jest to logiczne, ponieważ pracodawca poza dobrem pracowników musi mieć też na uwadze dobro firmy.
MAŁGORZATA MARESZ [ odpowiedz ] [ cytuj ]