eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zwolnienie dyscyplinarne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2010-10-02 10:56:50
    Temat: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "Mirosław R" <m...@p...onet.pl>

    Szanowni Państwo

    Mam następujące pytanie: pracownik nie pojawił się w pracy we środę,
    czwartek i piątek. Dopiero w sobotę przyniósł zwolnienie lekarskie. Wg
    Kodeksu Pracy, pracownik powinien powiadomić pracodawcę jak najszybciej o
    powodzie nieobecności, jesli tego nie zrobi w ciągu 2 dni i trzeciego dnia
    nie pojawi się w pracy, pracodawca ma podstawy do zwolnienia dyscyplinarnego
    pracownika.

    Pracownik pojawił się w pracy w sobotę, przyniósł zwolnienie lekarskie i
    twierdzi, że ma 4 dni na dostarczenie zwolnienia, a wg mnie 3 dni, uważam
    też, że nie ma to związku z zapisem KP o poinformowaniu pracodawcy o
    powodzie nieobecności.

    Proszę o potwierdzenie moich słów lub wyprowadzenie mnie z błędu.

    Mirosław



  • 2. Data: 2010-10-02 11:10:27
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    > Proszę o potwierdzenie moich słów lub wyprowadzenie mnie z błędu.
    >

    Mi w pracy mowia, ze mam 7 dni na doniesienie zwolnienia.

    Pozdrawiam
    Dysiek



  • 3. Data: 2010-10-02 11:12:14
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "Mirosław R" <m...@p...onet.pl>

    Jeszcze jedno, prawdopodobnie pracownik (tak twierdzi) był w mojej drugiej
    siedzibie i rozmawiał z pracującą u mnie inną osobą o swojej nieobecności i
    chciał jej wręczyć zwolnienie lekarskie, osoba ta jednak nie wzięła na
    siebie odpowiedzialności i nie przyjęła zwolnienia tłumacząc, że pracownik
    powinien powiadomić pracowdawcę a nie dowolnego pracownika u niego
    zatrudnionego.
    Czy rozmowa 2 pracowników o nieobecności może zostać uznana za
    poinformowanie pracodawcy, dodam, że osoba pracująca w drugiej siedzibie o
    niczym mnie nie poinformowała, nie miała bowiem takiego obowiązku i
    dodatkowo najzwyczajniej zapomniała.
    Mirosław


    Użytkownik "Mirosław R" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i8735n$sgj$1@news.onet.pl...
    > Szanowni Państwo
    >
    > Mam następujące pytanie: pracownik nie pojawił się w pracy we środę,
    > czwartek i piątek. Dopiero w sobotę przyniósł zwolnienie lekarskie. Wg
    > Kodeksu Pracy, pracownik powinien powiadomić pracodawcę jak najszybciej o
    > powodzie nieobecności, jesli tego nie zrobi w ciągu 2 dni i trzeciego dnia
    > nie pojawi się w pracy, pracodawca ma podstawy do zwolnienia
    > dyscyplinarnego pracownika.
    >
    > Pracownik pojawił się w pracy w sobotę, przyniósł zwolnienie lekarskie i
    > twierdzi, że ma 4 dni na dostarczenie zwolnienia, a wg mnie 3 dni, uważam
    > też, że nie ma to związku z zapisem KP o poinformowaniu pracodawcy o
    > powodzie nieobecności.
    >
    > Proszę o potwierdzenie moich słów lub wyprowadzenie mnie z błędu.
    >
    > Mirosław
    >



  • 4. Data: 2010-10-02 12:19:31
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "Edzio" <e...@w...pl>

    Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w
    sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania
    pracownikom zwolnień od pracy - mówi o terminie 2 dni (tj. najpóźniej w
    drugim dniu nieobecności) na poinformowanie pracodawcy o przyczynie i
    przewidywanej długości nieobecności pracownika. Jeśli poinformowałas
    pracodawcę o zwolnieniu lekarskim telefonicznie i zostało ono dostarczone do
    pracodawcy w ciągu 7 dni od daty jego wystawienia - nie ma problemu.



    Użytkownik "Mirosław R" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i8742n$uld$1@news.onet.pl...
    > Jeszcze jedno, prawdopodobnie pracownik (tak twierdzi) był w mojej drugiej
    > siedzibie i rozmawiał z pracującą u mnie inną osobą o swojej nieobecności
    > i chciał jej wręczyć zwolnienie lekarskie, osoba ta jednak nie wzięła na
    > siebie odpowiedzialności i nie przyjęła zwolnienia tłumacząc, że pracownik
    > powinien powiadomić pracowdawcę a nie dowolnego pracownika u niego
    > zatrudnionego.
    > Czy rozmowa 2 pracowników o nieobecności może zostać uznana za
    > poinformowanie pracodawcy, dodam, że osoba pracująca w drugiej siedzibie o
    > niczym mnie nie poinformowała, nie miała bowiem takiego obowiązku i
    > dodatkowo najzwyczajniej zapomniała.
    > Mirosław
    >
    >
    > Użytkownik "Mirosław R" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:i8735n$sgj$1@news.onet.pl...
    >> Szanowni Państwo
    >>
    >> Mam następujące pytanie: pracownik nie pojawił się w pracy we środę,
    >> czwartek i piątek. Dopiero w sobotę przyniósł zwolnienie lekarskie. Wg
    >> Kodeksu Pracy, pracownik powinien powiadomić pracodawcę jak najszybciej o
    >> powodzie nieobecności, jesli tego nie zrobi w ciągu 2 dni i trzeciego
    >> dnia nie pojawi się w pracy, pracodawca ma podstawy do zwolnienia
    >> dyscyplinarnego pracownika.
    >>
    >> Pracownik pojawił się w pracy w sobotę, przyniósł zwolnienie lekarskie i
    >> twierdzi, że ma 4 dni na dostarczenie zwolnienia, a wg mnie 3 dni, uważam
    >> też, że nie ma to związku z zapisem KP o poinformowaniu pracodawcy o
    >> powodzie nieobecności.
    >>
    >> Proszę o potwierdzenie moich słów lub wyprowadzenie mnie z błędu.
    >>
    >> Mirosław
    >>
    >
    >



  • 5. Data: 2010-10-02 12:51:32
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i8742n$uld$1@news.onet.pl Mirosław R
    <m...@p...onet.pl> pisze:

    > Jeszcze jedno, prawdopodobnie pracownik (tak twierdzi) był w mojej
    > drugiej siedzibie i rozmawiał z pracujšcš u mnie innš osobš o swojej
    > nieobecnoœci i chciał jej wręczyć zwolnienie lekarskie, osoba ta jednak
    > nie wzięła na siebie odpowiedzialnoœci i nie przyjęła zwolnienia
    > tłumaczšc, że pracownik powinien powiadomić pracowdawcę a nie dowolnego
    > pracownika u niego zatrudnionego.
    > Czy rozmowa 2 pracowników o nieobecnoœci może zostać uznana za
    > poinformowanie pracodawcy, dodam, że osoba pracujšca w drugiej siedzibie
    > o niczym mnie nie poinformowała, nie miała bowiem takiego obowišzku i
    > dodatkowo najzwyczajniej zapomniała.
    Zawiadomienie najpóźniej drugiego dnia nieobecności, na dostarczenie
    zwolnienia 7 dni. Źródło podał Edzio.
    Tyle suche prawo.
    Sposób powiadomienia powinien określać regulamin pracy. W interesie
    pracownika jest zapewnić sobie dowód, iż pracodawcę prawidłowo i skutecznie
    powiadomił. Podobnie z dostarczeniem zwolnienia.
    Nietrudno jednak wyobrazić sobie sytuację, kiedy spełnienie tych wymogów
    jest niemożliwe.
    Wówczas albo pracodawca jest w miarę rozumny i da się sprawę wyjaśnić, albo
    pozostaje sąd pracy.

    --
    Jotte


  • 6. Data: 2010-10-02 13:41:46
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    W dniu Sat, 02 Oct 2010 12:56:50 +0200, Miros?aw R napisał, a ja na to:

    > jesli tego nie zrobi w ci?gu 2 dni i trzeciego dnia
    > nie pojawi sie w pracy, pracodawca ma podstawy do zwolnienia
    > dyscyplinarnego pracownika.

    No to miałeś podstawę do piątku, trzeba było zwalniać. Dziś już wiesz co
    było przyczyną nieobecności -- nieobecność jest usprawiedliwiona, a nawet
    jeśli doszłoby do naruszenia zasad o usprawiedliwianiu nieobecności, to
    nie jest to podstawą do dyscyplinarki.

    --
    :) Olgierd ||
    http://olgierd.rudak.org


  • 7. Data: 2010-10-02 20:35:09
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Mirosław R" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i8742n$uld$1@news.onet.pl...
    > Jeszcze jedno, prawdopodobnie pracownik (tak twierdzi) był w mojej
    > drugiej siedzibie i rozmawiał z pracujšcš u mnie innš osobš o swojej
    > nieobecnoœci i chciał jej wręczyć zwolnienie lekarskie, osoba ta jednak
    > nie wzięła na siebie odpowiedzialnoœci i nie przyjęła zwolnienia
    > tłumaczšc, że pracownik powinien powiadomić pracowdawcę a nie dowolnego
    > pracownika u niego zatrudnionego.
    > Czy rozmowa 2 pracowników o nieobecnoœci może zostać uznana za
    > poinformowanie pracodawcy, dodam, że osoba pracujšca w drugiej siedzibie
    > o niczym mnie nie poinformowała, nie miała bowiem takiego obowišzku i
    > dodatkowo najzwyczajniej zapomniała.

    Żądanie, by pracownik powiadomił konkretnie pracodawcę jest moim zdaniem
    bezpodstawne. A co, jeśli właściciel firmy akurat bedzie niedostępny? Z
    przepisów prawa cywilneg owynika, ze do reprezentowania podmiotu uprawniona
    jest każda "czynna" w siedzibie przedsiębiorstwa osoba. W mojej ocenie
    powiadomienie kogokowliek z firmy o przyczynach nieobecności jest
    zaspokojeniem tego obowiązku. Również błąd zrobiła osoba odmawiajaca
    przyjęcia o goscia zwolnienia lekarskiego. Jest szereg orzeczeń sądu
    stanowiących na grunie prawa cywilnego, ze za skuteczne doręczenie uznaje
    się taką sytuację, gdy adresat miał możliwość zapoznania się z dokumentem.
    A w tym momencie gdyby pracownik przyją od chorego zwolniene i Ci
    przekazał, to miałbyś taką możliwość.

    Widzę tu podstawy do ukarania tego pracownika, który odmówil przyjecia
    zwolnienia i nie przeakzał Ci informacji, ale w opisanym stanie rzeczy nie
    znajduję podstaw do jakichkolwiek pretensji do chorego pracownika.


  • 8. Data: 2010-10-03 08:46:45
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "Mirosław R" <m...@p...onet.pl>

    PRACOWNIK W DUŻEJ FIRMIE DOSTARCZYŁ CIECIOWI PILNUJĄCEMU BRAMY ZWOLNIENIE I
    UWAŻASZ, ŻE JEST TO OK????


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:i8852l$arq$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Mirosław R" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:i8742n$uld$1@news.onet.pl...
    >> Jeszcze jedno, prawdopodobnie pracownik (tak twierdzi) był w mojej
    >> drugiej siedzibie i rozmawiał z pracującą u mnie inną osobą o swojej
    >> nieobecności i chciał jej wręczyć zwolnienie lekarskie, osoba ta jednak
    >> nie wzięła na siebie odpowiedzialności i nie przyjęła zwolnienia
    >> tłumacząc, że pracownik powinien powiadomić pracowdawcę a nie dowolnego
    >> pracownika u niego zatrudnionego.
    >> Czy rozmowa 2 pracowników o nieobecności może zostać uznana za
    >> poinformowanie pracodawcy, dodam, że osoba pracująca w drugiej siedzibie
    >> o niczym mnie nie poinformowała, nie miała bowiem takiego obowiązku i
    >> dodatkowo najzwyczajniej zapomniała.
    >
    > Żądanie, by pracownik powiadomił konkretnie pracodawcę jest moim zdaniem
    > bezpodstawne. A co, jeśli właściciel firmy akurat bedzie niedostępny? Z
    > przepisów prawa cywilneg owynika, ze do reprezentowania podmiotu
    > uprawniona jest każda "czynna" w siedzibie przedsiębiorstwa osoba. W mojej
    > ocenie powiadomienie kogokowliek z firmy o przyczynach nieobecności jest
    > zaspokojeniem tego obowiązku. Również błąd zrobiła osoba odmawiajaca
    > przyjęcia o goscia zwolnienia lekarskiego. Jest szereg orzeczeń sądu
    > stanowiących na grunie prawa cywilnego, ze za skuteczne doręczenie uznaje
    > się taką sytuację, gdy adresat miał możliwość zapoznania się z dokumentem.
    > A w tym momencie gdyby pracownik przyją od chorego zwolniene i Ci
    > przekazał, to miałbyś taką możliwość.
    >
    > Widzę tu podstawy do ukarania tego pracownika, który odmówil przyjecia
    > zwolnienia i nie przeakzał Ci informacji, ale w opisanym stanie rzeczy nie
    > znajduję podstaw do jakichkolwiek pretensji do chorego pracownika.



  • 9. Data: 2010-10-03 08:52:31
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Mirosław R wrote:
    > PRACOWNIK W DUŻEJ FIRMIE DOSTARCZYŁ CIECIOWI PILNUJĄCEMU BRAMY
    > ZWOLNIENIE I UWAŻASZ, ŻE JEST TO OK????

    Oczywiście, że jest OK.
    Dotyczy to przypadku - jak to ktoś określił - rozumnego pracodawcy.
    Ten przypadek tu jednak nie występuje.


  • 10. Data: 2010-10-03 13:50:59
    Temat: Re: zwolnienie dyscyplinarne
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:4ca8444e$0$20988$65785112@news.neostrada.pl cef
    <c...@i...pl> pisze:

    >> PRACOWNIK W DUŻEJ FIRMIE DOSTARCZYŁ CIECIOWI PILNUJĄCEMU BRAMY
    >> ZWOLNIENIE I UWAŻASZ, ŻE JEST TO OK????
    > Oczywiście, że jest OK.
    Obawiam się, że jednak niekoniecznie.
    Wrzask, który wydalił z siebie bez sensu i powodu niejaki Mirosław R.
    zawiera pierwiastek istotnej wątpliwości.
    Pracownik ma bowiem pewien zakres obowiązków określony umową o pracę bądź
    oddzielnym dokumentem.
    Kodeksowe określenie "powiadomienie pracodawcy" nie oznacza bynajmniej
    konieczności powiadomienia konkretnej osoby. Pracodawca to wcale nie musi
    być fizycznie Heniek, co ma warzywniak i dwie sprzedawczynie. Dlatego
    istnieje coś takiego, jak delegacja uprawnień.
    Jeśli natomiast w zakładzie pracy nie określono regulaminowo sposobu takiego
    powiadomienia, to polecony za potwierdzeniem odbioru, kurier, zaufany kolega
    (który nie będzie się w razie czego bał zeznać jak było naprawdę).
    Niemniej czasem zwyczajnie nie da się sprostać wszystkim przez prawo
    stawianym wymogom.
    Wówczas - jak pisałem - rosądek albo sąd.

    --
    Jotte

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1